Ghost of Tsushima nie pójdzie w odstawkę. Sucker Punch zbroi się na kontynuację?

LM
2020/10/21 09:45
1
0

Najnowsza oferta pracy w ekipie odpowiedzialnej za udane Ghost of Tsushima otwiera ścieżkę kariery dla speca od narracji zaznajomionego ze średniowieczną Japonią.

Fani Ghost of Tsushima proszeni o uwagę. Wygląda na to, że nawet jeśli studio Sucker Punch dowiozło nam kompletną opowieść Jina Sakaia, a potem uzupełniła ją o kooperacyjny darmowy dodatek Legends, to wciąż nie wykorzystała pełni potencjału feudalnej Japonii. Na oficjalnej stronie studia pojawiła się oferta pracy dla specjalisty od narracji i fabuły, który popisze się znajomością japońskiego średniowiecza w pracach nad nowym projektem studia.

Ghost of Tsushima nie pójdzie w odstawkę. Sucker Punch zbroi się na kontynuację?

Nie wskazano tu konkretów, ale niewykluczone, że Ghost of Tsushima doczeka się kontynuacji, albo przynajmniej fabularnego rozszerzenia. Na tę chwilę trudno wyrokować, ale cieszy fakt, iż Sony nie zamierza porzucić udanej marki, która wciąż przyciąga masę graczy dzięki darmowemu rozszerzeniu Legends. Te ostatnie wciąż nie zaprezentowało nam swojego pełnego oblicza, ale na premierę raidu nie przyjdzie nam już pewnie długo czekać.

GramTV przedstawia:

Ghost of Tsushima zadebiutowało 17 lipca na konsolach PlayStation 4. Więcej o grze dowiecie się z naszej recenzji, a tymczasem dajcie znać, jak zapatrujecie się na kontynuację rzeczonej produkcji. Jakieś specjalne życzenia czy pomysły?

Komentarze
1
Argael
Gramowicz
22/10/2020 03:48

Temat przeidealizowanych, szlachetnych samurajów, broniących ojczyzny przed dzikim najeźdcą niestety już wyczerpali pierwszą grą.

Jeśli byśmy chcieli się trzymać tematów, do których pasuje tytuł "Ghost of Tsushima", to można na przykład zrobić grę o piratach, którzy mieli na tej wyspie swoją siedzibę i nękali z niej pobliskie koreańskie królestwa. Taki AC: Black Flag w realiach dalekowschodnich.

Osobiście nie pogardziłbym grą, która odwracając role, pokazałaby japońską inwazję na Koreę w latach 1592-98 z punktu widzenia Koreańczyka. Na Tsushimie podobno trzymano jeńców wojennych, więc taki zbiegły jeniec, tytułowy Ghost, który wraca do ojczyzny i, wzbogacony doświadczeniami i wiedzą o wrogu, gnębi samurajów najeźdźców, mógłby być ciekawy. Byłby pretekst, żeby wzbogacić świat GoT o kulturę koreańską i odniesienia do tamtejszej kinematografii. Obawiam się tylko, że taka gra byłaby bardzo krytycznie przyjęta przez japońskich (i pewnie nie tylko) graczy. Choć o tej inwazji z XVI wieku mało kto wie, to późniejsze konflikty japońsko-koreańskie to bardzo drażliwy temat.