Tom Cruise wściekły na premierą Oppenheimera. Negocjuje przesunięcie premiery filmu

Radosław Krajewski
2023/06/02 12:10
0
0

Aktor jest sfrustrowany, że Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One musi rywalizować z Oppenheimerem i Barbie.

Tego lata dojdzie do bezpośredniej rywalizacji trzech wielkich hitów od Universal Pictures, Warner Bros. Discovery i Paramount Pictures. Widzowie mogą liczyć na prawdziwą kinową ucztę, ale nie wszystkim jest w smak, że Oppenheimer, Barbie i Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One będą ze sobą rywalizowały nie tylko o uwagę i pieniądze widzów, ale również sale kinowe oferujące formaty premium. Jak podał serwis Puck, Tom Cruise miał nawet bezpośrednio dzwonić do właścicieli kin, producentów filmowych, a nawet konkurencyjnych wytwórni, aby przesunęli premiery Barbie i Oppenheimera, aby siódma część Mission: Impossible była dłużej wyświetlana m.in. w IMAX-ie.

Tom Cruise wściekły na premierą Oppenheimera. Negocjuje przesunięcie premiery filmu

Tom Cruise sfrustrowany przejęciem sal IMAX przez Oppenheimera

Już 14 lipca do kin wejdzie długo oczekiwane Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One. Zaledwie tydzień później swoje premiery mają Oppenheimer i Barbie. Problem w tym, że Oppenheimer od Christophera Nolana został w całości nakręcony kamerami IMAX i Universal Pictures zapewnił filmowi ekskluzywne trzytygodniowe okno wyświetlania tej produkcji w salach IMAX. Oznacza to, że siódma część Mission: Impossible wyświetlana będzie na tych salach tylko przez jeden tydzień.

To nie podoba się Tomowi Cruise’owi, który według redakcji Puck, jest sfrustrowany decyzją włodarzy Paramount Pictures, aby wypuścić film do kin w tym okresie. Aktor w ostatnich tygodniach skupił się na zabezpieczeniu jak największej liczby ekranów premium, „wściekle” pokazując film różnym wystawcom, próbując przekonać ich do zmiany planów z Oppenheimerem i Barbie. Uważa się, że Warner Bros. celowo wyznaczył premierę Barbie na ten sam dzień, co debiut nowej produkcji Christophera Nolana, aby zrobić reżyserowi na złość, po jego głośnym odejściu z wytwórni.

GramTV przedstawia:

Cruise miał osobiście dzwonić do kierowników kin, producentów, a także wytwórni, prosząc rywali o rezygnację z sal premium, a nawet przesunięcie dat premier filmów dla dobra całego kinowego biznesu. Na to jednak nie ma żadnych szans, gdyż wszystkie trzy filmy mają już ustalone daty premiery, a kosztowne kampanie marketingowe wokół nich już ruszyły. Żadna wytwórnia nie zrezygnuje również z formatów premium, tylko po to, aby konkurencja zarobiła więcej pieniędzy.

Gwiazdor może w tej sytuacji winić wyłącznie Paramount Pictures, które wyznaczyło datę premiery na tydzień przed debiutem Oppenheimera. Warner Bros. jako pierwszy wyznaczył datę premiery Oppenheimera na drugą połowę lipca, jeszcze w lato 2021 roku, kiedy Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One zyskało datę debiutu dopiero na początku 2022 roku. Cruise jednak przyzwyczajony jest do tego, że dostaje, to co chce i wyraził „skrajne niezadowolenie”, że kinowa dystrybucja letnich blockbusterów nie została odpowiednio rozdzielona, aby wszystkie filmy miały szansę zaistnieć i zarobić na siebie.

Sytuacja jest o tyle istotna dla Toma Cruise’a, gdyż Tom Gun: Maverick zarobił z samego IMAX-a ponad 110 milionów dolarów z 1,49 miliarda dolarów globalnych wpływów. Dodatkowo inne formaty premium przyniosły setki milionów dolarów, więc są to kluczowe pieniądze dla osiągnięcia stopnia rentowności przez film.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!