MSI VIGOR GK30 COMBO – test klawiatury i myszy, które dadzą kopa naszym rankingowym osiągom

Łukasz LM Wiśniewski
2019/09/24 13:00
0
0

Ciekawy zestaw dla fanów pecetowego grania, który pomimo kilku drobnych wad broni się w testach, a przy tym nie nadweręży zbytnio domowego budżetu.

Nawet jeśli moja przygoda z pecetowym graniem trwa już od ponad dwóch dekad, to mimo skrupulatnych przygotowań do modernizacji blaszaka, składania optymalnych zestawów i przeglądania testów, do tematu peryferiów PC podchodziłem raczej po macoszemu. Złożyć dobrego peceta, podpiąć co wpadnie w ręce, byle tylko dało się korzystać. Pierwsza iluminacja nastąpiła w chwili, gdy okazało się, że odpowiednia ergonomia urządzeń peryferyjnych może zauważalnie wpłynąć na wydajność mojej pracy. Druga, gdy na moim biurku wylądował zestaw MSI Vigor GK30 COMBO. Dlaczego? Już wyjaśniam.

MSI VIGOR GK30 COMBO – test klawiatury i myszy, które dadzą kopa naszym rankingowym osiągom

Vigor GK30 COMBO to zestaw dwóch podstawowych urządzeń peryferyjnych PC – klawiatury Vigor GK30 i myszy Clutch GM11. Każdy z elementów pakietu omówimy za chwilę z osobna, ale być może do dalszej lektury zachęci Was fakt, że oba komponenty oferują podświetlenie RGB zgodne z MSI Mystic Light. Całość zaskakuje przede wszystkim ceną, która nie jest wygórowana – za niespełna 300 PLN możecie wyposażyć się w solidny dopalacz do waszych gamingowych wyników.

Omawiany zestaw otrzymałem w standardowym, aczkolwiek nieco większym pudełku, które jednoznacznie wskazuje, że całość zawiera dwa elementy. Te odpowiednio zabezpieczono, a przewody ukryto za dodatkowym kartonikiem, co niweluje wszelkie możliwe zagrożenia podczas transportu pakietu. Niestety producent nie uraczył nas żadnymi dodatkami w postaci nakładek na klawisze czy alternatywnych przycisków myszy, ale jest to oczywiście podyktowane stosunkowo niewielką ceną zestawu.

Vigor GK30 – solidny fundament gamingowych osiągów

  • Wymiary: 438 x 157 x 38 mm;

  • Waga: 1042 g / 1303 g;

  • Typ przełączników: Tłokowe = Membrana + Cherry MX Blue;

  • Przewód: 1,8 m USB 2.0 z pozłacanym wtykiem;

  • OS: Windows 7, 8, 8.1, 10;

  • Deklarowana wytrzymałość: 12+ milionów klików;

  • 6 Keys Rollover + 20 Keys Anti-Ghosting.

Vigor GK30 prezentuje się solidnie – pełnowymiarowa przewodowa klawiatura wykonana w tzw. float design, z klawiszami unoszącymi się na przełącznikach nad ciężką podstawą. Ta ostatnia została złożona starannie i nawet próby odkształcenia jej nie wywołują żadnych złowrogich trzasków czy niechcianych dźwięków. Zwarta i minimalistyczna konstrukcja przyozdobiona jedynie logiem producenta bezpośrednio pod spacją, na specjalnej podstawie, która wprawdzie nie odciąży nadgarstków, ale pozwoli nam wygodnie oprzeć dłonie podczas pracy lub zabawy. Z drugiej strony klawiatura jest ścięta u góry bezpośrednio za linią klawiszy, a wszelkie niezbędne diody umieszczono nad klawiaturą numeryczną. Tymczasem pod spodem znajdziemy trzy antypoślizgowe gumowe stópki umieszczone w dolnej części podstawy oraz dwie otwierane stópki, dzięki którym lekko zmienimy kąt nachylenia klawiatury. Wyraźnym minusem jest tu brak oplotu dla przewodu klawiatury, co podnosi ryzyko uszkodzeń mechanicznych przy transporcie bez opakowania czy nieuważnej eksploatacji. Ostatecznie urządzenie bardzo dobrze broni się przed zabrudzeniami wynikającymi z codziennego użytkowania i jest też odporna na zachlapania, a float design pozwala w łatwy sposób dotrzeć do wszystkich klawiszy.

Vigor GK30 korzysta z wysokoprofilowych klawiszy, których wierzch wykonano z tworzywa sztucznego (ABS) z delikatnymi, ale wyraźnymi zagłębieniami na palce. Te umieszczono na przełącznikach tłokowych, które łączą w sobie właściwości przełączników mechanicznych z membraną – klawisze działają z lekkim oporem typowym dla mechanika, ale aktywują umieszczoną pod nimi membranę. Całość złożono w 3-poziomowej konstrukcji z wykorzystaniem przełączników Cherry MX Blue. Jeśli orientujecie się w nomenklaturze przełączników, to zapewne od razu pomyśleliście, że jest to urządzenie skierowane raczej do osób wykorzystujących peceta do pracy – nic bardziej mylnego. Oczywiście tak, pisanie na Vigor GK30 jest bardzo wydajne, ale dzięki zastosowaniu membrany udało się wyeliminować charakterystyczny podwójny klik przełącznika. I chociaż całość jest zdecydowanie głośniejsza od standardowej membranówki, to zapewnia przy tym świetny czas reakcji podczas grania. Dodatkowo producent zapewnia, że wykorzystanie przełączników tłokowych pozwoliło zwiększyć żywotność membrany do 12 milionów klików.

