Nie chcę żeby ponieśli porażkę, chciałbym aby odnieśli oni sukces - tak o studiu Bungie wypowiedział się szef programu EA Partners. Czyżby gigant wydawniczy chciał przygarnąć autorów Halo pod swoje skrzydła?
W rozmowie z serwisem CVG David DeMartini powiedział:
Kiedy stworzą drugi team to spróbujemy podyskutować z nimi raz jeszcze na temat ich nowej gry, ponieważ są świetnym studiem. Najprawdopodobniej jest tylko dwudziestu deweloperów na najwyższym światowym poziomie. Oni z całą pewnością należą do tej grupy (...). Mieliśmy bardzo poważne rozmowy z Bungie, ale nie mogliśmy dojść do porozumienia, które byłoby sensowne dla obydwu stron. Natomiast zawarli oni dobrą umowę z Activision i mamy nadzieję, że wciąż będą tworzyć wspaniałe gry. Istnienie wielkich, niezależnych studiów deweloperskich jest po prostu zdrowe dla branży.
Pamiętajmy, że Bungie wciąż zarzekają się, że są studiem, które nie jest zależne od Activision w związku z czym kontrakt z Eletronic Arts w przyszłości wcale nie jest wykluczony. Na razie oczekujemy Halo: Reach, które będzie ostatnią grą tworzoną przez tę ekipę jako tytuł ekskluzywny dla konsoli Microsoftu.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!