2K: XCOM nie zmienia się, on ewoluuje

Michał Ostasz
2011/08/03 09:51

Autorzy rebootu serii XCOM tłumaczą dlaczego często zdarza im się milczeć w sprawie ich dzieła. Przekonują także, że ich wizja kultowej serii jest znacznie bliższa jej korzeniom niż nam się wydaje.

2K: XCOM nie zmienia się, on ewoluuje

Jonathan Pelling, jeden z autorów nowego XCOM w wywiadzie udzielonym serwisowi Gamespot powiedział:

Trzeba przyznać, że ostatni rok można było nazwać "ciszą w eterze", ale w trakcie tych kilkunastu miesięcy musieliśmy spojrzeć na nasze dzieło z boku i zastanowić się co jeszcze możemy możemy zrobić, aby ta gra była jeszcze bardziej podobna do swych poprzedniczek.

W naszej grze pojawiło się sporo zmian, ale cały ten proces nazwałbym raczej ewolucją niż przemianą. W tym roku chcielibyśmy Wam pokazać, że XCOM to również wymagająca gra taktyczna. Dlatego na E3 2011 pokazaliśmy demo, na którym mogliście zobaczyć jak wygląda przygotowanie do misji, spotkania z kosmitami. I jak bardzo różni się to od innych gier akcji dostępnych na rynku.

GramTV przedstawia:

Ciekawostkę stanowi fakt, że firma 2K mówi o swojej nowej grze shooter ludzi myślących. Jej autorzy mają nadzieję, że zaproponowane przez nich rozwiązania zostaną docenione. Przypomnijmy, XCOM ukaże się na rynku w marcu przyszłego roku. Gra dostępna będzie dla posiadaczy konsol PlayStation 3 i Xbox 360 oraz dla właścicieli pecetów.

Źródło: VG247

Komentarze
27
Vojtas
Gramowicz
06/08/2011 03:28
Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Skąd wiesz, że nie daje nic w zamian?

A co w zamian może mi dać shooter? Co najwyżej może dać jakiś element taktyczny, ale będzie to zaledwie marna namiasta tego, co dawał wielki poprzednik. Nie szukam shootera spod znaku XCOM, tylko strategii. Shooterów jest na rynku od cholery i jeszcze trochę. Po kiego grzyba następny? Ale, jak powiedziałem wcześniej, niech robią i shooter, ale wpierw strategia - ta seria na to zasługuje, to są jej korzenie.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Ocenianie gier jak nowe DmC po screenach, czy XCOM po gatunku uważam, bez urazy, za oznakę zamkniętego umysłu - czyni Cię to "betonem", jak to ujął Volvox powyżej.

Zdaję sobie z tego sprawę - co więcej: dobrze mi z tym i taką postawę uważam za słuszną.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

ja po prostu jestem otwarty na zmiany i nie daje się ponieść nostalgii.

Ja bym powiedział raczej, że Twoja postawa jest pozbawiona większej refleksji i bazuje na nihilizmie. :)

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

I nie, w grach nie ma "świętości"

Dla Ciebie nie ma. Dla mnie są tytuły święte. Na tej samej zasadzie mam święte pozycje filmowe, książkowe i muzyczne. Jeśli z żadnym tworem kultury nie łączą Cię żadne emocje, a je jedynie połykasz, to jest to w istocie przykre.>- gry są głównie rozrywkąLudzie grają z bardzo różnych powodów; rozrywka jest jednym z wielu, wcale nie najważniejszym.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Nie ważne jak gra się nazywa, ważne jak się w nią gra. Może się nazywać Farm Simulator XXL, ale jeżeli mechaniki będą "hybrydą RTS/TBT", to możesz z powodzeniem powiedzieć, że jest to spadkobierca, czy duchowy następca serii X-COM.

To zależy. Są pewne ogólne założenia, które taka gra musi spełniać. W przypadku XCOM są to elementy strategiczno-taktyczne i ogólne założenia fabularne (walka z obcymi na Ziemi, a później na Cydonii, sojusz państw, mnogość misji). Nie można tu wstawić dowolnej gry z gatunku RTS/TBT. To nie będzie to.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Naprawdę nie wiem skąd to śmieszne przywiązanie do nazw i marek

Prawdopodobnie już tego nie zrozumiesz. :)

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

- marka to tylko jakiś zbiór ogólnych koncepcji, pod które przyodrobinie dobrej woli można podpiąć nawet dziesiątki różnych, nie powiązanych ze sobą bezpośrednio uniwersów

Wszystko zależy jaka marka, ale w przypadku wybitnych produkcji. to nie jest żadne TYLKO. Absolutnie nie.Poza tym decyzje marketingowe przy XCOM-ie są po prostu głupie. Weterani i miłośnicy pierwowzoru oczekują strategii, a dla młodego pokolenia graczy paradoksalnie XCOM jest kompletną zagadką, nic nie mówiącą nazwą - nową marką.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Czy ktos odmawia Transformers Armada bycia częścią uniwersum? Niby dlaczego? Było by to bez sensu)

Transformers mnie w ogóle nie interesuje. Nie miałem nigdy z nim styku i niespecjalnie mnie do niego ciągnie.

