Silent Hill 5 - zapowiedź

mastermind
2008/01/04 16:27

Powrót na Nieme Wzgórze

Powrót na Nieme Wzgórze

Powrót na Nieme Wzgórze, Silent Hill 5 - zapowiedź

Dziewięć lat upłynęło od czasów, kiedy zagrywając się na PSX, pomagaliśmy Harry’emu Masonowi odszukać zaginioną córkę w upiornym Silent Hill. Później miasto przyciągało nas jeszcze wielokrotnie, stając się marką rozpoznawalną nie tylko wśród komputerowej braci. Druga część, uznawana za najlepszą odsłonę serii, dała nam możność rozwiązania problemów Jamesa Sunderlanda, który poszukiwał swej zmarłej żony, Mary. W trójce kierowaliśmy poczynaniami Heather, a w The Room Henry’ego Townshenda. Trzeba przyznać, że niezwykle udany i klimatyczny był również film Christophe’a Gansa z 2006 roku, okrzyknięty najlepszą e-granizacją w historii X Muzy.

To, co w głównej mierze zadecydowało o popularności całej serii, to m.in. zajmujący scenariusz, rewelacyjnie budowana atmosfera grozy oraz genialna muzyka autorstwa Akiry Yamaoki, która potrafiła wzbudzić strach zaledwie kilkoma sugestywnie zagranymi tonami. Właśnie z wymienionych wyżej powodów Silent Hill uznawany jest przez wielu graczy oraz fachowców z branży za najlepszy komputerowy survival horror wszech czasów, choć większość zgadza się co do tego, że trzecia i czwarta odsłona były gorsze od poprzedniczek.

Czy piąta część stanie na wysokości zadania i przywróci serii dawny blask? Bardzo ciężko odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że za produkcję gry odpowiada nie dotychczasowy deweloper, ale studio The Collective. Amerykańscy programiści mają na koncie tytuły takie jak niezły Star Wars Episode III: Revenge of the Sith czy kiepski The Da Vinci Code. Pewne nadzieje na powodzenie możemy pokładać jednak w zapewnieniu wysoko postawionych przedstawicieli Konami, którzy twierdzą, że oddając swoje dziecko w ręce The Collective, postawili nie tylko na świetnych fachowców, ale przede wszystkim na wielkich fanów Silent Hill.

Alex w zaginionym mieście

A czego możemy się spodziewać po historii? Bohaterem gry będzie niejaki Alex Shepherd. Jest on dwudziestodwuletnim weteranem wojennym, który przebywa właśnie w szpitalu na rekonwalescencji. W sennych koszmarach Alex widzi swojego młodszego brata, Joshuę, który wplątał się w jakieś nieokreślone do końca tarapaty. Tknięty złym przeczuciem postanawia mu pomóc. Wyrusza więc do rodzinnego Shepherd’s Glen, tylko po to, by stwierdzić, że zarówno brat, jak i ojciec zaginęli, a matka znajduje się w stanie wyniszczającej katatonii. Przy okazji wychodzi na jaw, że przyjemna do tej pory i sielska mieścina zmieniła się w wymarłe miasto. Krążąc po rubieżach Shepherd’s Glen, co zajmie w grze nieco czasu, Alex trafi do znanego doskonale graczom sennego, mrocznego i piekielnie niebezpiecznego Silent Hill. Może tam uda mu się odnaleźć bliskich?

GramTV przedstawia:

Pewną wskazówką mogą okazać się rysunki, które bratu zostawił Joshua. Uważni fani z pewnością szybko zauważą, że nazwisko Shepherd brzmi w aspekcie serii dość znajomo. Tak właśnie nazywała się żona Jamesa Sunderlanda z drugiego epizodu, Mary Shepherd-Sunderland. Jak wyjaśniają twórcy, Silent Hill 5 pod względem fabularnym będzie miał konstrukcję typowej opowieści grozy. Bohater o smutnej i dołującej przeszłości (Alex jako żołnierz widział same okropieństwa), zagubieni bliscy oraz miejsce akcji, które jest tyleż tajemnicze, co niebezpieczne.

