GOG.com w nowych szatach i ze znacznie szerszą ofertą

Patryk Purczyński
2012/03/27 11:16

Cyfrowa platforma CD Projektu będzie handlować już nie tylko klasykami, ale też grami niezależnymi i znacznie nowszymi produkcjami wysokobudżetowymi. Znamy pierwsze szczegóły.

GOG.com w nowych szatach i ze znacznie szerszą ofertą

GOG.com poszerza swoją ofertę o nowsze tytuły - to już oficjalne. Na pierwszy ogień pójdą niezależne produkcje Trine i The Whispered World, a już niebawem dołączą do nich Machinarium, Darwinia i Spacechem. Sklep nie zmienia zasad - ceny są jednakowe dla graczy z całego świata, a gry nie zawierają żadnych systemów zabezpieczających.

Właściciele GOG.com nie chcą się ponadto ograniczać do handlowania wysokobudżetowymi klasykami sprzed lat. W ofercie sklepu znajdą się bowiem także nowsze gry, które swoją premierę zaliczyły od roku do trzech lat wstecz. Nie ma natomiast planów dystrybuowania płatnych DLC - przynajmniej nie samopas.

- Chcemy za to sprzedawać dodatkową zawartość w zestawach z podstawową grą - tłumaczy Guillame Rambourg na łamach GameSpotu. - Możemy w ten sposób zaoferować sporą paczkę w atrakcyjnej cenie. Naszym celem jest zapewnienie graczom pewnej wartości i sprawienie, by byli oni szczęśliwi mogąc kupować gry w naszym sklepie i nigdy nie przechodzić na ciemną stronę, co oczywiście rozumiemy jako piractwo - dodaje.

Rambourg podkreśla także, że GOG.com współpracuje już z 70 firmami i ma w ofercie ponad 400 tytułów. Zwraca również uwagę na udaną premierę Wiedźmina 2, który na GOG-u sprzedał się w liczbie 40 tys. kopii. - Ten rezultat zaimponował wielu ludziom z tego przemysłu i wysforował nas na drugie miejsce w przemyśle dystrybucji cyfrowej pod względem zysków - stwierdza.

GramTV przedstawia:

Nadchodzące zmiany nie oznaczają jednak, że GOG.com odcina się od swoich pierwotnych założeń - handlowania tytułami sprzed lat. - Przynajmniej raz w tygodniu w ofercie pojawią się nowe klasyki - obiecuje Marcin Iwiński. - Użytkownicy śledzili nasze poczynania przez 3,5 roku i tego właśnie oczekują. I mają do tego wszelkie prawo! - mówi.

- Pecetowe klasyki to chleb powszedni na GOG-u. Nasz katalog po prostu się teraz poszerzy dzięki dodaniu do niego porcji świeższych gier oraz wydawania ostrożnie dobranych pozycji premierowych, tak jak w zeszłym roku zrobiliśmy to z Wiedźminem 2. Bądźcie czujni - dodaje Iwiński.

Opiekunowie platformy obiecują też, że nie spoczną, dopóki w ofercie sklepu nie znajdą się najbardziej pożądane przez graczy produkcje: Theme Park, Theme Hospital, obie części System Shocku czy tytuły od LucasArts.

Na zakończenie dodajmy, że serwis GOG.com właśnie wstał po krótkiej przerwie - możecie się zatem bez wahania rzucić w zakupowy szał.

Komentarze
50
Usunięty
Usunięty
28/03/2012 22:47

Wersja steamowa dostaje takiego kopa, że ludek przebiega mape w 10s ;) Trzeba to scrackować odpowiednio podczas gdy wersja gog działą OK.Osobiście kupiłbym od ręki faraona, bo city builderów jak na lekarstwo :/

Vojtas
Gramowicz
27/03/2012 21:30
Dnia 27.03.2012 o 21:26, Feallan napisał:

Nie ma to jak dramatycznie błyskotliwa riposta, która w zamyśle ma być końcem całej dyskusji. Niestety, to nie działa. :)

I nie zadziała, bo ja dyskusję kończę - nie ma o czym rozmawiać.

Feallan
Gramowicz
27/03/2012 21:26
Dnia 27.03.2012 o 21:18, Vojtas napisał:

Nie ma to jak gigantycznie przegięty przykład do obrony bzdurnej tezy. Niestety, to nie działa. :)

Nie ma to jak dramatycznie błyskotliwa riposta, która w zamyśle ma być końcem całej dyskusji. Niestety, to nie działa. :)




Trwa Wczytywanie