Kontrowersje wokół reklamy Call of Duty: Black Ops

Michał Ostasz
2010/12/10 11:55

Pamiętacie aktorską reklamówkę Call of Duty: Black Ops, w której pojawił się m.in. Kobe Bryant? Ten spot okazał się jednak zbyt kontrowersyjny dla... ESPN - największej telewizyjnej stacji sportowej w USA. Dlaczego?

Rzecz rozchodzi się o wspomnianego przed chwilą koszykarza Los Angeles Lakers.

Uśmiecha się trzymając karabin maszynowy. W tym momencie za granicą są setki naszych żołnierzy, którzy strzelają naprawdę, w czasie walki - mówi Skip Bayless z ESPN.

Jeden z oficjeli Activision, Eric Hirshberg, postanowił odpowiedź na te "zarzuty".

Wszelkie kontrowersje wokół udziału Bryanta w tym przedsięwzięciu uważam za hipokryzję. Te same telewizje, które mają teraz jakieś zastrzeżenia, co do tego spotu nie miały wcześniej żadnych problemów z przyjęciem pieniędzy za jej emisję. Wielu ludzi wciąż nie uważa gier wideo za normalne źródło rozrywki. Ciekawe czy podobne kontrowersje miałyby miejsce gdyby Kobe Bryant i Jimmy Kimmel pojawili się na przykład w nowym filmie na podstawie książki Toma Clancy'ego.

GramTV przedstawia:

Po chwili dodaje:

Wciąż mam wrażenie, że granie postrzegane jest jak coś w rodzaju odrębnej subkultury bądź niszy rynkowej, ale wyniki osiągane przez całą branżę pokazują, że to tak naprawdę epicentrum rozrywki.

Postępowanie ESPN faktycznie zdaje się być kuriozalne. Jak to często bywa w takich sytuacjach - sprzedaż gry wokół, której pojawiły się jakiekolwiek kontrowersje wzrośnie. Activision może się tylko cieszyć.

Komentarze
26
Pablo1989
Gramowicz
10/12/2010 21:07

Każdy Zaaabijać mooooże :D

Usunięty
Usunięty
10/12/2010 17:54

Dobra reklama, uśmiałem się widząc grubiutką dziewczynę z shotgunem w ręce i jakiegos dostawcę nabiału z dwoma 9mm spluwami idącego jak Rambo strzelając na boki na oślep:)

Usunięty
Usunięty
10/12/2010 17:00

Dobra reklama, podoba mi się przesłanie. każdy może by żołnierzem :)




Trwa Wczytywanie