Tematyka gry, pewne odniesienia i smaczki, które odkryjemy, mają być związane właśnie z drugą częścią, choć żadnych szczegółów autorzy w tym aspekcie na razie nie zdradzają. Jedyną osobą, która będzie służyła Aleksowi pomocą, ma być szkolna przyjaciółka, blondwłosa piękność Ellie. Na razie nie ujawniono jednak, czy jej krokami również przyjdzie nam pokierować. Sporą zmianę przejdzie natomiast sposób obrazowania zachodzących na ekranie zdarzeń. Dotychczas mieliśmy do czynienia z zawieszoną w różnych punktach kamerą, która pokazywała ruchy bohatera ze ściśle określonych pozycji. I, co tu dużo kryć, stało się to niejako znakiem rozpoznawczym serii i świetnie przyczyniało się do budowania atmosfery napięcia i strachu.

Będzie potwornie Piątka ma natomiast operować widokiem TPP. Powróci za to specyficzny, miejscami niewyraźny, szaro-czarny i zamazany obraz, w myśl zasady, że im mniej widać, tym jest straszniej. Gracze znający zwłaszcza pierwszą i drugą część doskonale pamiętają momenty, w których na ekranie nie było widać nieomal nic, a tętno wzrastało i oddech przyspieszał, głównie za sprawą nieziemskiej muzyki i efektów dźwiękowych. Po nieobecności w poprzedniej części powrócą również radio i pochodnia. Ta ostatnia służy rzecz jasna do rozświetlania ciemności, a radio przydaje się wydatnie do informowania o zbliżających się potworach.

No właśnie – pora przyjrzeć się bliżej przeciwnikom, bo o nich wiadomo dość sporo. Do zabawy powrócą choćby nie całkiem żywe, a do tego mocno zdeformowane pielęgniarki, podobne do tych z filmu i pierwszej części gry. Upiorne kobiety poruszać się będą posuwistym krokiem zombie, na tyle jednak szybko, by dopaść zagubionego Aleksa i wbić mu w krtań nóż aż po rękojeść. Innym monstrum, prawdziwie przerażającym, będzie Smog. To wariacja na temat znanej z drugiej części Lying Figure – potwornie zdeformowana istota, niepodobna do niczego innego, o wielkich pęcherzach na ciele i wnętrznościach... na wierzchu. Wygląda obleśnie i w ciemnej alejce z pewnością nie chcielibyście jej spotkać. A tu proszę – będzie okazja! Kolejnym sympatycznym przyjacielem, który chętnie nawiąże znajomość z Aleksem, będzie Schizm. To wysoka kreatura o wrzecionowatym kształcie ciała, która ma głowę niczym rozcięty na dwie części topór. Schizm jest niewiarygodnie szybki, więc dopaść naszego bohatera będzie mu łatwo. Dodatkowo – to właśnie zasługa „toporowatej” głowy – gdy uciekniemy do pomieszczenia obok, Schizm może rozwalić drzwi i gonić nas nieprzerwanie, przechodząc przy tym w prawdziwy galop. Siam to z kolei masywne monstrum złożone niejako z dwóch skręconych razem ciał kobiety i mężczyzny. Ma też ogromne ramiona w formie maczugi, co upodabnia go nieco do Closera z Silent Hill 3. Przykurczona sylwetka i masywne odnóża niechaj was jednak nie zmylą. Bestia będzie szybka jak błyskawica, a spotkanie z nią może zakończyć się przedwczesnym zgonem.

Sporym novum w świecie gry ma być fakt, że wszystkie potwory będą wrażliwe na hałas i światło. Trzeba zatem uważać, na co kieruje się latarkę oraz ostrożnie chodzić pomiędzy stertami walających się pod nogami śmieci... Niezwykle ciekawą informacją w kontekście wrogów jest fakt, że do ich zaprojektowania wykorzystano technikę motion capture. Brzmi szokująco? No cóż, nie chodzi wcale o to, że do współpracy zaangażowano zmutowane istoty. Byli to po prostu profesjonalni aktorzy pantomimiczni, którzy mają niezwykle giętkie i elastyczne ciała, co umożliwiało im wielokierunkowe wygibasy. Jak przyznają twórcy, taki materiał bardzo pomógł im przy późniejszych projektach. Z czym na bestie?

