Jak wiadomo, Blizzard i Activision połączyły siły. Obie firmy postanowiły wspólnie zawładnąć światem gier. Jak na razie dobrze im idzie, ale dziwi jedno. Electronic Arts ma swój system cyfrowej dystrybucji, Ubisoft cieszy się swoim Uplayem, a zaraz za ścianą Blizzard rozwija swojego Battle.neta. Dlaczego Activision pozostaje w tyle? Nie wiadomo, ale Greg Canessa, dyrektor odpowiedzialny w Blizzardzie za BN, tak odpowiedział ostatnio na pytanie o możliwość dodania tytułów Acti do systemu Zamieci.
"Pewnego dnia, być może dodamy do tego inne tytuły. Kto wie? Gdy poczujemy, że oferujemy naprawdę niesamowitą usługę dla gier Blizzarda a do tego uznamy, że nasza ekipa ma wystarczająco sił (pewnie słyszeliście o moich problemach ze znalezieniem odpowiednich ludzi), będziemy mieli tę pewność swoich możliwości oraz osiągniemy najwyższy poziom dopracowania, to kto wie, co przyniesie przyszłość".Swoją drogą, to wyobrażacie to sobie? "Dodaj do swojego konta Call of Duty: Black Ops, a otrzymasz M16 dla swojego krasnoluda w Azeroth".