Vigor GK30 – solidny fundament gamingowych osiągów, MSI VIGOR GK30 COMBO – test klawiatury i myszy, które dadzą kopa naszym rankingowym osiągom

Całość przyozdobiono podświetleniem RGB, które jak już wspomniałem, możemy skoordynować z pozostałymi peryferiami MSI zgodnymi z Mystic Light. Podświetlenie wykorzystuje miliony kolorów z 10 predefiniowanymi schematami podświetlenia dla 6 odrębnych stref. Całość możemy spersonalizować za pomocą dedykowanej aplikacji Dragon Center, ale jeśli nie należycie do zwolenników zapychania komputera tego typu dodatkami, to zapewne ucieszy Was fakt, że podświetleniem możecie sterować także z poziomu klawiatury. Ot, standard w dostępnych na rynku konstrukcjach – obok prawego klawisza Windows otrzymaliśmy przycisk funkcyjny, który w połączeniu z innymi pozwala włączać/wyłączać RPG, zmieniać aktualny schemat, kolory dla jednobarwnego podświetlenia czy natężenie lampek. Klawisz ze smokiem będzie przydatny także podczas korzystania z guzików do sterowania multimediami, które pozwolą zmieniać głośność, przełączać ścieżki, zatrzymywać i wznawiać odtwarzanie.

Całość zachwyca prostotą, starannością wykonania, mnogością kolorów podświetlenia RGB i jest przy tym stosunkowo ciężka, a dzięki gumowym nóżkom pozostaje w miejscu nawet podczas gwałtownych ruchów. Vigor GK30 pomimo wysokoprofilowych klawiszy jest bardzo przyjemne w obsłudze, zarówno podczas pracy, jak i zabawy. Warto podkreślić, że ze względu na rozmiary klawiatury, same klawisze są położone dosyć blisko siebie, co niektórym użytkownikom może początkowo przeszkadzać, ale po kilku dniach złapiemy nowy układ. Osobiście podczas kilku dni użytkowania sprzętu zdarzyło mi się wcisnąć nieodpowiedni klawisz sąsiadujący zaledwie jeden raz. Jeśli dzielicie czas przy komputerze na pracę i gry, to wiedzcie, że tekst, który obecnie czytacie, został napisany właśnie na Vigor GK30 i chociaż dla Was niczego to nie zmienia, to mogę zapewnić, że było to całkiem przyjemne. Pomocne podczas użytkowania mogą być też deklarowane przez producenta funkcje N-Key Rollover, WinLock i Antighosting, które działają bez zarzutu.

Clutch GM11 – wygoda i precyzja

Clutch GM11 – wygoda i precyzja, MSI VIGOR GK30 COMBO – test klawiatury i myszy, które dadzą kopa naszym rankingowym osiągom

  • Wymiary: 118 x 62 x 37 mm;

GramTV przedstawia:

Waga: 89 g / 249 g;

  • Sensor: Otyczny PMW-3325;

  • Częstotliwość: 1000 Hz;

  • Typ przełączników: OMRON;

  • Przewód: 1,8 m USB 2.0 z pozłacanym wtykiem;

  • OS: Windows 7, 8, 8.1, 10;

  • Deklarowana wytrzymałość: 10+ milionów klików.

  • Drugim i równie ważnym, a dla niektórych graczy być może nawet kluczowym elementem zestawu VIGOR GK30 COMBO jest mysz Clutch GM11 to przewodowy symetryczny gryzoń, który może być użytkowany zarówno przez osoby prawo- jak i leworęczne, ale dodatkowe przyciski umieszczone na lewej ściance raczej skłonią do zakupu jedynie praworęcznych graczy. Mysz jest stosunkowo lekka, jej konstrukcja opływowa, a przy tym całość jest poręczna i płaska, wprost dla tzw. palm grip. Obudowę wykonano z tworzywa sztucznego w grafitowej czerni, a specjalne antypoślizgowe wgłębienia w bocznych ściankach pozwalają trzymać ją pewnie i bez dodatkowego wysiłku. Pod spodem znajdziemy trzy ślizgacze o bardzo dobrych właściwościach, które świetnie komponują się z najpopularniejszymi obecnie na rynku podkładkami materiałowymi. Jest tam też garść standardowych, podstawowych informacji i smocze logo MSI.

