Nie ma jak to przyznać się, że nie udało się przejść własnej gry. Takie wyznanie opublikował ostatnio szef zespołu pracującego nad God of War Ragnarok: Valhalla.
Dodatek Valhalla do gry God of War Ragnarok jest już dostępny na PlayStation 5 i PlayStation 4, ale chyba zbyt krótko, żeby ktoś zdołał go ukończyć. Dlatego cenna będzie uwaga na temat jego zakończenia, które jest ponoć tak trudne, że nawet deweloperzy gry nie dali mu rady.
Valhalla jest epilogiem Ragnarok, w którym zaserwowano graczom niezwykle trudne wyzwanie końcowe. Jak twierdzi, Mihira Shetha, nikt z zespołu pracującego nad dodatkiem nie jest w stanie ukończyć go na najwyższym poziomie trudności.
Jestem bardzo, bardzo ciekawy, jak szybko gracze nas upokorzą… jak często to robią… ale może tym razem ich pokonaliśmy?
Akcja God of War Ragnarok: Valhalla rozgrywa się po decydującej bitwie po odejściu Odyna i Atreusa. Bohater udaje się na wybrzeże Walhalli w towarzystwie jego wiernego kompana, Mimira. Kratos wchodzi w nieznane głębiny krainy umarłych, aby stawić czoła echom swojej przeszłości.
To dlatego opublikowane wczoraj rozszerzenie jest określane jako „personalna podróż” Kratosa, która będzie finałem jego przygód. Tym razem twórcy God of War Ragnarok jeszcze mocniej postawili na elementy roguelite’owe.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!