Nintendo Switch 2 odniosło sukces sprzedażowy, ale gracze i tak czują się jakby wbijano im kolejne szpile.
Choć konsola Nintendo Switch 2 odniosła sukces sprzedażowy, jej premiera była poprzedzona falą krytyki. Główne zarzuty dotyczyły wysokiej ceny konsoli, a także kosztu gier takich jak Mario Kart World, które wyceniono na 80 dolarów. Problemem okazała się nie tylko cena, ale także kontrowersyjny system dystrybucji kart będącymi kluczami.
Nintendo Switch 2
Nintendo pyta graczy o model dystrybucji gier, pomijając fizyczne wydania
Nowy system to osobliwe połączenie fizycznego nośnika i cyfrowej dystrybucji. Karta-klucz umożliwia pobranie gry z sieci, ale do jej uruchomienia niezbędne jest posiadanie samej karty. Można ją co prawda pożyczać znajomym, w przeciwieństwie do zwykłych wersji cyfrowych, ale i tak nie działa bez fizycznej obecności nośnika. Aby sprawdzić jak ten model odbierany jest przez graczy, Nintendo rozesłało w Japonii ankietę, pytającą, czy użytkownicy wolą karty-klucze od wersji cyfrowych. Niestety w ankiecie, w ogóle nie uwzględniono opcji zakupu tradycyjnej fizycznej wersji gry.
Jak donosi portal SwitchSoku, Nintendo w ankiecie pyta japońskich graczy m.in. czy wiedzą, czym są karty-klucze na Switcha 2 oraz czy ich istnienie wpływa na decyzje zakupowe. Chociaż sam pomysł przeprowadzenia badania opinii graczy zasługuje na pochwałę, to brak najpopularniejszej odpowiedzi, czyli klasycznej fizycznej wersji gry na kartridżu, wzbudził spore zaskoczenie i rozczarowanie.
GramTV przedstawia:
Nie oznacza to jeszcze, że Nintendo rezygnuje z fizycznych wersji gier. Przykładem jest choćby Cyberpunk 2077, który ma być dostępny na kartridżu w całości, bez konieczności pobierania zawartości z sieci. Niemniej jednak pominięcie tej opcji w oficjalnej ankiecie budzi niepokój i może sugerować, że firma coraz mocniej przesuwa się w stronę dystrybucji cyfrowej lub hybrydowej, marginalizując tradycyjne wydania pudełkowe.
W czasach, gdy coraz więcej graczy wyraża obawy o trwałość cyfrowych zakupów, pomijanie fizycznych kopii w badaniach konsumenckich może być odczytane jako próba stopniowego wygaszania tego formatu, co dla wielu fanów Nintendo i nie tylko, jest wizją dość niepokojącą.
Realia są takie że Nintendo jest problematyczne na wielu, wielu frontach.
Ale nie można odmówić im że ich ekskluzywne gry są naprawdę dobre albo w jakiś sposób wyjątkowe.
I tak właśnie używam Switcha. Gram sobie w ich exy które mi się podobają. Niezależnie czy chodzi o Nintendo czy jakieś 3rd party. Przykładowo uwielbiam serię Fire Emblem.
Ale z tego powodu na konsoli Nintendo gram tylko w ich exy i to nie wszystkie. Tyle. Więcej nie dotykam. Główna platforma dla mnie to PC/PS5 w zależności w co gram. Strategie czy FPS-y - PC. Trzecioosobowe nawalanki - PS5.
