Reżyser 47 roninów miał zrobić science fiction dla Netflixa, a jest spłukany. Oskarżono go o pranie pieniędzy

Jakub Piwoński
2025/08/13 08:00
1
0

To upadek z wysokiego konia.

Carl Rinsch, znany z reżyserii nieudanej superprodukcji 47 roninów, miał otrzymać od Netflixa 61 milionów dolarów na realizację epickiego filmu science fiction Podbój. Projekt nigdy jednak nie powstał, a władze federalne oskarżyły go o wyłudzenie 11 milionów dolarów oraz pranie pieniędzy. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara dożywotniego więzienia.

Carl Rinsch
Carl Rinsch

Carl Rinsch oskarżony o wyłudzenie 11 milionów dolarów i pranie pieniędzy

Jak informuje Deadline, na miesiąc przed procesem Rinsch jest „spłukany” i „bez dochodów”. Jego obrońcy z urzędu poinformowali sąd, że nie stać go nawet na podróż z Los Angeles do Nowego Jorku na rozprawę wstępną. Sędzia Jed Rakoff zobowiązał Służbę Marszałkowską Stanów Zjednoczonych do pokrycia kosztów jego transportu. Proces, pierwotnie zaplanowany na wrzesień, rozpocznie się 2 grudnia 2025 roku. Wśród potencjalnych świadków wymieniani są byli dyrektorzy Netflixa, współprezesi Ted Sarandos i Greg Peters, Cindy Holland oraz Keanu Reeves.

Netflix zdobył prawa do Podboju w 2019 roku, wygrywając rywalizację z Amazonem i HBO. Wkrótce jednak zaczęły pojawiać się niepokojące sygnały – Rinsch wysyłał do współpracowników maile o rzekomym odkryciu „mechanizmu transmisji COVID-19” i zdolności przewidywania uderzeń piorunów. Środki z budżetu miał przeznaczać m.in. na kryptowaluty, luksusowe samochody, materace, ubrania i koszty rozwodu.

GramTV przedstawia:

Mimo problemów w trakcie zdjęć Netflix przekazał mu dodatkowe 11 milionów dolarów. Według śledczych reżyser zainwestował je w Dogecoina. Później próbował jeszcze pozwać platformę za „naruszenie umowy”, domagając się 14 milionów dolarów, lecz projekt ostatecznie został anulowany.

To nie pierwszy raz, gdy Rinsch wywołuje kontrowersje. Przy 47 roninach jego nieprzewidywalne zachowanie doprowadziło do opóźnień, przekroczenia budżetu i odsunięcia go od montażu filmu.

Komentarze
1
Grze
Gramowicz
05/10/2025 14:40

Śmieszna sprawa, ale niewiele brakowało, a nieco podobny los spotkałby producenta Johna Wicka. W filmie dokumentalnym o powstawaniu 1. części wspomina on, że połowa zespołu w pewnym momencie odeszła, bo nie mieli pieniędzy i gdyby nie 6 mln $ od Evy Longorii, to on też skończyłby w sądzie z pozwami od wierzycieli...