Twórcy Tormentum udostępniają demo gry w wersji na Windows i OS X

Małgorzata Trzyna
2014/07/18 16:30
4
0

Polskie studio OhNoo udostępniło demo swej najnowszej produkcji - mrocznej przygodówki Tormentum - Dark Sorrow. Demo dostępne jest w dwóch językach: polskim i angielskim.

Twórcy Tormentum udostępniają demo gry w wersji na Windows i OS X

Akcja Tormentum - Dark Sorrow osadzona jest w brutalnym świecie. Gracze wcielają się w cierpiącego na amnezję, srodze doświadczonego przez los człowieka, który mimo przeciwności losu uparcie idzie naprzód. Gra zaoferuje trzy zróżnicowane krainy, podzielone na 70 szczegółowo dopracowanych lokacji. Warto podkreślić, że produkcja w bardzo krótkim czasie uzyskała na Steam Greenlight zielone światło.

Jeśli krótki opis to za mało, by przekonać Was do Tormentum - Dark Sorrow, możecie wypróbować grę i przekonać się sami, czy warto w nią zainwestować:

GramTV przedstawia:

Przypominamy także o zbiórce trwającej na stronie Indiegogo, od której sukcesu zależy, czy gra ukaże się jeszcze w tym roku. Celem twórców jest uzbieranie 9000 dolarów - aktualnie udało się zgromadzić ponad 2/3 tej kwoty. Do końca zbiórki pozostało 15 dni. Aby otrzymać pełną wersję Tormentum, wystarczy wpłacić 9 dolarów.

Komentarze
4
Starrysky
Gramowicz
21/07/2014 01:16

Okej, pobrałem, przegrałem, napisałem kilka luźnych uwag czy też bardzo niedbałą recenzję - może OhNoo natknie się i przeczyta, chociaż obawiam się, że jest już za późno na jakiekolwiek drastyczne zmiany:Tuż obok siebie toporne stylizyzacje na dawny, podniosły język ("...gdy naszej przez życie podróży kres niehybny (sic!) nadejdzie."), a zaraz potem zupełnie potoczne wyrażenia ("Ej, ty w kapturze!"). W ogóle język mało lotny ("Kolejny przebudzony, który dozna cierpienia tortur... (...) Grzecznie czekaj na mój powrót. Niebawem powrócę. (...) Znalazłem rękę szkieleta. Kto wie? Może sie przyda."), z mnóstwem frazesów ("musisz tylko wejrzeć w głąb siebie, a na pewno znajdziesz odpowiedź", albo "Wciąż możesz tu odmienić swój los pomimo tego, że już dawno został zapisany na kartach księgi życia i śmierci."). Cała introdukcja jest zresztą przegadana i zbyt statyczna: skoro bohater nie pamięta nic poza jedną rzeźbą, można by po prostu np: pokazać urywek tej rzeźby, następnie podchodzącego strażnika, odgłos uderzenia, wyciemnienie, dźwięk łańcuchów i zamykanej klatki - koniec. Gra cierpi na nadmiar (wielkich) słów tam, gdzie wszystko mógłby opowiedzieć obraz.A co do obrazu - niektóre elementy graficznie bardzo ciekawe, oczywiste inspiracje beksińsko-gigero-podobnymi, ale w inspirowaniu się żadna hańba, tym bardziej, że mało jest gier w tych klimatach. Jeśli już mowa o grach, to przypomina mi dark souls (projekty zbroi, lub: na początku gry przechadzamy się po więzieniu spotykając martwiaków), widoczna dbałość o detale i kilka naprawdę fajnych pomysłów (np. pochylone skały i deszcz ognia, tylko czemu koniecznie "Niebo wydaje się płakać ognistymi łzami"). Niestety, podobnie jak w warstwie językowej, tak i w wizualnej często ociera się o kicz (układanie pentagramu z promieni, anioł o krwawych łzach), a także razi "płaszczyznowość" i brak głębi (wszystko niemal jednakowo odległe, frontalnie wobec bohatera, który tez porusza się wyłącznie w jednej linii). Natomiast kilka elementów, chociażby ołtarzopodobne coś z alienem pojawiające się na sam koniec - prześliczne.Z drugorzędnych kwestii: brak reakcji otoczenia na moje starania (zagadka rozwiązana, martwiaki wciąż dają mi podpowiedzi i). Niezła, stonowana ścieżka dźwiękowa i bardzo dobrze dopasowane, choć niestety ubogie, odgłosy otoczenia. Podobnie ubogo w inwentarzu, (choć to może kwestia samego początku gry? Ale nawet jeśli, to:) wszystkie przedmioty, które się zbiera są zupełnie "do zagadek", a zupełnie nie "do fabuły" (oczywiste jest, że każdy przedmiot jest umieszczony w celu rozwiązania jakiejś zagadki, a często ich umieszczenie jest nielogiczne. O ile rozumiem, że ktoś mógł chcieć ukryć przed innymi kamienne serce, to rozrzucanie fragmentów lustra po całych lochach jest mało sensowne); zagadki natomiast bardzo proste i - znów - niestylowe (co robią w kłódce kręcące się zębatki; czemu poruszenie klatek w odpowiedniej kolejności miałoby podnieść poziom wody w studni itd.).Bardzo fajnie, że zebrało się parę osób, którym się chciało i po projekcie zdecydowanie widać, że jest robiony z pasją. Tylko odniosłem wrażenie, że zabrakło przesiewu; kogoś, kto wyłowiłby dobre pomysły i wyrzucił złe oraz przypilnował, żeby całość miała ręce i nogi. Póki co, mam wrażenie, że twórcy nazbyt kochali swoje pomysły, żeby obiektywnie je ocenić, a mniej dla nich ważne elementy robili na szybko i "żeby były". Być może przydałoby się też zatrudnić osobnych ludzi do fabuły albo gameplay''u, bo wygląda na to, że prym wiedzie pan(i) grafik :)

Usunięty
Usunięty
19/07/2014 02:39

Grę śledzę praktycznie od początku, gdy pojawiła się na SG, ale demo mnie nie interesuje, czekam na finalny produkt.

Usunięty
Usunięty
19/07/2014 02:37

Nie jestem fanem przygotówek, ale o dziwo pierwsze wrażenia pozytywne, w dodatku ten trafny klimat, tak więc plus dla twórców.




Trwa Wczytywanie