John Boyega ma wrócić do Gwiezdnych wojen, pomimo ostrej krytyki Lucasfilm

Radosław Krajewski
2023/04/21 11:20
5
0

Najwidoczniej aktor w końcu domagał się z prezes studia, Kathleen Kennedy.

Nie tylko Rey powróci w nowym filmie z Gwiezdnych wojen. Podczas tegorocznego Star Wars Celebration Lucasfilm zapowiedział nową kinową produkcję, która przedstawi wydarzenia rozgrywające się 15 lat po zakończeniu Sagi Skywalkerów. Potwierdzono wtedy powrót Daisy Ridley do roli Rey, która ma prowadzić swój własny Zakon Jedi. Najnowsze plotki sugerują, ze nie będzie ona główną bohaterką, a raczej pełnić rolę mentorki, podobną do tej, którą odgrywali Luke Skywalker i Obi-Wan Kenobi.

John Boyega ma wrócić do Gwiezdnych wojen, pomimo ostrej krytyki Lucasfilm

John Boyega wróci do Gwiezdnych wojen?

Według Jeffa Sneidera z The Hot Mic w filmie ma pojawić się również Finn grany przez Johna Boyegę. Aktor w ostatnich latach ostro krytykował Lucasfilm i Disneya, zarzucając wytwórni rasizm. Kilka miesięcy później nazwał udział w Gwiezdnych wojnach „luksusowym więzieniem”. Wydawało się, że po takich słowach drzwi do kolejnych projektów studia będą dla Boyegi zamknięte. Najwidoczniej aktor zdołał poprawić swoje relacje z Kathleen Kennedy i gwiazdor miałby powrócić w niezatytułowanym jeszcze filmie w reżyserii Sharmeen Obaid-Chinoy.

GramTV przedstawia:

Komentarze
5
wolff01
Gramowicz
21/04/2023 18:41
Luk napisał:

Tak jak Luk po paru przebieżkach po bagnach, później wrócił żeby zobaczyć jak Yoda pada i wielki mistrz jedi z niego. 

dariuszp napisał:

Będzie prowadzić zakon... po paru dniach treningu... taaaaaa...

No trochę to spłyciłeś. Oglądaliśmy migawki z jego treningu nie wiemy ile tam siedział.

A taki girl-boss jak Rey faktycznie nie wiem czego ma uczyć - powie swoim uczniom "uwierzcie w siebie" i oni będą mogli przenosić już góry mocą tak jak ona...

Gotenssjgoddark
Gramowicz
21/04/2023 14:39

​dariuszpnapisał

''Luke nigdy nie był "wielkim mistrzem" na koniec trylogii. Ledwo używał moc w porównaniu do innych Jedi których widzieliśmy. No i przede wszystkim nie miał pod kim studiować. Ta nowa trylogia rozwiązała ten problem w ten sposób że Luke gdzieś zdobył księgi i po prostu sam studiował je jak i moc.

Co też sprawia że oficjalnie nigdy nie zyskał tytułu mistrza. Po prostu jak stwierdził że jest mistrzem to się zaczął tak określać. A przynajmniej tak to widzę.''

Widać że disneyowska trylogia sw omamiła cie . Gdzie wedle twego myślenia w trylogii Luk ledwo używał mocy ??? . Luk studiował swą moc z Obi Wan Kenobi i z Yodą  . 

'' Ta nowa trylogia rozwiązała ten problem w ten sposób że Luke gdzieś zdobył księgi i po prostu sam studiował je jak i moc.''

Tu mocno sie mylisz . Ta nowa trylogia zniszczyła historie luka i jego dziedzictwo odbudowania zakonu jedi .....

dariuszp
Gramowicz
21/04/2023 13:41
Luk napisał:

Tak jak Luk po paru przebieżkach po bagnach, później wrócił żeby zobaczyć jak Yoda pada i wielki mistrz jedi z niego. 

dariuszp napisał:

Będzie prowadzić zakon... po paru dniach treningu... taaaaaa...

Luke nigdy nie był "wielkim mistrzem" na koniec trylogii. Ledwo używał moc w porównaniu do innych Jedi których widzieliśmy. No i przede wszystkim nie miał pod kim studiować. Ta nowa trylogia rozwiązała ten problem w ten sposób że Luke gdzieś zdobył księgi i po prostu sam studiował je jak i moc.

Co też sprawia że oficjalnie nigdy nie zyskał tytułu mistrza. Po prostu jak stwierdził że jest mistrzem to się zaczął tak określać. A przynajmniej tak to widzę.




Trwa Wczytywanie