Rzecz o smokach oraz pożytkach płynących z koedukacji
![]()
![]()
![]()
Część I - „Selerbergiada” - prezentuje dzieje arystokratycznej rodziny von Selerbergów, z naciskiem na upiorne, nastoletnie latorośle rodu – bliźnięta Rinaldo i Margeritę. Ricky to dość wymoczkowaty, acz ładniutki blondynek, który pod pokładami złośliwości i sarkazmu skrywa romantyczną naturę. Ciemnowłosa, potężna Marge uwielbia kulturystykę i krasnoludzki boks... Mało kto wie, że ma gołębie serce i jest bardzo wrażliwa. Owe łagodne cechy charakteru nie przeszkadzają im zasłużyć na miano rodzeństwa z piekła rodem, dysponującego zadziwiającym talentem do wplątywania się we wszelkiego rodzaju kabały. A mają ku temu niebagatelną ilość okazji, bo roztargniony ojciec wysłał ich do eksperymentalnej koedukacyjnej szkoły (oczywiście sądząc, że to różne szkoły o zdumiewająco zbliżonej nazwie). Jak wiadomo, nic tak nie sprzyja przygodom jak damsko-męskie relacje.![]()
Część II - „Przyczajony rycerz, ukryty smok” - zawiera historie zapewne znane już miłośnikom i miłośniczkom twórczości tej pisarki. Ich bohaterami są dość oryginalni przyjaciele: pechowy rycerz Eril i ekstrawagancka smoczyca Oura. Opowiadania te uzmysłowią czytelnikom, którzy jeszcze nie zetknęli się z owymi bohaterami, jak zawiłe i problematyczne mogą być relacje, jak wiele supłów mogą mieć więzy przyjaźni, gdy w grę wchodzą aż tak drastyczne różnice międzygatunkowe.
![]()
Nieczęsto zdarza się, że twórcy niemal nieustannie udaje się rozbawiać czytelników, łamać stereotypy i konwencjonalne przyzwyczajenia. Poprzez wyodrębnienie humorystycznych aspektów Białołęcka pokazuje w utworach śmieszność tychże przyzwyczajeń. Czy amant zawsze musi być twardym herosem, a każde dziewczę - mdłe i delikatne? Czy ktoś przestaje być kobietą, bo lubi przywalić z pełną parą? Francuska bielizna i bokserskie rękawice mogą należeć do jednej osoby. ![]()
Wszystko to sprawia, że obecny Minister Edukacji nie byłby zachwycony wydźwiękiem owej lektury... co samo w sobie stanowi już nielichą rekomendację. Autorce udało stworzyć ciekawą, choć prostą fabułę, a w dodatku nie stroni od pieprznego języka i rubasznych dowcipów. Znakomita parodia – lekka, lecz nieodmóżdżająca. Słowem: książka w sam raz, by wypocząć po trudach roboczogodzin.
Autor: Ewa Białołęcka Tytuł: Róża Selerbergu Wydanie: oprawa miękka, 336 str. Plusy: + poczucie humoru + wartka akcja + lekki, płynny styl + brak nachalnego dydaktyzmu (nawet w utworach traktujących o szkole) Minusy: - niekiedy przerost formy nad treścią Wydawca: Runa Rok wydania: 2006 Cena: 27.50 Strona www: http://www.runa.pl/ksiazki/41-ROZA-SELERBERGU.html