    Clutch GM11 wyposażono w sześć przycisków – dwa główne, jeden przy rolce, dodatkowy guzik do zmiany DPI oraz dwa dodatkowe, wspomniane już przyciski na lewej ściance. Te ostatnie odczuwalnie wystają z obudowy urządzenia, więc raczej nie naciśniemy ich mimowolnie, a producent zapewnił pod nimi sporo miejsca, by wygodnie ułożyć kciuk. Za główne przyciski odpowiada firma OMRON, która zapewnia żywotność na poziomie 10 milionów klików. Przełączniki z łatwością usłyszymy, ale klik nie jest głośny do stopnia, w którym mógłby uczynić korzystanie z myszy niekomfortowym. Na specjalne wyróżnienie zasługuje też rolka do scrollowania. Tę pokryto specjalnym bieżnikiem, który dodatkowo podnosi komfort użytkowania, a wyraźne przeskoki podczas scrollowania pozwalają intuicyjnie przeglądać treści. Całość dobrze znosi zabrudzenia wynikające z codziennego użytkowania i jest bardzo łatwa do wyczyszczenia, a jedyny mankamentem, to – podobnie jak w przypadku omawianej klawiatury – brak oplotu dla przewodu gryzonia.

    Mysz oferuje sensor optyczny Pixart PMW-3325 o maksymalnej wartości DPI na poziomie 5000, co poniekąd odbiega od rynkowych standardów na poziomie kilkunasty tysięcy DPI, ale dla rzeczywistego użytkowania w grach jest w sam raz. Po ponad tygodniu i niezliczonych sesjach z grami zaliczanymi do rozmaitych gatunków muszę pochwalić przede wszystkim precyzję. Ta przyda się na każdym polu i jeśli oczekujecie konkretnych rezultatów, to dobrze trafiliście. Warto jednak wrócić uwagę na fakt, że mysz przestaje odczytywać dane dopiero po wyraźnym uniesieniu nad podkładkę (powyżej 4 mm) i tzw. LOD może przeszkadzać graczom energicznie przesuwających gryzonia podczas zabawy. Poniżej wyniki podstawowego testu z wykorzystaniem Clutch GM11.

    Pięć predefiniowanych trybów DPI pozwoli dostosować czułość bez dodatkowej ingerencji w opcje aplikacji, a zmiany trybów po wciśnięciu przycisku są sygnalizowane przez podświetlenie widocznego na wierzchu smoczego logo. Obok niego mamy jeszcze okalający dolną część podstawy pasek RGB, który podświetlany jest tak samo, jak wspomniane logo. Całość może zostać zsynchronizowana przez MSI Mystic Light czy spersonalizowana za pomocą wspomnianej już aplikacji. Obok tego MSI umożliwiło zmianę schemat podświetlenia także bezpośrednio z poziomu przycisków. Kombinacja przycisku DPI, głównego prawego i przycisków bocznych pozwala zarządzać nie tylko kolorystyką, ale też kierunkiem podświetlenia i tempem przejść.

    VIGOR GK30 COMBO – warto?

    Po ponad tygodniu testowania omawianego zestawu muszę przyznać, że pomimo drobnych niedociągnięć, jest on wart polecenia. Tłokowa konstrukcja przełączników znacząco poprawia komfort użytkowania, jednocześnie niwelując donośny klik charakterystyczny dla Cherry MX Blue. Oczywiście całość jest wystarczająco głośna, by przy dłuższych sesjach przeszkadzać osobom trzecim, ale jeśli nie musicie brać tego pod uwagę, to na pewno nie będziecie zawiedzeni. VIGOR GK30 pozwolił mi znacząco podreperować rankingowe osiągi w kilku grach, przede wszystkim dzięki błyskawicznej reakcji na nacisk klawiszy. Obok tego mysz jest bardzo lekka, poręczna i stanowi niemal przedłużenie ramienia, nie męcząc go i niwelując obciążenia nadgarstka, które mogą prowadzić do wystąpienia typowych kontuzji. Za niewielką opłatą mamy dobry i precyzyjny sensor, aczkolwiek, jak już wspomniałem wcześniej, ten nawet po wyraźnym podniesieniu rejestruje ruch, co może przeszkadzać fanom strzelanek – rozgrywka z małą czułością przy gwałtownych ruchach myszą i przesuwaniu jej z podniesieniem wciąż może prowadzić do zmian położenia kamery. Może, bo w moim przypadku tego ani razu nie doświadczyłem, ale wiele zależy tu od naszego stylu zabawy.

    Oba elementy zestawu charakteryzują się solidną i przemyślaną konstrukcją, a przy tym zapewniają doskonałą ergonomię i wygodę pracy. Kolejną z zalet jest oczywiście podświetlenie RGB zarówno dla myszy, jak i klawiatury, które spodoba się fanom wizualnych fajerwerków. Jedynym konstrukcyjnym mankamentem jest brak oplotu dla przewodów, aczkolwiek przy tej cenie i zdecydowanej przewadze zalet zestawu, możemy śmiało na to przymknąć oko.

    Zestaw VIGOR GK30 COMBO kupisz w atrakcyjnej cenie w ofercie sklepu Sferis.pl.

    VIGOR GK30 COMBO – warto?, MSI VIGOR GK30 COMBO – test klawiatury i myszy, które dadzą kopa naszym rankingowym osiągom

    Komentarze
    0



    Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!