Dramat polskiej ekipy – chcieli 50 tysięcy na produkcję planszówki, a dobijają już do 4 milionów dolarów

LM
2019/08/06 17:45
7
0

Gra planszowa Etherfields wrocławskiego Awaken Realms podbija platformę Kickstarter. Do końca zbiórki pozostały niespełna dwie doby.

Mam nadzieję, że fani planszówek wybaczą mi nieco clickbaitowy tytuł wiadomości, ale rzadko mamy okazję informować o tak dużym zainteresowaniu projektami rodzimych twórców na platformie Kickstarter. Kilka tygodni temu znane z takich tytułów jak Nemesis, SiegeStorm czy Tainted Grail the Fall of Avalon studio Awaken Realms uruchomiło zbiórkę na platformie crowdfundingowej Kickstarter z zamierem zebrania niespełna 50 tysięcy dolarów na produkcję kolejnej gry – Etherfields. Tę twórcy reklamują jako ciekawą odmianę klasycznego kooperacyjnego dungeon crawlera – dream crawler, w którym zbadamy rozmaite, często bardzo dziwne sny. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – do tej pory ekipa zebrała już ponad 3,8 miliona dolarów, a do zakończenia zbiórki pozostało jeszcze 47 godzin. Dlaczego wspominamy o tym teraz? Bo jeśli projekt przypadnie Wam do gustu, to jeszcze w ramach zbiórki możecie załapać się na specjalną kickstarterową edycję, która podwaja zawartość oryginalnego pudełka.

Dramat polskiej ekipy – chcieli 50 tysięcy na produkcję planszówki, a dobijają już do 4 milionów dolarów

Etherfields korzysta z kart, figurek i obszernej planszy, a wszystkich elementów w podstawowym wydaniu znajdziemy niemal tysiąc. Projektantem mechanik rozgrywki jest Michał Oracz, którego możecie kojarzyć za sprawą takich tytułów jak This War of Mine: TBG, Neuroshima Hex bądź The Edge: Dawnfall. Twórcy obiecują możliwość wykreowania bohatera od podstaw za pośrednictwem rozbudowanej talii kart, eksplorację świata fantastycznych snów i badanie wybranych przez nas lokacji. Wszystko to sprawdzi nasze zdolności dedukcji, intuicję oraz inteligencję emocjonalną.

GramTV przedstawia:

Całość zaprojektowano z myślą o zabawie w pojedynkę lub w kooperacji maksymalnie dla 4 osób, gdzie pojedyncza sesja może potrwać nawet do 3 godzin, a podstawka oferuje co najmniej 50 godzin zabawy. Brzmi nieźle? To weźcie pod uwagę, że sukces kampanii wymusił na twórcach konieczność rozbudowania gry o dodatkowe kampanie. Etherfields Board Game pojawi się w kilku wersjach językowych, a wśród nich oczywiście znajdziemy także polskie wydanie.

Rzućcie okiem na załączony do wiadomości zwiastun i grafikę, a dużo więcej informacji o Etherfields Board Game znajdziecie pod tym adresem.


Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl.

Komentarze
7
Harhus
Gramowicz
01/12/2020 00:23
MisioKGB napisał:

Jasne to może być świetna planszówka, ale no właśnie, potrzebowali 50 tyś, a zebrali prawie 4 miliony. Czy to delikatnie mówiąc nie jest zbyt wysoka suma jak na taką inwestycje? Co mogą z tymi pieniędzmi zrobić? Czy muszą je wydać na grę i tych którzy dorzucili swoje 5 groszy? Czy to nie wygląda teraz tak jakby mieli każdemu na siłę wcisnąć po hulajnodze elektrycznej tylko po to żeby zainwestować w coś tak duża kwotę? Czy nie da się na kickstarterze ustawić limitu wpływów? Załóżmy, że potrzebuję otworzyć mini bar z lemoniadami, potrzebuję na to 100 tyś zł l, ludzie wpłacają mi 5 milionów i co teraz? Obwieszczam, że zamiast jednego mini baru będzie 5 w całej Polsce? Czy może zawijam do kieszeni większość? 

Rzadko spotykam na forach planszowych komentarz który wręcz mnie obrzydza jak ten tutaj, szczerze to nawet nie wiem jak to skomentować. To co zrobią z zarobionymi pieniędzmi jest tylko i wyłącznie ich sprawą, pieniądze zarobili uczciwie i stworzyli przepiękną gre, czy wydadzą je na polepszenie tej czy innej zależy od ich woli. Gdyby iść Twoim tokiem rozumowania i nakładać jakieś komunistyczne ograniczenia (bo nie daj Boże zarobią coś za swoją prace) projekty na ks i kolejne planszówki powoli zaczęłyby być po prostu miałkie/płytkie/słabe, bo twórcy nie mieliby parcia na tworzenie gier na tyle dobrych by zachęciły jak największą ilość ludzi (i uzbierały jak największą sumę pieniędzy) i byłby tworzone tylko po to żeby uzbierać na styk te przykładowe 50 tys. Radzę ograniczyć swoje zainteresowanie pieniędzmi tylko do własnego portfela, pozdrawiam!

Gregario
Gramowicz
09/08/2019 23:27

Ehhh, żeby wszyscy mieli takie dramaty. Przynajmniej osoby wspierające powstanie tej gry mają pewność, że nie stanie się ona (nagle) ekskluzywem epickiego sklepiku ;]

wolff01
Gramowicz
07/08/2019 21:09

Kuźwa dzięki gram.pl. Miałem se już dać spokój z kupowaniem planszówke, toście mi znowu "ziarno zasiali". Teraz się łamie czy kupować to czy nie... 




Trwa Wczytywanie