Co nie zmienia faktu, że na torze F1 Bruno Senna już takim mistrzem nie jest. Do wujka mu bardzo daleko, chociaż to dopiero jego debiutancki sezon. W dzisiejszym GP Malezji Senna był 16 (Robert czwarty, hurra!) i do tej pory nie zdobył jeszcze żadnych punktów w klasyfikacji generalnej. Ale może mu nie iść nawet do końca sezonu, po tym filmiku wśród graczy będzie i tak cieszył się ogromnym szacunkiem. Zgadzacie się?
Gdyby Bruno Senna szalał na torze tak samo jak przed telewizorem, to Robert Kubica miałby wiele powodów do zmartwień. Siostrzeniec legendarnego Ayrtona Senny w przerwie między wyścigami F1 gra w Modern Warfare 2 i... jeździ na rowerze. W tym samym czasie!