Dark Sector - zapowiedź

Shinzawai
2008/03/15 14:35

Gdzie diabeł mówi dobranoc

Gdzie diabeł mówi dobranocDark Sector - zapowiedź

O Dark Sector usłyszeliśmy pierwszy raz w 2004 roku. Była to jedna z pierwszych gier zapowiedzianych na Xbox 360 i PlayStation 3. Po tych zapowiedziach Digital Extremes, producent, zamilkł prawie na dwa lata, przez które modyfikowano grę i opracowywano na nowo jej koncepcję. Produkcja ta miała początkowo wyglądać odrobinę inaczej, ostatecznie zrezygnowano z elementów kosmicznych i sprowadzono grę na Ziemię. W dodatku niezbyt daleko, bo gdzieś do Europy Wschodniej, na tereny byłego Związku Radzieckiego.

W Dark Sector wcielimy się w Haydena Tenno – agenta CIA specjalizującego się w "brudnej robocie". Czyli człowieka określanego mianem "czyściciela". Jak sobie można łatwo wyobrazić, osoba parająca się tego typu zadaniami musi mieć nie lada charakter, który oczywiście nie może być tak "czysty", jak jej robota. Tak też jest w przypadku Haydena, którego kręgosłup moralny ma być wyjątkowo elastyczny. Cóż, jak widać, każdy może stać się bohaterem i ratować świat.

Hayden trafia do wzmiankowanego do byłego Związku Radzieckiego, gdzie będzie miał odnaleźć pewnego naukowca z czasów zimnej wojny i poznać jego sekrety. Zadanie niby proste, ale kończy się niepowodzeniem. A to tylko przez to, że nikt Haydenowi nie powiedział, że naukowcowi mogą towarzyszyć gigantyczne mutanty prawie niewrażliwe na jego broń. Naukowiec, chcąc zapracować na miano prawdziwie szalonego, postanawia wstrzyknąć wrogiemu agentowi CIA wirus, który zmienia żywe istoty w niebezpieczne i krwiożercze bestie. Wirus ten nazywa się Technocyt i panoszy się po całej okolicy, przemieniając każdego zainfekowanego. Dowódcy Haydena nie zezwalają mu na przerwanie misji i musi on kontynuować pościg.

Panie! To ta ptasia grypa jest!

Na naszego bohatera wirus wpływa w trochę inny sposób, zapewne ze względu na szczepionkę, którą dostał przed misją – wyjaśnione to zostanie w samej grze. Otóż mutacji w pierwszej kolejności podlega jego ramię, przybierając „naturalną” dla zarażonych metaliczną barwę. Ramię to zaczyna również dostarczać Haydenowi niezastąpionych wrażeń dzięki trójramiennemu ostrzu, które może spontanicznie wyrastać z dłoni agenta. Ostrzem tym, nazwanym przez autorów gry glaive'm (glaive to staroangielskie określenie miecza) my, jako gracze, będziemy w niezwykle efektowny sposób mogli siekać na kawałki inne mutanty oraz paramilitarne oddziały wroga, stojące na naszej drodze do zapewnienia pokoju na świecie. Glaive będzie można również rzucać, a nawet sterować nim w czasie lotu, co zaowocuje interesującymi animacjami wrogów padających bez głów lub innych kończyn. Wszystko to oczywiście w fontannach tak lubianej przez wszystkich krwi. Bioostrze posiada jeszcze jedną ważną dla rozgrywki cechę – jest w stanie przyjmować na chwilę ładunek elektryczny lub zapalać się ogniem. Oczywiście, najpierw należy znaleźć jakieś źródło prądu lub ognia.

Wraz z rozwojem wirusa Hayden uzyska kolejne umiejętności. Będzie mógł między innymi tworzyć pole siłowe odbijające pociski przeciwników czy też nawet stawać się na chwilę niewidzialnym.

Co jak co, ale kawał żelaza się przyda

Umiejętności uzyskane dzięki wirusowi to nie jedyny oręż Tenno. Oprócz glaive'a otrzymamy dostęp do całego szeregu standardowych karabinów i pistoletów. Z jednym „ale”. Broń, którą znajdziemy przy pokonanych przeciwnikach, będzie dla nas bezużyteczna. A wszystko to przez czytniki DNA, które umożliwiają korzystanie z danego egzemplarza broni tylko określonej osobie. Żeby móc korzystać z danej broni, należy udać się do konkretnego handlarza, który ją "zhackuje" – kto grał w Resident Evil 4, ten wie, czego można w tej kwestii się spodziewać, szczególnie że ten pomysł został zaczerpnięty wprost z tamtej gry. U wspomnianego handlarza można również rozbudować broń o znalezione wcześniej moduły. Każda giwera będzie miała ograniczoną ilość takich rozszerzeń, a wśród nich znajdą się powiększone magazynki, zwiększony zasięg, celność itp. W zasadzie nic zaskakującego.

W kwestii uzbrojenia na osobną wzmiankę zasługuje "Szakal". Sporych rozmiarów maszyna, za sterami której będziemy mieli przyjemność zasiadać. Dokładniej jest to mechaniczny pancerz wyposażony w siłę ognia, której nawet najsilniejsze mutanty się nie oprą.

