Ubisoft broni ostatniego PoP-a

Patryk Purczyński
2010/02/25 17:09

To, że Ubisoft nie zabrał się za kontynuację ostatniej części Prince of Persia, nie oznacza, że poniosła ona porażkę. Wręcz przeciwnie, francuski gigant jest z niej zadowolony.

"Wierzymy, że marka Prince of Persia sprawdza się w różnych środowiskach" - stwierdził w jednym z wywiadów Michael McIntyre, dyrektor ds. projektowania poziomów w Prince of Persia: Zapomniane Piaski. Nowy tytuł Ubisoftu znacząco różni się od poprzedniego, wydanego w 2008 roku. Nie można go zatem uznać za kontynuację wspomnianej odsłony. Ubisoft broni ostatniego PoP-a

Czyżby zatem PoP z 2008 roku zawiódł oczekiwania Ubisoftu? "Jesteśmy zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy dzięki temu tytułowi. Uważam, że tego typu gry mogą istnieć. Podstawową różnicą w produkcji z 2008 roku jest mniejsze uczestnictwo graczy. Użytkownik nie mógł zadecydować o chwili zapisania rozgrywki, ani o tym, w którym momencie przebiec po ścianie" - tłumaczył McIntyre.

Decyzja o stworzeniu Zapomnianych Piasków, jak wyjaśniał, wzięła się z chęci eksperymentowania, a nie ucieczki od nieudanych założeń poprzedniej odsłony serii. Należy jednak pamiętać, że najnowsza część to powrót do korzeni Prince of Persia. Jej debiut wyznaczono na maj tego roku.

GramTV przedstawia:

Komentarze
36
MandiATO
Gramowicz
26/02/2010 12:03

Poprzednią odsłonę kupiłem, gdyż zarówno oprawa artystyczna bardzo przypadła mi do gustu, jak również spodobał mi się pomysł niezabezpieczania (czyli nieutrudniania legalnemu nabywcy życia chorymi zabezpieczeniami) gry i oddanie użytkownikowi pełnej kontroli nad nim. Jednak już kolejna decyzja o wycięciu zakończenia z gry i nieudostępnienia jej graczom komputerowym mnie bardzo do pomysłów UBI zniechęciła. Z tego też powodu po informacji o ostatnich zmianach, cięciach np. w AC2 (mowa o misjach, które powinny być od razu w grze, a pojawiały się jako DLC), czy też właśnie cudownym nowym zabezpieczeniom - nowe pozycje tego wydawcy omijam łukiem i nawet nie rozważam możliwości ich zakupu. Nie zamierzam kupować produktu i się nie wiadomo jak długo i ile tłumaczyć, że jestem niewinny i grę mam legalnie. Jestem niewinny tak długo jak długo ktoś mi nie udowodni winy, więc pomysłom tego wydawcy dziękuję, niech szukają jeleni gdzie indziej.

Usunięty
Usunięty
26/02/2010 11:16
Dnia 26.02.2010 o 10:19, Kaldaka napisał:

Hallas, bez urazy, ale czy tak ciężko obadać wychodzący produkt ?

No przecież obadałem - to, że nie wiedziałem że jest aż tak upośledzony oznacza li tylko, że produkcja odrzuciła mnie znacznie wcześniej.A w trylogię zagrałem dopiero po demie drugiej części, którą uważam za najlepszą z trylogii.

Usunięty
Usunięty
26/02/2010 10:19
Dnia 26.02.2010 o 09:37, hallas napisał:

A powiedz mi jak miałem zagrać? W pirata? W demo, którego nie było (bo jakby było, to musiałoby pokazwyać wszystko co gra ma do zaoferowania poz afabułą)? Pożyczyć? Tylko jakoś w tej wiosce, w której mieszkam ludzie nie kupują gier? To może pożyczyć pirata? Ba - takich ludzi grających też jak na lekarstwo. A może miałem kupić i stwierdzić, że wywaliłem kasę w błoto? O nie, dziękuję.

Hallas, bez urazy, ale czy tak ciężko obadać wychodzący produkt ? Serwisy były - i są nadal - pełne filmików z gry itp itd. Dla chcącego nic trudnego. Ja się przyznam, że kupiłem owa grę w ciemno. Wcześniej grałem TYLKO w klasycznego "księcia", a trylogia jakoś mnie nie ciągnęła na tyle bym z wielka radością leciał do sklepu po nią.Ostatni PoP jednak tak do mnie trafił. Oglądnąłem ze dwie zapowiedzi, urzekła mnie strona graficzna i muzyka - o fabule było niestety mało wiadomo. Teraz grę można w sumie nabyć taniej niz w dniu premiery, ale jest to jedna z tych gier, na które nie żałuję wydanych pieniędzy.I plusa masz za ostatnią wypowiedź. Mimo braku dostępu do samej gry nie lecisz od razu po pirata. A takie drobnostki się mimo wszystko chwali.




Trwa Wczytywanie