Retrogram - Odcinek specjalny, rocznicowo-urodzinowo-wspomnieniowy

gram.pl
2010/10/17 21:00

Zapraszamy do lektury nieco nietypowego Retrogramu. Dziś Myszasty wspomni o swych początkach na gramie, powstaniu tego cyklu artykułów i... pomarudzi trochę na temat współczesnych gier.

Retrogram - Odcinek specjalny, rocznicowo-urodzinowo-wspomnieniowy

"Dziś wieczór będzie nieco inaczej. Oczywiście wszyscy czekający na drugą część opowieści o powstawaniu Diablo II mogą być spokojni – za tydzień Retrogram powróci na normalne tory. Chciałem jednak skorzystać z okazji, jaką są piąte urodziny naszego portalu i przyłączyć się do ogólnego świętowania z własną, małą rocznicą. Tak się bowiem składa, że dokładnie cztery lata i jeden dzień temu miałem okazję zadebiutować na naszym portalu, recenzując grę The Fall. Zaś trochę ponad rok później ukazał się pierwszy odcinek Retrogramu."

GramTV przedstawia:

Komentarze
117
Martimat
Gramowicz
22/11/2010 20:07

Dopiero teraz przeczytałem tak naprawdę - dokładnie, ten "zapodziany w zakładkach FF" artykuł.Podsumowując: Dokładnie tak! AMEN !!!

Usunięty
Usunięty
05/11/2010 17:58

Podsumuję tego posta: LOL. Rośnie nam kolejny romantyk i następca Adama Mickiewicza xD. Tutaj nie chodzi o strach, tylko obiektywnie rzecz biorąc stare gry były w wielu względach lepsze niż obecne. Były dłuższe, bardziej dopracowane, twórcy wkładali w nie więcej serca, a choć już te dziesięć lat temu zauważono, że przemysł rozrywki komputerowej jest dużo bardziej lukratywny niż filmowy, to jeszcze wtedy nie traktowano gier jako kolejnego towaru do produkcji masowej. Dzisiaj kilka ostatnich "hitów" zostało zjechanych w recenzjach, więc może coś się zmieni.Co do Mass Effecta - niech cię tam wzrusza, nic mi do tego (ale i tak takie stareńkie Heart of Darkness czy nieco nowsze Beyond Good & Evil zachwycają i wzrusza bardziej niż 100x takich ME i to bez uciekania się do tanich sztuczek), jednakże w porównaniu z innymi, starszymi cRPG czy też nawet i KotOR-em BioWare wypada po prostu blado.I na zakończenie - jeśli chodzi o stawianie apostrofów w odmienionych angielskich tytułach, to najlepiej będzie, jak sobie je odpuścisz, większe prawdopodobieństwo, że napiszesz poprawnie.

Usunięty
Usunięty
31/10/2010 22:36
Dnia 30.10.2010 o 21:52, Demagol napisał:

Długo zwlekałem z odpowiedzią, będzie krótko i zwięźle: za mało myślisz i nieracjonalnie podchodzisz do sprawy, brakuje ci zdrowego rozsądku, u ciebie to tylko emocje dochodzą do głosu!

Bo granie to cholerna pasja którą kocham i poświęcam jej życie. A jeśli jakaś gra uderzyła w czułą strunę mojej duszy, to dlaczego miałbym to ukrywać? Nie narzucając nikomu niczego oczywiście. Akurat teraz dowiedziałem się, że paradoksalnie na dużym forum dla graczy nie znajdę miejsca do podzielenia się tym zamiłowaniem. To też takie typowo polskie, podciąć skrzydła i dobić tych, którzy się wznoszą w jakikolwiek sposób. Czysta radość rzadko jest w naszej pięknej ojczyźnie mile widzana. Dziwne, niby każdy chce być rozumiany, lubiany i szczęśliwy, a nikt tego nie daje od siebie.Emocje? U reszty też nie widzę konkretów, tylko nasycony strachem bełkot. Wyzwano mnie od fanboya, chociaż nie uważam i nie sugeruję, że jakakolwiek gra jest idealna, bez wad i bezwględnie każdy powinien ją szanować. Wręcz przeciwnie, obiektywna krytyka może służyć postępowi, czyli m.in. lepszym grom w przyszłości. Sądziłem też, że trochę prowokacji skutecznie obnaży bezsens całego konfliktu. Czytanie ze zrozumieniem się kłania, chciałem tylko wzajemnej tolerancji i zrozumienia dla odmiennych gustów, a nie pomników dla Mass Effect''a. A z komentarzy niektórych osób wynika tyle, że jest tylko wąska lista gier przy których wolno mi się dobrze bawić i być nimi zachwyconym.Nieraz ktoś odczytywał moje, wydawało by się że napisane prosto, słowa w całkiem inny sposób. I wiem, że to co piszę jest zazwyczaj ułamkiem większej, bardziej złożonej myśli, ale nie podejrzewałbym, że mój, nazwijmy to "apel" będzie tak trudny do ogarnięcia. Chociaż nie, rzeczywiście myślę nieracjonalnie, mało kto na tej planecie jest gotów porzucić swoje ostrożnie budowane iluzje, choćby cel wydawał się nie wiem jak piękny. Zwykła chemia i genetyka, jak moge walczyć z naturą człowieka.




Trwa Wczytywanie