Electronic Arts "uhonorowane" tytułem najgorszej amerykańskiej firmy 2012 roku

Mateusz Kołodziejski
2012/04/05 12:13

Electronic Arts jest aktualnie najgorszą amerykańską firmą - taki wniosek płynie z rozstrzygnięcia tegorocznego konkursu serwisu The Customerist. Zwycięzcę wybierają w nim internauci.

Electronic Arts

The Customerist, zajmujące się śledzeniem działań podmiotów gospodarczych pod kątem przestrzegania praw konsumenta, jak co roku poprosiło internautów o wytypowanie firmy, która w największym stopniu tych praw nie szanuje. W finale EA miało mocną konkurencję, musiało bowiem zmierzyć się z Bank of America, który uznawany jest za jednego z największych winowajców amerykańskiego kryzysu na rynku nieruchomości. Znany wydawca gier gładko zdobył jednak zwycięstwo uzyskując 64.03% spośród blisko 250 000 oddanych głosów.

Uzasadnieniem wyboru najczęściej podawanym przez głosujących na EA było oszukiwanie konsumentów poprzez wydawanie płatnych DLC zaraz po premierze gier, wykupowanie małych studiów w celu zlikwidowania konkurencji i sprzedawanie produktów zawierających liczne błędy. Nagrodą za te poczynania jest statuetka przedstawiająca złotą kupę, którą redaktorzy The Customerist pragną wręczyć przedstawicielom zwycięzcy.

GramTV przedstawia:

Electronic Arts trzyma jednak fason i wydaje się być niewzruszone niechlubnym wyróżnieniem. John Roseburg odpowiedzialny w firmie za kontakty korporacyjne całą sprawę komentuje ironicznie: Jesteśmy przekonani, że British Petroleum, AIG, Philip Morris i Halliburton odetchnęli z ulgą, gdy okazało się, że nie są w tym roku nominowani. Zamierzamy kontynuować tworzenie zdobywających nagrody gier i usług, z których korzysta już ponad 300 milionów ludzi na świecie.

Źródła: The Customerist, Kotaku

Komentarze
78
Usunięty
Usunięty
06/04/2012 09:56
Dnia 06.04.2012 o 07:09, L33T napisał:

Patrząc na "glorious pc master race" mam wątpliwości.

Są gracze którzy kijem przez szmatę nie ruszą niektórych produkcji. To, że lemingi łykają pewne tytuły w setkach tysięcy sytuacji raczej nie poprawi, nieważne czy grają na konsolach czy PC. Idąc tym tokiem w alternatywnej rzeczywistości niektóre gry nie powinny istnieć już od lat, a tu wbrew wszelkiej logice - co roku pielgrzymki do sklepu ;)

Usunięty
Usunięty
06/04/2012 08:58
Dnia 06.04.2012 o 08:47, Mercuror napisał:

Co z tego, że Kotick nie ma nic przeciwko używkom, skoro swoje gry wydaje niemal w 100% ze Steamworks, a co za tym idzie ich odsprzedanie jest znacząco utrudnione, jeśli nie niemożliwe dla zwykłego odbiorcy?

A co ma robić, skoro chce zarobić a Steam jest największym dystrybutorem (tak go nazwijmy) i sklepem na PC?PS. Sprawdź CoDy na konsolach - tam nie ma nic blokującego używki.

Usunięty
Usunięty
06/04/2012 08:47

Co z tego, że Kotick nie ma nic przeciwko używkom, skoro swoje gry wydaje niemal w 100% ze Steamworks, a co za tym idzie ich odsprzedanie jest znacząco utrudnione, jeśli nie niemożliwe dla zwykłego odbiorcy?




Trwa Wczytywanie