Recenzja filmu #Alive. #zostańwdomu z zombiakami w roli głównej

Kamil Ostrowski
2020/09/20 14:54
1
0

Co takiego wydarzyło się w Korei Południowej, że nagle zaczęli produkować tak dobre filmy o zombiakach?

Spis Treści

Samoizolacja z zombie za drzwiami

Samoizolacja z zombie za drzwiami, Recenzja filmu #Alive. #zostańwdomu z zombiakami w roli głównej

Można by próbować argumentować, że to wybuch pandemii koronawirusa tak zainspirował południowokoreańskich twórców do tego, aby pochylić się nad infekcją spowodowaną innym drobnoustrojem, gdyby nie fakt, że świetny Zombie Express powstał już w 2016 roku, a kręcenie #Alive, które przedstawiam Wam dzisiaj, zaczęło się już w październiku 2019 roku. Tak czy inaczej, twórcom udało się idealnie wstrzelić w klimat, zwłaszcza jeżeli wciąż pamiętacie jeszcze czas przymusowego siedzenia w domach i prawdziwej paniki, szerzącej się w Polsce podczas gdy wiosną tego roku słuchaliśmy przerażających doniesień z ogarniętej zarazą Lombardii. Brakowało już tylko paska w telewizji informacyjnej o tym, że zarażeni zaczynają przejawiać agresję i skłonności kanibalistyczne… Nic takiego się na szczęście nie stało, za to mamy w pamięci ciężkie tygodnie pustek na ulicach i wychodzenia tylko w razie pilnych potrzeb. W niektórych krajach rzeczywistość dalej tak wygląda. Możliwe, że gdyby nie to świeże wrażenie, to #Alive aż tak by mi się nie spodobało.

GramTV przedstawia:

Seans rozpoczyna się od przebudzenia Oh Joon-woo, będącego młodocianym gamerem i live-streamerem mieszkającym wciąż z rodziną w jednym z seoulskich blokowisk. Jego spokojny poranek przerywa dobiegający z ulicy hałas i niepokojące wiadomości pojawiające się w telewizji. Oczywiście to nic innego jak słynna apokalipsa zombie, która w warunkach gęsto zaludnionej stolicy Korei Południowej ma idealne warunki rozwoju. Nie mija dużo czasu, a Oh Joon-woo zostaje zamknięty w swoim mieszkaniu, z którego nie może wyjść bez narażania się na niemal pewne pożarcie przez opętanych wirusem kanibali.

Komentarze
1
czaczi87
Gramowicz
20/09/2020 23:04

Ogólnie złożyłbym reklamację do dewelopera budynku za wstawienie drzwi antywłamaniowych, które ewidentnie można sforsować lekko je pchając. Nasze polskie prawilne drzwi z dwudziestoma bolcami zatrzymałyby całe hordy zombie ;)