Za pięć północ, czyli słowo o komiksach sieciowych

Hakken
2007/02/03 23:55

Z komiksem internetowym zetknąłem się parę lat temu za sprawą mojego kolegi. W prezencie na urodziny dał mi wydrukowaną (oczywiście za zgodą autora) wersję pierwszej księgi Angels 2200. Po przeczytaniu jej, zafascynowany treścią, postanowiłem odwiedzić stronę i zobaczyć, czy nie ma czegoś nowego. Od tej pory zaglądam tam regularnie. Prawdziwe jednak bogactwo tytułów odkryłem, kiedy rozpocząłem, dość nudną przez większość czasu, pracę biurową. Siedząc godzinami przed ekranem i nie mając nic lepszego do roboty czytałem wszystko co mi wpadło w oko, a po jakimś czasie nawet to na co wcześniej nie zwróciłem uwagi. Przeszukując wtedy zasoby internetu trafiłem na kilka naprawdę ciekawych tytułów.

Z komiksem internetowym zetknąłem się parę lat temu za sprawą mojego kolegi. W prezencie na urodziny dał mi wydrukowaną (oczywiście za zgodą autora) wersję pierwszej księgi Angels 2200. Po przeczytaniu jej, zafascynowany treścią, postanowiłem odwiedzić stronę i zobaczyć, czy nie ma czegoś nowego. Od tej pory zaglądam tam regularnie. Prawdziwe jednak bogactwo tytułów odkryłem, kiedy rozpocząłem, dość nudną przez większość czasu, pracę biurową. Siedząc godzinami przed ekranem i nie mając nic lepszego do roboty czytałem wszystko co mi wpadło w oko, a po jakimś czasie nawet to na co wcześniej nie zwróciłem uwagi. Przeszukując wtedy zasoby internetu trafiłem na kilka naprawdę ciekawych tytułów.

Jednym z nich jest wspomniany na samym początku Angels 2200. Jego akcja rozgrywa się w tytułowym roku 2200 kilka lat po tym jak tajemnicza epidemia wybiła całą populację mężczyzn zarówno na ziemi jak i w koloniach. Co prawda udało się ją pokonać, jednakże obecnie jedyni przedstawiciele tej płci mają raptem po kilka lat. Ludzkość składa się obecnie głównie z dość sfrustrowanych kobiet, uwikłanych w wieloletnią wojnę między ojczystą planetą a starającymi się uwolnić spod jej jarzma koloniami. W takiej właśnie rzeczywistości przyjdzie żyć bohaterkom naszej opowieści. Jest nimi kilka dziewcząt które zaraz po szkole średniej zaciągnęły się do floty jako piloci myśliwców. Wyruszyły w swój pierwszy rejs szkoleniowy na pokładzie starego lotniskowca, którego dowódca wypadła z łask admiralicji. Jak nie trudno się domyślić rejs okazuje się dużo trudniejszy, niż pierwotnie zakładano i dziewczętom przyjdzie się zmierzyć po drodze z wieloma przeciwnościami losu. Sama opowieść obfituje w wiele humorystycznych akcentów i odwołań do znanych filmów i seriali z gatunku SF. Jednakże wraz z kolejnymi księgami w fabułę wkrada się coraz więcej powagi. Wydarzenia zmuszają dziewczęta do tego by dorosły szybciej niż by chciały. Muszą uporać się z takimi sprawami jak niesnaski w eskadrze czy śmierć kogoś bliskiego. Serdecznie polecam i to nie tylko fanom Wing Commandera.

Innym tytułem wartym uwagi jest Goblins: Life through their eyes. Jeżeli zastanawialiście się kiedyś jak to jest być goblinem, którego jedynym celem w życiu jest pilnowanie Świętej, Kiepsko Zamkniętej Skrzyni przed wszelkiej maści niskopoziomowymi poszukiwaczami przygód, to jest to właśnie coś dla was. Pomyślcie tylko co się stanie, kiedy w czasie najwyższej potrzeby, któryś z goblinów złamie największe tabu i otworzy skrzynię, by wykorzystać jej zawartość do obrony swego domu. A co będzie jeżeli grupa goblinów postanowi zostać poszukiwaczami przygód… Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź czytając ten komiks. Całość okraszona jest ogromną porcją humoru, choć warto mieć nieco wiedzy na temat mechaniki D&D by w pełni go docenić. Polecam na chandrę i słotne dni.

GramTV przedstawia:

To oczywiście tylko nieliczne przykłady komiksów które możecie znaleźć na sieci. Jest ich olbrzymia wręcz ilość. Począwszy od kilku okienkowych pasków składających się z „patyczkowych” ludzików na przepięknie ilustrowanych i kolorowych księgach kończąc. Niektóre z nich tak jak na przykład Mega Tokyo czy wspomniany już Goblins doczekały się swoich papierowych wersji. Należy przyznać, że Internet to wspaniała okazja dla wielu młodych artystów do zaprezentowania się na forum publicznym. Niektórym nawet dzięki temu udaje się wybić i wypłynąć na szerokie wody. Kto wie, może i wśród was są twórcy internetowych komiksów…

Pozdrawiam was nocne marki.

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
05/02/2007 16:33

Goblins to świetny komiks, który czytam od roku.

Blackhand
Gramowicz
05/02/2007 14:14

Ten komiks o goblinach to nawet niezły, ale do Oots trochę mu brakuje (zbyt brutalny i humor miejscami ociera się o wulgarność). Ja ze swojej strony polecam:Freefall http://freefall.purrsia.com (takie sf na wesoło)The Gods of Arr-Kelaan http://www.drunkduck.com/The_Gods_of_ArrKelaan/ (super, turystyczny statek kosmiczny rozbija się na pewnej planecie, a pasażerowie i członkowie załogi, którzy przeżyli, zostają bogami)komiksy Seana Howarda (przede wszystkim AMD i TSD, choć reszta też jest niezła) http://www.squidi.netNuklear Power http://www.nuklearpower.com/latest.php (coś dla fanów serii Final Fantasy :P).

Usunięty
Usunięty
05/02/2007 12:32

ktos wspominal ale nie widzialem linkawww.userfriendly.orgdustpuppy rzadzi :)




Trwa Wczytywanie