Gracze nabili już setki godzin w Dragon Balla: Sparking! Zero, ale wielu z nich nadal nie wie jak działa mechanika "beam impact"

Choć Dragon Ball: Sparking! Zero ma już blisko osiem miesięcy, a niektórzy gracze spędzili w nim setki godzin, część z nich nadal nie do końca rozumie, jak działa jedna z kluczowych mechanik – starcie promieni, czyli “beam impact”.

Tytuł od Bandai Namco i Spike Chunsoft pobił rekordy sprzedaży, stając się najszybciej sprzedającą się grą z uniwersum Dragon Balla w historii. Na dodatek oferuje gigantyczny wybór postaci, dzięki czemu każdy fan znajdzie swojego ulubieńca do walki. Jednak gdy już do niej dojdzie i bohaterowie zetrą się swoimi promieniami mocy, wówczas pojawia się problem.

Dragon Ball: Sparking! Zero
Dragon Ball: Sparking! Zero

“Beam clash” w Dragon Ball: Sparking! Zero wydaje się być problematyczne

Pomimo prostoty sterowania i względnej przystępności systemu walki, nawet doświadczeni gracze mają problem z jedną z najbardziej widowiskowych i charakterystycznych mechanik gry. Na Reddicie użytkownik FreedomOwn2329 przyznał, że po ponad 300 godzinach gry nadal nie ma pojęcia, jak dokładnie działa starcie promieni. Oficjalnie ta mechanika nazywa się beam impact, choć wielu graczy używa bardziej znanego określenia „beam struggle”, ewentualnie “beam clash”. Dochodzi do niej, gdy dwóch graczy jednocześnie odpala swoje potężne ataki energii. Wówczas promienie zderzają się, a gra uruchamia specjalną mini grę, której celem jest „przepchnięcie swojego promienia w stronę przeciwnika. Zwycięzca nie tylko wygrywa starcie, ale też ogłusza i powala rywala.

Społeczność Dragon Balla próbowała wyjaśnić zasady działania tej mechaniki. Podczas starcia gracze ładują specjalny czarny wskaźnik pomarańczową energią, a następnie muszą w odpowiednim momencie „przekazać” tę energię swojemu promieniowi, naciskając przycisk. Technik ładowania jest kilka. Jeden z użytkowników, Charming_Tennis4010, posłużył się obrazowym porównaniem do... butelki z sokiem. Niektórzy „dolewają” energii szybko, małymi porcjami – naciskając przycisk w szalonym tempie. Inni wolą poczekać, aż pasek się prawie zapełni, by przekazać energię jednym, dużym „łykiem”. Ostatecznie wygrywa ten, kto skuteczniej zasili swój promień.

GramTV przedstawia:

“Beam impact” jest inspirowane mechaniką z serii Budokai Tenkaichi, ale jednak w Sparking! Zero działa nieco inaczej. Wielu graczy uważa, że problem z tą mechaniką wynika też z faktu, że starcie promieni jest dość rzadkie. Aby do niego doszło, obaj gracze muszą jednocześnie odpalić potężne promienie energii, co w standardowej rozgrywce zdarza się rzadko. W efekcie mało kto ma okazję faktycznie poćwiczyć i zrozumieć system w praktyce.

Na swój przewrotny sposób, jest to jednak dość pozytywna wiadomość, bowiem Dragon Ball: Sparking! Zero wciąż potrafi zaskakiwać nawet po wielu miesiącach od premiery. Dragon Ball: Sparking! Zero dostępne jest na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Gra była długo wyczekiwaną kontynuacją serii Budokai Tenkaichi i odniosła ogromny sukces, zarówno sprzedażowy jak i w oczach fanów.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!