Pora teraz sprawdzić, w jak sposób będzie się w nowym Silent Hill odbywała eksterminacja przeciwników. Otóż, mimo że Alex przeszedł prawdziwy chrzest bojowy w dziedzinie militariów, nie oznacza to wcale, że będzie śmigał jak Rambo, by na prawo i lewo wykańczać z „maszynówy” rzesze przeciwników. Znakomicie będzie natomiast posługiwał się nożem, znalezioną gdzieś rurą, a także strażacką siekierą i toporem. Cały system walki będzie o wiele bardziej złożony od tego, do czego przyzwyczaiły nas wcześniejsze odsłony. Będzie można chociażby walczyć z kilkoma przeciwnikami jednocześnie, wykorzystując do tego coś na wzór systemu combo.

Nieobce staną się również Aleksowi uniki, ciosy z obrotu oraz dynamiczne parowania. Natrętną bestię będzie można wyrzucić przez okno, jeśli tylko odpowiednio się ustawimy, a w sytuacji maksymalnego zagrożenia można będzie po prostu uciekać. Część wrogów można będzie natomiast ominąć, nie wzbudzając ich podejrzeń, co ma przypominać elementy skradanki. System, który zaprojektowali autorzy, ma, wedle ich zapewnień, dawać graczom dużo swobody i możliwości zarówno jeśli chodzi o wybór narzędzi zagłady, jak i sposób walki z przeciwnikami. W Silent Hill 5 pojawią się również zagadki, przypominające nieco puzzle z gier przygodowych. W jednym z początkowych miejsc trzeba będzie dla przykładu skierować we właściwym kierunku promienie rentgena, aby uzyskać hasło potrzebne do dostępu do dalszych pomieszczeń. Ten element łamigłówek może nadać grze nowy ciekawy wymiar.

Od strony wizualnej Silent Hill 5 wyglądać ma równie obiecująco. Po pierwsze czekają nas nastrojowe, zasnute mgłą i skąpane w półmroku lokacje. Po drugie gra nie odejdzie wizualnie od znanej dotychczas kolorystyki. Autorzy zapewniają, że furorę zrobią dynamicznie zmieniające się powierzchnie. Widać to doskonale na filmach, w których w jednej ze scen ładne zdobienie na ścianach zmienia się w rdzawo-czerwoną mozaikę, a sama ściana w kratę, która odsłania nam potworny widok tego, co znajduje się za nią. Autorzy przyrównują ten efekt do zjadania jednej powierzchni przez drugą, co rzeczywiście wygląda niesamowicie.

Gra powstaje w oparciu o fizyczny silniczek Havok, co zapewniać będzie z kolei realistyczne zachowanie obiektów i postaci. Jeśli wpadniemy rozpędzeni na stół, to prawdopodobnie wszystkie znajdujące się na nim graty posypią się na podłogę, alarmując przy tym znajdujących się w pobliżu przeciwników. Jeśli chodzi o warstwę muzyczną, tu również mamy dla fanów miłą wiadomość. Za ścieżkę dźwiękową odpowiadać będzie Akira Yamaoka, który jest jednocześnie koordynatorem i nadzorcą całej produkcji. Biorąc powyższe pod uwagę, możemy się spodziewać kolejnej kultowej ścieżki dźwiękowej, a w czasie gry niezapomnianych wrażeń wizualno-słuchowych. Silent Hill 5 zapowiadany jest obecnie na PlayStation 3 i Xbox 360, ale miejmy nadzieję, że trafi również na PC-ety. Premiera pod koniec 2008 roku.

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
12/02/2008 17:00

Ciekawe ile tego jeszcze będzie, ale warto i będziemy czekać.

Usunięty
Usunięty
03/02/2008 18:06

CDP milczy... czyli nigdy nie ujrzymy wszystkich Silentów na swoich biórkach :|

Usunięty
Usunięty
03/02/2008 18:06

CDP milczy... czyli nigdy nie ujrzymy wszystkich Silentów na swoich biórkach :|




Trwa Wczytywanie