Gracz wydał 100 tysięcy dolarów na Star Citizena – i niczego nie żałuje

Wincenty Wawrzyniak
2021/06/25 19:30
2
0

Pewien fan gry Star Citizen od studia Cloud Imperium Games w ciągu zaledwie czterech lat wydał na produkcję 100 tysięcy dolarów. Nieźle, prawda?

Jeden z fanów gry Star Citizen o pseudonimie JP wydał na produkcję studia Cloud Imperium Games już 100 tysięcy dolarów, czyli około 380 tysięcy złotych. Twórca kanału Bored Gamer przeprowadził wywiad z graczem, którego przygoda ze wspomnianym tytułem zaczęła się mniej więcej w 2017 roku. Mężczyzna nie pamięta wprawdzie dokładnie, co spowodowało, że zaczął wydawać pieniądze na Star Citizena, ale przyznał, że na samym początku marzył o zakupieniu konkretnych statków kosmicznych. Jak nietrudno się domyślić, kiedy stopniowo w grze zaczęły pojawiać się kolejne statki, JP wydawał coraz więcej i więcej.

JP przyznał również, że gra w Star Citizena około 40 godzin tygodniowo, a wydłużające się prace nad tytułem tylko go do niego nieustannie przyciągają. Choć nie posiada wszystkiego, co jest dostępne w grze, kupił każdą rzecz, którą chciał kupić. JP ma świadomość, że jest tak zwanym wielorybem, czyli jednym z głównych inwestorów i – przede wszystkim – zdaje sobie sprawę ze swojego uzależnienia; jak jednak na koniec dodał, nie żałuje nawet dolara. A to chyba najważniejsze, prawda?

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy jeszcze na koniec, że Star Citizen to symulator kosmiczny, którego produkcją zajmuje się Chris Roberts wraz z zespołem Cloud Imperium Games. Produkcja znalazła się w fazie wczesnego dostępu 4 czerwca 2014 roku. Jeśli chcecie być na bieżąco z wieściami dotyczącymi gry, zapraszamy tutaj.

Komentarze
2
Surfer94
Gramowicz
28/06/2021 09:48
dariuszp napisał:

"czyli jednym z głównych inwestorów" - taki z niego inwestor jak ze mnie baletnica :D 

​Kasa jest z crowdfundingu, czyli zbiórka internetowa od frajerów, myślę, że jest to jedna z większych kwot zainwestowana przez jednego "gracza", dlatego autor go tak nazywa 

dariuszp
Gramowicz
25/06/2021 21:27

"czyli jednym z głównych inwestorów" - taki z niego inwestor jak ze mnie baletnica :D