Dark Souls można ukończyć w prawie półtorej godziny

Adam "Harpen" Berlik
2011/10/17 07:53

Tak, chodzi o Dark Souls, grę cRPG wyprodukowaną przez From Software, żadną inną. Czy trzeba coś więcej dodawać?

Dark Souls można ukończyć w prawie półtorej godziny

Dark Souls, jedna z najtrudniejszych o ile nie najtrudniejsza (jej jedynym konkurentem pod tym względem jest Demon's Souls, czyli poprzednia część serii) gra tej generacji została ukończona przez 36-letniego Japończyka posługującego się ksywką SexyShoiko w niespełna półtorej godziny. Mieszkaniec Kraju Kwitnącej Wiśni jako dowód przedstawił filmiki z rozgrywki, które opublikował w serwisie YouTube.

GramTV przedstawia:

Z informacji zawartych w naszej nowej sekcji Czas gry wynika, że żaden z Gramowiczów jeszcze nie przeszedł Dark Souls. Gdy komuś uda się ta sztuka, koniecznie niech da znać, po jakim czasie zobaczył napisy końcowe. 50 godzin? 100 godzin? Może więcej? Demon's Souls można było skończyć w kilkadziesiąt godzin, a Dark Souls jest znacznie większą grą.

Komentarze
20
zadymek
Gramowicz
21/10/2011 22:53
Dnia 21.10.2011 o 22:28, SpecShadow napisał:

Bo widzisz, jakby się przyjrzeć terminowi „hardkorowego" gracza to jest to gracz myślący :]

No ba, w dzisiejszych czas, przy dzisiejszej młodzieży, ja bym takiego wręcz nazwał outsiderem;]

Dnia 21.10.2011 o 22:28, SpecShadow napisał:

Pewien udział w opinii DS mieli recenzenci i gracze, mam na myśli tych którzy grają zwykle na przysłowiową "pałę", dla nich to rzeczywiście trudne :]

To ma sens: nie od dziś wiadomo, że recenzenci to lamy...

Usunięty
Usunięty
21/10/2011 22:28
Dnia 21.10.2011 o 20:04, zadymek napisał:

Jeśli tak to nie rozumiem co ludzie widzą w nim takiego trudnego? Uważać na skórę i używać bloku/uników to taki problem

Bo widzisz, jakby się przyjrzeć terminowi „hardkorowego" gracza to jest to gracz myślący :]Pewien udział w opinii DS mieli recenzenci i gracze, mam na myśli tych którzy grają zwykle na przysłowiową "pałę", dla nich to rzeczywiście trudne :]

zadymek
Gramowicz
21/10/2011 20:04
Dnia 21.10.2011 o 18:47, Piotrek_K napisał:

Dark Souls czy Demons Souls NIE sa mission impossible. One jedynie wybaczaja tylko jeden drobny blad ;). Pozniej trzeba albo umiejetnie uciekac albo sie poprawic.

Jeśli tak to nie rozumiem co ludzie widzą w nim takiego trudnego? Uważać na skórę i używać bloku/uników to taki problem? Czy analogia z Ninja Gaiden będzie na miejscu?

Dnia 21.10.2011 o 18:47, Piotrek_K napisał:

Dodatkowo, nie ma tu sytuacji kiedy na raz wyskakuje milion potworow, by pokazac, ze nie masz szans. Sam nie zaliczan sie do grona ''hardkorow'', a spokojnie jedynke przeszedlem. Wystarczy tylko grac rozwaznie, mierzyc sily na zamiary i bijemy wroga po glowie...

To dokładnie tak jak w Severace...chyba że mowa o starciu z teleportującym i regenerujacym się bossem albo walką z golemem na wąskiej kładce, to były "momenty":]




Trwa Wczytywanie