Spryt lepszy niż cała armia

Dark Sector będzie dawał spore możliwości taktyczne – nawet pomimo braku przyjaznej drużyny u naszego boku. Oprócz coraz częściej stosowanych w tego typu grach systemów osłon (znanych chociażby z Gears of War lub Army of Two) wykorzystamy wzajemną wrogość ludzi i mutantów. Jedni i drudzy nie tylko koncentrują się na naszym bohaterze, lecz również zwalczają siebie. Będzie więc możliwość napuszczenia na siebie tych dwóch grup i w ostateczności łatwiejszego dobijania tych, którzy przeżyją pierwszą potyczkę.

GramTV przedstawia:

Światła, kamera, akcja!

Oprócz koncepcji handlarza spod ciemnej gwiazdy z Resident Evil 4 wzięto również sposób postrzegania akcji. Kamera będzie zawieszona nad ramieniem postaci. Co ciekawe, przez całą grę nie będziemy mieli na ekranie żadnego HUD-a, co, dobrze wpływa na atmosferę. Atmosferę tę będzie próbował dodatkowo budować aktor podkładający głos głównemu bohaterowi – Michael Rosenbaum, znany polskim widzom z serialu Tajemnice Smallville, w którym wciela się w młodego Lexa Luthora.

Od strony graficznej Dark Sector będzie stał na wysokim poziomie. Ciekawe koncepcje postaci przeciwników oraz pięknie animowana postać bohatera głównego (co już teraz widać na filmikach prezentujących tytuł) w połączeniu z mrocznym i – można tak powiedzieć – swojskim klimatem zniszczonego europejskiego miasta budują coś, co zdecydowanie pozytywnie wpłynie na postrzeganie tej gry.

W Dark Sector będziemy mogli próbować doszukiwać się pewnych głębszych przeżyć głównego bohatera. Ku takim przypuszczeniom skłonić moze kilka informacji z różnych źródeł. Po pierwsze od samego początku były wzmianki o rozterkach moralnych Haydena, który z jednej strony nie chce już zabijać ludzi, a z drugiej wciąż jest "czyścicielem" CIA. Po drugie w różnych wywiadach odnoszących się do gry wspominano o wpływie Technocytu na postrzeganie świata przez bohatera. Ostatnią przesłanką jest przedstawienie pierwszej misji w grze, przed zakażeniem, w biało-czarnych barwach. Dopiero po dostaniu się wirusa do ciała Tenno obraz zyskuje barwy.

Epidemia

Ostatnio zaprezentowano tryb wieloosobowy. Dark Sector będzie miał dwa rodzaje rozgrywki sieciowej. Pierwszy z nich będzie się nazywał "infekcja". Z grupy graczy gra losuje jednego, który wciela się w zainfekowanego Haydena. Cała reszta przyjmuje rolę ludzi polujących na niego. Kto pierwszy zabije zainfekowanego, sam przejmuje jego postać. Drugi dostępny tryb będzie nazywał się „epidemia” i będzie opierał się na pracy zespołowej. W każdej z dwóch drużyn będzie jeden zainfekowany bohater oraz grupa ochraniających go ludzi. Celem będzie zlikwidowanie zawirusowanej postaci z przeciwnej drużyny i jednoczesna ochrona swojego zmutowanego towarzysza. W obu trybach zainfekowani bohaterowie będą posiadali prawie wszystkie moce Haydena, co będzie z nich robiło naprawdę trudnych do pokonania przeciwników. W grze zaimplementowane będzie pięć map do rozgrywki sieciowej. Naszym skromnym zdaniem to trochę mało, ale ostatecznie Digital Extremes będzie miało czym raczyć graczy już po premierze Dark Sector.

Niepozornie, ale jednak z możliwościami

Z ogólnego spojrzenia na Dark Sector wynika, że gra ta nie będzie żadną rewolucją w gatunku. Możemy mówić o pewnym połączeniu Resident Evil 4 z Gears of War. Jednak uważam, że wyjdzie to tytułowi jedynie na dobre. Ile to gier poległo w oczach graczy, gdy z szumnych zapewnień producentów o rewolucyjności ich produktów nic nie wychodziło? Wiele razy było tak, że gry te wcale nie były złe, ale wcześniejsze wygórowane oczekiwania tłumu nie zostawały spełnione. W przypadku Dark Sector i tego, co o nim wiadomo, można przyjąć, że gra ta wciąż może nas czymś zaskoczyć. Czekamy na nią cierpliwie i być może okaże się, że będzie wyśmienitym tytułem na długie wiosenne dni.


Trailer TGS

Komentarze
18
Usunięty
Usunięty
19/04/2008 18:46

warto czekac ale nerwy wysiadaja jak nie wiesz co i jak :((

Usunięty
Usunięty
19/04/2008 18:40

Czekamy na te super gre

Usunięty
Usunięty
19/04/2008 18:29

Mam pytanko ? Musze zabić teraz bossa który przeskakuje po filarach w katedrze i mam do dyspozycji ogień i elektryczność. Czy ktoś wie jak to wykorzystać aby zlikwidować typa? prosze o pomoc i dziękuje z góry.




Trwa Wczytywanie