Sukces Dying Light 2: Stay Human to zasługa „sekretnej formuły” Techlandu

Mikołaj Ciesielski
2024/03/19 09:55
0
0

Tymon Smektała wspomina o „wyjątkowej relacji” deweloperów z fanami.

Niecały miesiąc temu Dying Light 2: Stay Human otrzymało „najbardziej ambitną” aktualizację. Wspomniany patch wprowadził do polskiej produkcji broń palną, a także kilka innych nowości i usprawnień. Na rynku zadebiutowała również wersja Reloaded Edition – zawierająca dodatek Bloody Ties oraz całą wydaną dotychczas zawartość – którą za darmo otrzymali wszyscy posiadacze gry. W jednym z ostatnich wywiadów Tymon Smektała – reżyser serii Dying Light – zdradził natomiast przyczynę sukcesu Dying Light 2.

Sukces Dying Light 2: Stay Human to zasługa „sekretnej formuły” Techlandu

„Sekretna formuła” Techlandu polega na „wyjątkowej relacji” deweloperów z fanami

Smektała w rozmowie z redakcją MP1st stwierdził, że sukces Dying Light 2: Stay Human to zasługa „sekretnej formuły” Techlandu. Deweloper wyjaśnił, że polega ona na „wyjątkowej relacji” z fanami. Reżyser serii Dying Light podkreśla, że twórcy zawsze mogą liczyć na swoją społeczność zarówno w dobrych, jak i złych momentach.

Myślę, że kluczem jest tutaj wyjątkowa relacja z naszą społecznością. Kiedy wygrywamy, świętujemy razem, kiedy ponosimy porażkę, nasza społeczność wspiera nas i pomaga, traktujemy się nawzajem z szacunkiem i zrozumieniem. Jesteśmy bardzo otwarci na naszą społeczność, dając im przestrzeń i narzędzia do bezpośredniej komunikacji z nami. To jest nasza „sekretna formuła”, to jest to, co u nas działa – mówi Smektała.

GramTV przedstawia:

Deweloper dodał także, że Dying Light 2: Stay Human pozostanie grą premium z elementami gry usługi. Smektała wyjaśnił, że formuła wymyślona na potrzeby pierwszego Dying Light „działa i odnosi sukcesy”, dlatego też studio nie zamierza niczego zmieniać. Reżyser dodał jednak, że Techland nieustannie „monitoruje wszystkie najbardziej aktualne trendy w branży”.

Na koniec przypomnijmy, że Dying Light 2: Stay Human dostępne jest na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S. Jeśli natomiast jesteście ciekawi naszej opinii na temat najnowszej produkcji Techlandu, to serdecznie zapraszamy Was do lektury: Dying Light 2: Stay Human - recenzja. Gdzie zombiaki rąbią, tam głowy lecą.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!