Dnia 06.08.2011 o 01:12, akodo_ryu napisał:

Zawsze mnie śmieszą takie stwierdzenia - fajnie jest rzucać sloganami,jak się nie wydaje swoich pieniędzy. [..] Uważasz to za dziwne?

Uważam, że ludzie, którzy podejmują kluczowe decyzje w korporacjach wydawniczych często mają zerowe pojęcie o gatunkach i graniu w ogóle. O tym, czego gracze oczekują, jak myślą, co sądzą nt. konkretnych produkcji i serii. Krawaciarze uważają gry nie za twory kultury, tylko za towar taki jak każdy inny - równie dobrze mogliby sprzedawać pastę do butów, jeśli tylko tak świetnie by schodziła. U wielkich molochów to jest filozofia typu "Doskonale się to sprzedało? Świetnie, dajmy im więcej tego samego". W ten sposób całkowicie zarżnięto złote kury gatunku gier muzycznych. Nie rzucam sloganami - wszystko jest kwestią dopięcia i trzymania się budżetu, dobrze wykonanej pracy deweloperskiej i odrobiny skutecznego marketingu. Nie biorę swoich teorii z powietrza - patrzę na sukcesy firm, które wydają niszowe gry, nie mają żadnych kłopotów ze sprzedażą i utrzymaniem płynności finansowej. "Skoro innym się udaje, to dlaczego nam miałoby się nie udać?" - to jest właściwa postawa. Żadnemu inwestorowi jedna mała gra jeszcze nie zaszkodziła, zwłaszcza jeśli odniosła sukces - wręcz przeciwnie, takie produkcje, jeśli są dobrze zrobione, podnoszą prestiż wydawcy. Dla PR-u to nie jest bez znaczenia. :) Czym jest gierka za 4 miliony $, w sytuacji gdy korporacje finansują blockbustery za 50 mln $ i więcej? Dla Activision, EA, Take 2 to są drobne na telefon. :)

Usunięty
Usunięty
06/08/2011 01:23

>Twierdzenie, że coś się nie opłaca, że się nie sprzeda, jest fałszywe - wszystko jest kwestią rozplanowania budżetu.Zawsze mnie śmieszą takie stwierdzenia - fajnie jest rzucać sloganami, jak się nie wydaje swoich pieniędzy i nie odpowiada przed szefami, akcjonariuszami, pracownikami i ich rodzinami. Pewnie, że nikt nie zatwierdzi wysokobudżetowego, ryzykownego projektu - szczególnie przy dzisiejszym stanie światowej ekonomii, jak i samej branży (czy kryzys i firmy upadające na prawo i lewo też są "fałszywe"). Uważasz to za dziwne?

Usunięty
Usunięty
06/08/2011 01:12

Skąd wiesz, że nie daje nic w zamian? Grałeś, ba, widziałeś chociaż minutę gameplayu z revampowanej wersji XCOM? Nawet wersja zaprezentowana 2 lata temu na E3 nie była pokazywana w środowisku live, o nowej nie wspominając. A opinie ludzi, którzy ją widzieli, są często pozytywne. Ocenianie gier jak nowe DmC po screenach, czy XCOM po gatunku uważam, bez urazy, za oznakę zamkniętego umysłu - czyni Cię to "betonem", jak to ujął Volvox powyżej.A co do tego co mnie różni od Was - ja po prostu jestem otwarty na zmiany i nie daje się ponieść nostalgii. Nie skreślam nic, zanim tego nie zobaczę, a najlepiej sam nie zagram, lub nie przejdę - nie spodoba mi się? Trudno, Kolejnych nie kupię. Napiszę do wydawcy, Cokolwiek.I nie, w grach nie ma "świętości" - gry są głównie rozrywką i tak długo, jak będą mi zapewniać rozrywkę naprawdę nie obchodzi mnie, czy gram w Fallout RTS, czy w Fallout SIM.A inna sprawa - w sytuacji, którą przytaczasz (gameplay driven game) jest wprost przeciwnie, do tego Co mówisz. Nie ważne jak gra się nazywa, ważne jak się w nią gra. Może się nazywać Farm Simulator XXL, ale jeżeli mechaniki będą "hybrydą RTS/TBT", to możesz z powodzeniem powiedzieć, że jest to spadkobierca, czy duchowy następca serii X-COM.Naprawdę nie wiem skąd to śmieszne przywiązanie do nazw i marek - marka to tylko jakiś zbiór ogólnych koncepcji, pod które przy odrobinie dobrej woli można podpiąć nawet dziesiątki różnych, nie powiązanych ze sobą bezpośrednio uniwersów (np. Transformers - nie chce mi się liczyć, ile jest generacji i innych odłamów. Czy ktos odmawia Transformers Armada bycia częścią uniwersum? Niby dlaczego? Było by to bez sensu)Późno już, mecz się skończył

Spoiler

, Mana przegrał na Assembly /sadpanda

, trzeba spać.




Trwa Wczytywanie