O zwycięstwie słów kilka, czyli jak to jest być najlepszym

Sebastian Łuczak
2008/08/16 17:00

Stało się! Przetarłem oczy, spojrzałem ponownie i... Stało się! Krok w prawo, krok w lewo, może pod innym kątem trzeba patrzeć, może przez szkła kumpla... Stało się, stało się, stało! Niezależnie od punktu widzenia i liczby dioptrii między mną a monitorem. Każda kombinacja wyraźnie dawała mi do zrozumienia - wygrałem ten konkurs! :)

Stało się! Przetarłem oczy, spojrzałem ponownie i... Stało się! Krok w prawo, krok w lewo, może pod innym kątem trzeba patrzeć, może przez szkła kumpla... Stało się, stało się, stało! Niezależnie od punktu widzenia i liczby dioptrii między mną a monitorem. Każda kombinacja wyraźnie dawała mi do zrozumienia - wygrałem ten konkurs! :)

Po wspomnianej gimnastyce nastąpiła niema radość, wzbogacona o lekką gęsią skórkę i stłamszone w sobie enigmatyczne dźwięki (coś w stylu Jajujejuyeayahahaha!). Zaczęło się zapowietrzanie. Chyba nikt nie lubi tego momentu. Na ułamek sekundy ego mi się rozdmuchało. Szczęśliwie był to moment krótki, a chwila, kiedy w końcu pękło, po głośnym trzasku przepełniła się ciszą.

- Przyjdą po mnie... I będą oczekiwać! – w panice pomyślało to, co zostało po nagłej implozji.

Moment strachu, otrzeźwienie, normalność. Wygrana w konkursie, to wyróżnienie. To, o co teraz będzie chodziło, to tylko efekty pracy, którą dopiero trzeba będzie wykonać. Pracy, która wszystko zweryfikuje.

- I właśnie o to chodzi - dodało w mgnieniu oka :)

GramTV przedstawia:

Nie mam pojęcia co to będzie. Czy kwestia prostego sprzątacza, pokroju – "ależ tu brudno panoćku Conanie, oj niedobrze, niedobrze"- czy może rola brutalnego, zdeterminowanego, zalanego juchą wrogów i własnym cuchnącym, lepkim potem barbarzyńcy. Niezależnie od tego domyślam się, że czeka mnie przepełniona pokorą wymagająca nauka i praca. Mam nadzieję, że jej efekt, będzie dla Was satysfakcjonujący. Ale to już pieśń przyszłości...

Nie mogę powiedzieć, jak odbierają to inni uczestnicy, dla mnie jednak niezwykłą nagrodą była już sama zabawa tego czwartkowego wieczora, kiedy to w spokoju i ciszy kleciłem kolejne zdania, wymyślałem rolę do odegrania, by chwilę później, z pomocą oderwanego od słuchawek mikrofonu za 9zł kilkukrotnie nagrać całą kwestię. Super!

Z tego tutaj miejsca, chciałbym jeszcze raz podziękować CD Projekt i gram.pl za tę niezwykłą szansę, którą daliście nam, graczom, organizując ten genialny konkurs. Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! I oby nie po raz ostatni :)

Tymczasem... <<jak to się mówiło... konstantypol.. konstynata.. konstantynopolitańczykowianeczka! Ufff...>>


Zwycięska praca: przesłuchaj!

Komentarze
12
Usunięty
Usunięty
16/08/2008 20:05

Ten Bolt rzeczywiście nie był zły. Głupio zrobił, że odpuścił na końcu. Ale to pewnie zamierzony cel, by w niedalekiej przyszłości jeszcze raz ustanowić nowy rekord świata :)

Usunięty
Usunięty
16/08/2008 20:05

Ten Bolt rzeczywiście nie był zły. Głupio zrobił, że odpuścił na końcu. Ale to pewnie zamierzony cel, by w niedalekiej przyszłości jeszcze raz ustanowić nowy rekord świata :)

Usunięty
Usunięty
16/08/2008 19:32

Dla mnie głos fajny :D




Trwa Wczytywanie