AMD wciąż na skraju bankructwa

zorza
2008/01/03 14:09

Od pewnego czasu z przykrością informujemy o bardzo złych wynikach finansowych firmy AMD. Były już przesłanki ku lepszemu, niestety jednak główny konkurent Intela wszedł w nowy rok z ciążącym nad nim widmem bankructwa. Jak się jednak okazuje, może to wyjść firmie na dobre.

Po ogłoszeniu bankructwa firma AMD nie przestałaby istnieć, a jedynie zostałby wymieniony jej zarząd. Nowe władze sterowałyby firmą do momentu poprawy wyników, a patrząc na obecne, wiadomo, że już gorzej być raczej nie może. AMD wciąż na skraju bankructwa

AMD może żywić nadzieje na wyrównaną konkurencję z Intelem w 2009 roku, a jeśli trochę im się poszczęści - mogą go dogonić nawet pod koniec obecnego roku. Największym postrachem AMD wydaje się być procesor Intel Nehalem, który wygląda właściwie na zbyt doskonały, by mógł być prawdziwy. Na szczęście jego premiera spodziewana jest dopiero pod koniec 2008 roku.

Chipsety płyt głównych i karty graficzne to mocne strony AMD i tam sytuacja stale się poprawia. Dużo gorzej przedstawia się sprawa procesorów i to na ich ulepszeniu muszą się skupić inżynierowie firmy. Największą nadzieję pokładają oni w procesie technologicznym 45 nm, który AMD ma zamiar wprowadzić w połowie bieżącego roku.

GramTV przedstawia:

Komentarze
83
Usunięty
Usunięty
12/02/2008 16:39

Pewnie niedługo po AMD zgłosi się jakiś większy gigant który chciałby je wykupić.

Usunięty
Usunięty
14/01/2008 16:53

jeśli AMD zaczęło by iść jeszcze gorzej to zostali by zapewne tylko przy kartach graficznych więc monopol na tym rynku nam raczej nie grozi. A jeśli chodzi o procesory to wg. intel miał średnie ceny po kilka tysięcy, tak jak to było kiedyś.

Pawciu45
Gramowicz
09/01/2008 20:11

Myślę, że te Mroczne Przepowiednie o tym jak to NVidia I Intel podniosą ceny po bankructwie AMD/ATI są troche przerośnięte.Fakt, wykorzystają to, że konkurent zbankrutował ale chyba nie podniosą cen tak, aby stracić sporą część klientów (graczy).Więc wizja kompa za 15,000zł nam raczej nie grozi.Gdyby ceny podniosły się drastycznie, gracze mieliby wybór:a) Wydać sporo hajsu na nowego kompa, lub: b) kupić jakąś konsole.A to drugie raczej nie spodobało by się wygrywającym dziś firmą ( a szczególnie NVidi) nie spodobało.Bo za ile kupuje się kartę do grania?(sporo większy zysk).A za ile kartę tylko do odtwarzania multimediów(mniejszy zysk)??A gdyby te też podrożały to ludzie mogliby jeszcze zostać przy telewizorach(sporo większy ekran) i odtwarzaczach DVD.




Trwa Wczytywanie