Film będzie gorącą premierą Netflix. Zanim jednak trafi na platformę strumieniową, będzie wyświetlany w kinach, w tym w sieci kin IMAX. Ale tylko dla wybranych.
W maju dyrektor generalny IMAX, Rich Gelfond, wspominał, że Frankenstein Guillermo del Toro otrzyma jesienną premierę w tym formacie. Teraz wiadomo już, że stanie się to faktem – choć w bardzo ograniczonym zakresie.
Franenstein
Frankenstein w IMAX tylko na 10. ekranach w USA
Podczas konferencji Axios Media Live w Nowym Jorku Gelfond ujawnił, że film pojawi się na „niewielkiej liczbie miejsc”. Jak ustaliło Deadline, chodzi o zaledwie około 10 ekranów IMAX w całych Stanach Zjednoczonych. To wyjątkowo skromna skala, zwłaszcza jak na produkcję Netfliksa, który rzadko wypuszcza swoje tytuły w tym formacie. Przypomnijmy, że Greta Gerwig i jej Narnia mają zaplanowaną szeroką premierę IMAX dopiero w 2026 roku.
„To naprawdę jest film teatralny” – podkreślił Gelfond, chwaląc połączenie gotyckiej wizji Del Toro ze skalą IMAX. Jak dodał żartobliwie: „Frankenstein i IMAX to świetna synergia. On jest duży. IMAX jest duży, głośny”.
GramTV przedstawia:
Frankenstein, z Jacobem Elordim i Oscarem Isaaciem w rolach głównych, miał premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji, a następnie pokazano go także na TIFF, gdzie zajął drugie miejsce w głosowaniu People’s Choice. Netflix wprowadzi film do kin 17 października, a już 7 listopada trafi on do streamingu.
Jeśli ekrany IMAX dla filmu będą limitowane także w Europie, dla widzów oznacza to jedno – aby zobaczyć Frankensteina Del Toro na największym ekranie, trzeba będzie się pospieszyć, pojechać do innego miasta i mieć przy tym sporo farta.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!