Artykuł: Driver: San Francisco - recenzja

Rafał Dziduch
2011/08/31 14:21

Chociaż bohater Driver: San Francisco znajduje się w śpiączce, to gra jest dynamiczna i efektowna. Mastermind zdzierał opony na ulicach San Francisco.

Artykuł: Driver: San Francisco - recenzja

Stopniowo uzyskujemy dostęp do ogromnej mapy San Francisco (cztery poziomy zoomu), na której zaznaczono misje istotne dla fabuły oraz liczne zadania poboczne. Do pewnego stopnia jest to więc sanboksowa rozgrywka, bo możemy zrobić, co nam się w danej chwili spodoba. Z jednym wyjątkiem – a jest nim właśnie główny wątek, który da się rozwijać tylko po wykonaniu kilku zadań dodatkowych (zawsze mamy napisane, ile trzeba ich jeszcze wykonać, żeby pchnąć fabułę do przodu). Ikonki symbolizujące różne aktywności pojawiają się na mapie w zastraszającym tempie i trzeba uczciwie powiedzieć, że autorzy odwalili kawał dobrej roboty przy wymyślaniu zadań.

GramTV przedstawia:

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
04/09/2011 10:48
Dnia 04.09.2011 o 09:51, Mastermind napisał:

O kurczę, to naprawdę ciężko wybrać. Z tym że obecnie masz L.A i Drivera, bo SR: 3 to jeszcze troszeczkę. Ale gry są tak kompletnie różne, że zależy co lubisz. A czy gra dla fanów motoryzacji... Wszystkie furki wyglądają ładnie i w środku mają odpicowane tablice, ale Driver to nie jest symulacja, wiec nie spodziewaj się czegoś więcej.

Chodziło mi raczej o L.A. Mpire na PC, które premierę ma, podobnie jak SR3 w listopadzie. Co do Drivera - grałem kiedyś w pierwszą część i mi się podobało, ale tego nie wiem, czy kupię. Wydaje się fajny, ale na dłuższą metę pewnie znudzi (tak przynajmniej mi się wydaje). Ostatecznie wstrzymam się do marca przyszłego roku i kupię Ghost Recon: Future Soldier ;)

Mastermind
Gramowicz
04/09/2011 09:54
Dnia 04.09.2011 o 03:15, vegost napisał:

Oceny nowego Drivera są skrajne niskie, albo średnie. Znów kwestia gustu, lecz co do jednego racja, fabuły to za grosz Driver nie ma. Ot co zwykła ścigałka z ciekawym trybem zamiany samochodu na inny. Oglądałem dzisiaj gameplay na tvgry i wygląda tak sobie. Zobaczę jeszcze multi, tam powinno być lepiej.

tak zupełnie z ciekawości: gdzie masz te skrajnie niskie, albo co najwyżej średnie oceny? ja tam widze tutaj: http://www.metacritic.com/game/xbox-360/driver-san-franciscocałkiem wysokie. no chyba, że inaczej traktujemy oceny na poziomie 70 i więcej :)

Mastermind
Gramowicz
04/09/2011 09:51
Dnia 01.09.2011 o 21:47, barth89 napisał:

> > Mam pytanko. Jaki polecacie film, żeby pomógł się wkręcić w klimat D:SF ? Mistrz > kierownicy > > ucieka to na pewno, coś jeszcze? :P > rzecz jasna Vanishing Point :) Przyjrzę się temu bliżej ;) A powiedz, Mastermind, tak z czystym sumieniem - polecasz nowego Drivera? Na ile to gra dla fana motoryzacji? Ogólnie mam dylemat, bo wychodzi niebawem kilka gier, z których mogę wybrać jedną - L.A. Noire, Driver: San Francisco i Saints Row 3... Ciężka sprawa...

O kurczę, to naprawdę ciężko wybrać. Z tym że obecnie masz L.A i Drivera, bo SR: 3 to jeszcze troszeczkę. Ale gry są tak kompletnie różne, że zależy co lubisz.A czy gra dla fanów motoryzacji... Wszystkie furki wyglądają ładnie i w środku mają odpicowane tablice, ale Driver to nie jest symulacja, wiec nie spodziewaj się czegoś więcej.




Trwa Wczytywanie