Artykuł: Hydrophobia: Prophecy - recenzja

Rafał Dziduch
2011/12/27 17:00

Hydrophobia: Prophecy nie jest sequelem Hydrophobi. To raczej poprawiona i mocno przemodelowana wersja gry z X360, w którą teraz można zagrać na pecetach.

Artykuł: Hydrophobia: Prophecy - recenzja

Głównym atutem Hydrophobia: Prophecy jest fizyka (oparta o system HydroEngine współpracujący w tej grze z popularnym Havokiem), która pozwoliła na wygenerowanie znakomitej wody. Ciecz odwzorowano świetnie, z pewnością lepiej niż w setkach innych produkcji, a stanowi ona nie tylko miłą dla oka dekorację, ale jest w zasadzie najważniejszym elementem gameplayu. Woda niemal bez przerwy wylewa się z różnych pomieszczeń na statku i możemy dzięki niej rozwiązywać kolejne, stawiane przed nami zagadki, aby w efekcie przejść do kolejnych etapów.

Całą recenzję przeczytacie po kliknięciu na czerwoną belkę:

GramTV przedstawia:

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
03/01/2012 10:17

Czemu wy się zawsze tak do wszystkiego czepiacie? Że kropka jest za czarna, a przecinek po złym kątem. Ukrywanie linka zamachem na wolność słowa, no to już absurd tamtego roku. A jeśli chodzi o samą grę to żadna rewelacja, ale można pograć.

Usunięty
Usunięty
29/12/2011 00:05

Odpuścicie sobie kiedyś te belki?

Mastermind
Gramowicz
Autor
29/12/2011 00:01
Dnia 28.12.2011 o 10:31, Adanos53 napisał:

7 razy w tekscie pada przymiotnik fajny. składnia też leży. co to za poziom. od dzisiaj bede sprawdzac autora.

proszę być precyzyjnym: w tekście użyłem tego słowa 3 razy i nie sądzę, żeby to było zbyt dużo. Natomiast rzeczywiście w ramce (opisu, oceny wad, zalet itp.) pojawiło się 4 razy. Tu faktycznie za często - zmieniam. Słowo - samo w sobie - bardzo fajne :)




Trwa Wczytywanie