Naughty Dog drżało o oceny The Last of Us, jednej z najlepszych gier tego roku

Patryk Purczyński
2013/08/07 14:31

Może to fałszywa skromność, a może po prostu szczere wyznanie twórców jednej z najwyżej ocenionych gier tego roku. Ekipa Naughty Dog wcale nie miała pewności, że The Last of Us spotka tak ciepłe przyjęcie.

Naughty Dog drżało o oceny The Last of Us, jednej z najlepszych gier tego roku

- Kiedy tworzysz nową markę, tak naprawdę nic nie jest pewne. Masz nadzieję na najlepsze, ale jednocześnie obawiasz się najgorszego, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało - stwierdza na łamach Game Informera Neil Druckmann, dyrektor kreatywny w Naughty Dog. Ostatnio jego ekipa musiała się z takimi skrajnymi emocjami mierzyć, gdyż na rynek wchodziło The Last of Us.

- Nastroje zmieniały się w różnych fazach produkcji - wspomina Druckmann. - Kilka miesięcy przed premierą obstawiałem, że gra zostanie nisko oceniona i trudno mi było ocenić potencjał sprzedażowy. Pamiętam, że jadąc na E3 mówiłem Bruce'owi Starleyowi: "nie sądzę, by gra została ciepło przyjęta". Uncharted to co innego - czuć, że to taki letni hit, że ma w sobie spektakl. The Last of Us towarzyszą inne, bardziej intymne uczucia. Są tu długie interwały pozbawione intensywnej akcji i trudno ocenić, jak gracze na to zareagują.

GramTV przedstawia:

- Bruce i ja zawsze powtarzaliśmy, że chcemy zrobić grę, w którą sami chętnie zagramy. Taką, której brakuje na rynku. To był nasz pomysł przewodni. Tak naprawdę możesz zrobić tylko tyle, mając przy tym nadzieję, że ludziom się to spodoba - dodaje dyrektor kreatywny Naughty Dog.

Jak się okazało, studio obrało właściwą ścieżkę. The Last of Us nie tylko podbiło bowiem serca krytyków, stając się, obok Bioshock: Infinite najwyżej ocenioną grą pierwszej połowy tego roku, ale także sprzedało się powyżej oczekiwań. W niespełna trzy tygodnie gra trafiła do 3,4 mln odbiorców, stając się tym samym najszybciej sprzedającą się nową marką w historii PS3.

Komentarze
21
AjKnowJu
Gramowicz
08/08/2013 17:06

> No ludzie bez przesady, ja naprawdę nie rozumiem czym wy się tak podniecacie. Media tak> zachwalały, jaki to będzie crafting itd. Gameplay nudzi się strasznie szybko. Jedyne> co było dobre to fabuła, chociaż i tak najbardziej intensywnym momentem jest epilog,> później to meh. IMO 7.8/10 Handluj z tymNo widzisz... bo ja np. miałem w tyłku co tam media pisaly. Z przymrużeniem się czytało co tam wypisują i jak się jarają tym tytułem. Nie miałem żadnych większych oczekiwan, w zasadzie to nie widziałem ani jednego gameplaya, jedynie co to trailer, prosto od firmy. No i tym o to sposobem zachwycam sie jak cholera tą grą po zagraniu i nie mam zastrzeżeń co do np. craftingu :) Crafting? Zajepisty, ja nawet nie wiedziałem, że będzie jakakolwiek opcja craftingu, więc ciesze się z tego co tam mi zapodali :)Zajepiście mi grało, postacie wyjepane w kosmos, filmiki zmontowane genialnie, fabuła banalna, ale poprowadzenie historii znakomite.

Usunięty
Usunięty
08/08/2013 10:26

No ludzie bez przesady, ja naprawdę nie rozumiem czym wy się tak podniecacie. Media tak zachwalały, jaki to będzie crafting itd. Gameplay nudzi się strasznie szybko. Jedyne co było dobre to fabuła, chociaż i tak najbardziej intensywnym momentem jest epilog, później to meh. IMO 7.8/10 Handluj z tym

Amiga4ever
Gramowicz
07/08/2013 20:32
Dnia 07.08.2013 o 19:49, Ostrowiak napisał:

przyznaj po prostu, że nowy bioshock jest tunelowym celowniczkiem z dopisaną fabułą

Dobre :-) Mnie swiat TLOU urzekł jak zadna inna gra. Te budynki, zniszczenia, ciemne korytarze. Majstersztyk. Do tego genialnie ukazani glowni bohaterowie. Elizabeth z Infinity byla ok, zas Elly swietna w kazdym calu.




Trwa Wczytywanie