Mroczna strona tworzenia gier. "Ludzie nie widują się z rodzinami"

Patryk Purczyński
2016/10/09 15:05

Amy Hennig opowiada o przykrych kulisach tworzenia gier z segmentu AAA. Taki charakter pracy nierzadko negatywnie odbija się na życiu osobistym.

Mroczna strona tworzenia gier.

Gracze mają swoje wymagania co do jakości, irytują się, gdy termin wydania wyczekiwanej przez nich produkcji zostaje przełożony. Po drugiej stronie tego przedsięwzięcia też są jednak ludzie, którzy często poświęcają dla pracy swoje życie osobiste. - Zdarzają się osoby, które nigdy nie idą do domu i nie widują się z rodzinami - zdradza scenarzystka Amy Hennig, współautorka sukcesów Uncharted, obecnie zatrudniona przy nieogłoszonej jeszcze grze w uniwersum Gwiezdnych wojen.

- Ci ludzie mają dzieci, które dorastają bez kontaktu z rodzicem. Zdarzają się przypadki załamań, ludzie muszą kontrolować stan swojego zdrowia po zakończeniu prac nad grą. Dochodzi nawet do rozwodów. To nie jest w porządku, żadna z tych rzeczy. Nic nie jest tego warte. To wyścig, którego nie da się wygrać, on ma destrukcyjny wpływ na ludzi - uważa pisarka.

GramTV przedstawia:

Komentarze
25
AgayKhan
Gramowicz
12/10/2016 16:00

Dnia 12.10.2016 o 14:06, DeithWX napisał:

Widzę klasyczne polskie podejście - "inni mają gorzej więc nie narzekaj".

Nie proszę Ciebie. To nie czasy komuny lub lat ''90-tych. Jak masz kwalifikację, to możesz wręcz narzucać wymaganie pracodawcy. Ja mam chorego dzieciaka i 8 lat temu, jak zmieniałem pracę zaznaczyłem, że mogę pracować tylko do 14-stej. Jak mnie szef we wrześniu poprosił (serio, poprosił), żebym przyszedł na 2. zmianę to w październiku mam dodatkowe 2 dni wolnego.

Usunięty
Usunięty
12/10/2016 14:06

> Rozumiem, że pracują za pensję minimalną i zajęte były już etaty obsługi szambiarek?> Aj, jaka płaca minimalna. Na umowę zlecenie za 2.50 pln na godzinę ( jak dla ochroniarza> w Płocku). I biedak musi po 16 godzin robić? Kurde, to jest 3. świat? Niech się przekwalifikuję> na kasjera w Biedronce.Widzę klasyczne polskie podejście - "inni mają gorzej więc nie narzekaj".

AgayKhan
Gramowicz
11/10/2016 10:06

Rozumiem, że pracują za pensję minimalną i zajęte były już etaty obsługi szambiarek? Aj, jaka płaca minimalna. Na umowę zlecenie za 2.50 pln na godzinę ( jak dla ochroniarza w Płocku). I biedak musi po 16 godzin robić? Kurde, to jest 3. świat? Niech się przekwalifikuję na kasjera w Biedronce.




Trwa Wczytywanie