Najnowszy film Johnny’ego Deppa pogrzebany przez kontrowersje wokół aktora

Radosław Krajewski
2021/07/31 14:00
0
0

Reżyser ostatniego filmu z Johnnym Deppem apeluje do wytwórni MGM o przywrócenie premiery jego produkcji.

W listopadzie ubiegłego roku internet obiegła szokująca wieść, że Johnny Depp rezygnuje z roli Gellerta Grindelwalda w Fantastycznych zwierzętach. Aktor został zmuszony do rozwiązania kontraktu pod naciskiem Warner Bros., którzy nie chcieli mieć nic wspólnego z aktorem po jego przegranym procesie o zniesławienie, który powiązany był z batalią sądową między aktorem a jego byłą żoną Amber Heard. Depp oskarżany jest o bicie i znęcanie się nad aktorką, pomimo tego, że sam uważa się za ofiarę. Hollywood próbuje więc wymazać problematyczną gwiazdę, na czym tracą filmowcy. Przekonał się o tym Andrew Levitas, reżyser filmu Minamaty, do którego prawa posiada wytwórnia MGM. Studio zrezygnowało z premiery produkcji ze względu na kontrowersje związane z Deppem. Teraz reżyser walczy o debiut swojego dzieła za pomocą listu do wysłanego do przedstawicieli studia.Najnowszy film Johnny’ego Deppa pogrzebany przez kontrowersje wokół aktoraMinamata została zaprezentowana szerokiej publiczności podczas zeszłorocznego festiwalu filmowego Berlinale w Niemczech. Kilka miesięcy później prawa do dystrybucji filmu w Ameryce zostały kupione przez MGM, wyznaczając premierę na lutego tego roku. Tym samym studio liczyło, że film Levitasa będzie się liczył w walce o najważniejsze filmowe nagrody. Plan pokrzyżowała przegrana sprawa Deppa i zwolnienie go z Fantastycznych zwierząt. MGM wycofało film ze swoich planów, a nowa data premiery nie została ustalona. Reżyser zarzuca studiu, że wysiłek wielu osób został zaprzepaszczony przez to, że nie chcą wypuścić filmu z powodu osobistych problemów Johnny’ego Deppa.

Levitas miał usłyszeć od Sama Wollmana, który w MGM odpowiada za transakcję zakupu praw do dystrybucji Minamaty, że studio nie planuje premiery filmu i nie będzie go w żaden sposób promować. Tym samym wytwórnia zdecydowała się pogrzebać całą produkcję. Reżyser zaapelował do włodarzy studia, aby ponownie przemyśleli swoją decyzję. Przekonuje ich tematyką, jaką porusza jego film, który opowiada o ogromnym cierpieniu wielu osób z powodu zatrucia rtęcią znajdującą się w wodzie. Skandal dotyczy lat 70. XX wieku, w którym fotoreporter William Eugene Smith nagłośnił sprawę japońskiego koncernu Chisso Corporation, który wypuszczał chemikalia do źródeł wody. Smith został nawet brutalnie pobity przez pracowników firmy, aby nie dopuścić do publikacji dowodów. Ostatecznie w 1975 roku wraz z wczesną żoną Aileen Mioko Smith udało im się opisać sprawę mieszkańców Minamaty.

GramTV przedstawia:

Reżyser uważa, że taki temat zasługuje na rozgłos, a prezesi studia wykazują się obojętnością. Levitas zarzuca MGM, że dbają wyłącznie o swój wizerunek i stawianie własnych interesów przed pamięcią o ofiarach i ich rodzinach, którzy zasługują na sprawiedliwość. MGM ustosunkowało się do zarzutów reżysera stwierdzając, że film nadal znajduje się w planach wydawniczych, ale data premiery nie została jeszcze ustalona.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!