Volition skasowało postapokaliptyczną grę z otwartym światem "Zeus"

Patryk Purczyński
2014/03/22 11:40

Studio odpowiedzialne za serię Saints Row zabrało się za tworzenie nowej marki, ale jak ujawnił podczas GDC Greg Donovan, została ona skasowana. Wiadomo, dlaczego podjęto taką decyzję.

Volition skasowało postapokaliptyczną grę z otwartym światem

Zeus to nazwa kodowa skasowanej produkcji Volition, która miała trafić na Xboksa One i PlayStation 4 - zdradził podczas Game Developers Conference przedstawiciel studia, Greg Donovan. Gra miała być osadzona w klimatach postapokaliptycznych i pozwalać użytkownikom na przemierzanie otwartego świata.

Miejscem akcji miało być współczesne, acz zburzone i pozbawione jakichkolwiek zasad i prawa miasto. Główny bohater okolicę miał przemierzać niemal wyłącznie na pieszo. Sama gra jawiła się z kolei jako drastyczne zerwanie z wszystkim, co dominowało w serii Saints Row. Jak zdradził Donovan, część załogi Volition była bardzo zawiedziona z powodu skasowania projektu. Jak zatem osoby decyzyjne tę decyzję argumentowały?

GramTV przedstawia:

- Wiemy, że moglibyśmy stworzyć tę grę - mówił Donovan. - Zajęłoby nam to jednak zbyt dużo czasu. Nie byłoby to najbardziej odpowiedzialne zachowanie - wyjaśnił. Dodał również, że obecnie Volition pracuje nad tajnym projektem, w którym załoga zamierza wykorzystać doświadczenie zebrane w pracach nad Zeusem.

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
23/03/2014 15:14

Ostatnim razem Thief poniósł taką klęskę, bo też powstawał długo, w bólach, zmieniała się ekipa, a razem z nią koncepcja i wyszedł przeciętniak.Ze starych takich przykładów można podać Trespassera, jedną z najbardziej ambitnych i najbardziej spektakularnych klap w historii gier. Chociaż ja ją akurat uwielbiam. :3

Usunięty
Usunięty
23/03/2014 13:28

Shenmue to gra, o której można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że długi dev-cycle jej pomógł. Ta gra jest jedną z przyczyn, dla których Sega wycofała się z rynku konsol.

Usunięty
Usunięty
23/03/2014 11:44
Dnia 22.03.2014 o 23:23, Cygi napisał:

To było do przewidzenia, że jak dostaniesz przykłady, to specjalnie znów coś wymyślisz. Teraz padło na "sequele się nie liczą".

Ja pieprzę. Dobrze wiesz, że ze wzajemnością za sobą nie przepadamy, ja jednak nie zaczynam dyskusji od personalnych wycieczek (vide tekst o "fałszywości", która kończy się tam, gdzie zaczyna się czytanie ze zrozumieniem). Może przypomnę od czego zaczęła się dyskusja - oxygar stwierdził, że nie słyszał głupszej wymówki niż to, że gra może powstawać za długo. Ja wskazałem, że jednak nie jest to najgorszy argument. Zapytałem o gry. Owszem, podałeś przykłady - lepsze lub gorsze. I dobrze. Ale w zasadzie jedynie potwierdziłeś to, że niedoszli twórcy Zeusa mieli słuszność podejmując decyzję o zawieszeniu prac. Zdarzają się przypadki, gdzie takie prace kończą się sukcesem, ale obarczone jest to ogromnym ryzykiem, a kontynuowanie prac często umożliwiają jedynie szerokie plecy, których Volition zapewne brakuje.Z mojej strony to wszystko, nie będę na Ciebie tracił więcej czasu, bo w innym przypadku żadna strona nie odpuści. Oboje przecież zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest honor w Internetach i jak bardzo trzeba się sprężać, gdy "ktoś w internecie nie ma racji". Szkoda psuć sobie ładny weekend.




Trwa Wczytywanie