Odejście Stuarta Blacka nie wpłynęło na kształt Bodycounta

Patryk Purczyński
2011/08/08 16:19
1
0

Dyrektor artystyczny Bodycounta Max Cant zapewnił, że gra nie ucierpiała na opuszczeniu Codemasters przez Stuarta Blacka.

Odejście Stuarta Blacka nie wpłynęło na kształt Bodycounta

Choć Stuart Black niezbyt pochlebnie wypowiada się o swoim byłym pracodawcy, przedstawiciele Codemasters w ciepłych słowach mówią o jego wkładzie w Bodycount. - Sądzę, że Stu zasługuje na słowa uznania za to, co wspólnie udało nam się zrobić - mówi, na łamach spong.com, Max Cant, dyrektor artystyczny w Codemasters.

Zapewnia też, że odejście Blacka nie wpłynęło w znaczący sposób na kształt gry. - Rdzeń rozgrywki został zaprojektowany już wcześniej. Jeśli spojrzeć na filmy z targów E3 sprzed ponad roku, to można w dużej mierze zobaczyć to samo, co dzisiaj. Dodaliśmy co prawda do tego pewne elementy, ale z artystycznego punktu widzenia niczego nie zmieniliśmy. Wszystko sprowadza się chyba do tego, że gra to nie efekt pracy jednego człowieka - dodaje Cant.

GramTV przedstawia:

Stuart Black po tym, jak odszedł z Codemasters, dołączył do City Interactive. Pod koniec ubiegłego roku objął stanowisko dyrektora działu kreacji w nowo otwartym wówczas studiu w Londynie.

Komentarze
1
Vojtas
Gramowicz
09/08/2011 04:11

Ee? Ki czort!? :)Odnoszę wrażenie, że w CI Stu pełni rolę maskotki, której posiadaniem może się chwalić wiecznie zakatarzony prezes Tymiński. ;)