Indiana Jones 5 to wielkie rozczarowanie. Pierwsze recenzje miażdżą film

Radosław Krajewski
2023/05/19 10:45
6
0

Najgorzej oceniana część serii.

Oficjalna premiera Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia odbyła się w Cannes, jako jedno z największych wydarzeń tegorocznego festiwalu. Ale sądząc po pierwszych reakcjach i recenzjach widzowie raczej woleliby obejrzeć czterogodzinny irański dramat społeczny, niż wypakowane akcją przygody tytułowego archeologa. W serwisie Rotten Tomatoes film ma tylko 50% pozytywnych recenzji z do tej pory dostępnych ośmiu opinii, z czego średnia ocena to 5,5/10. Podobnie wygląda to w przypadku Metacritic, gdzie z 10 recenzji średnia nota wynosi 51/100.

Indiana Jones 5 to wielkie rozczarowanie. Pierwsze recenzje miażdżą film

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia – pierwsze recenzje

Najwięcej pochwał recenzenci adresują do Harrisona Forda, który wciąż świetnie radzi sobie jako Indiana Jones. Wszyscy są zgodni, że jego rola podnosi poziom filmu, stając się jedynym punktem, który nie pozostawia żadnych wątpliwości. Aktor sprawdza się zarówno w scenach akcji, jak i tych humorystycznych, nic nie tracąc ze swojego uroku.

Krytycy są jednak podzieleni w kwestii samej akcji, która prezentuje z grubsza wszystko to, co znamy z poprzednich odsłon serii. Niektórzy uważają, że jest to bezpieczna produkcja, która niczym nie potrafi zaskoczyć, a już w szczególności fanów marki. Według innych James Mangold miał stworzyć satysfakcjonujący finał, będący pożegnaniem z Indianą Jonesem.

Wielu recenzentów narzeka na kiepski scenariusz filmu, który nie pozwala w pełni przedstawić tej historii. Za dużo jest również fanserwisu, który do niczego konkretnego nie prowadzi. Niektórzy wprost nazywają Indianę Jonesa i artefakt przeznaczenia najgorszym filmem z serii.

Częścią tego, co przyćmiewa radość płynącą z tego końcowego rozdziału, jest to, jak bardzo fałszywie to wygląda – The Hollywood Reporter.

Indiana Jones i artefakt przeznaczenia to nie tylko niemal kompletna strata czasu, ale także przypomnienie, że niektóre relikwie lepiej zostawić tam, gdzie ich czas i miejsce. Gdyby tylko poprzednie filmy z tej serii zadały sobie wiele trudu, by to podkreślić – IndieWire.

Wszystkie cechy charakterystyczne serii są na swoim miejscu, jak można było się tego spodziewać, z miłością zachowane jak skarby archeologiczne. Ostateczna randka Indy'ego z przeznaczeniem ma szalony finał, który może podzielić publiczność – ale jeśli dołączysz do niego na przejażdżkę, wydaje się, że to odpowiednie pożegnanie z ulubionym bohaterem – Empire.

Akcja jest zręcznie prowadzona przez Mangolda, nie tylko ekscytujący pościg tuk-tukiem przez Tanger. Ale co najlepsze, jest to film Indiany Jonesa, który ogląda się ze łzami w oczach. Widzimy, że postać dojrzała, ale niekoniecznie jest mądrzejsza. Pijąc trochę za dużo, żałuje gonitwy za fortuną i chwałą oraz pozostawienia swoich bliskich – Total Film.

Ostatecznie sprawia wrażenie podróbki bezcennego skarbu: jego kształt i blask mogą być przez chwilę powierzchownie przekonujące, ale im dłużej patrzysz, tym bardziej nędzne wykonanie staje się tym bardziej rażące. Film jest pełen chaosu, ale boleśnie brakuje iskry i brawury: nie ma tu zwrotów akcji - The Daily Telegraph.

GramTV przedstawia:

Komentarze
6
FromSky
Gramowicz
19/05/2023 18:07
JakiśNick napisał:

Nie spodziewałem się niczego dobrego. Ostatnie lata to wygrzebywanie z grobów starych aktorów i robienie z nimi na siłę "ostatnich" filmów, żeby tylko jeszcze trochę grosza wyskrobać. I za każdym razem wychodzi co najwyżej średniak.

Ciekawe jak to będzie z mission impossible, chociaż filmy z Cruisem też nigdy nie były wybitne.

Podobnie jak te marne aktorskie remaki animacji disneya, nowa-stara tylko gorsza saga gwiezdnych wojen i wysyp remaków gier. Jakby w dzisiejszych czasach wyczerpały się pomysły a co gorsza umiejętności

MisioKGB
Gramowicz
19/05/2023 15:58

Nie no serio? Spielberg ostatnio piał z zachwytu nad filmem, a teraz w recenzjach guano wychodzi? Nie wiem poczekam na opinie na imdb jak zwykle. Nie sądzę aby można było zrobić gorszą część niż Królestwo Kryształowej Czaszki, poziom był żenujący, wątpię aby Disney udało się zejść niżej.

ZubenPL
Gramowicz
19/05/2023 15:48

Czyli tak po porażce Skywalker Odrodzenie znowu zrobiono załosny fanfik bazujący na fanserwisie i braku pomysłu na scenariusz xD Dobrze że przynajmniej wygląda na to że tym razem nie popsuto zakończenia. Ale widać że pani Kathleen Kennedy nie wyciąga żadnych dobrych wniosków, nie ma żadnych dobrych pomysłów ani nie rozumie czemu serię na którymi sprawuje pieczę w ogóle działały i czego oczekuje widownia. Było już to widać po wywiadach z nią gdzie w każdym gadała całkowite głupoty ale ten film to potwierdza ona w 100% nie nadaje się na to stanowisko.




Trwa Wczytywanie