Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight

Patryk Purczyński
2015/06/14 13:30

Przed zbliżającą się premierą Batman: Arkham Knight serwujemy Wam pigułę informacji na temat najnowszej produkcji Rocksteady Studios.

Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight

Poprzednie części

Sukces serii Batman: Arkham rozpoczął się od Arkham Asylum. Produkcja ta okazała się wielkim pozytywnym zaskoczeniem - znakomita większość wcześniejszych gier z superbohaterami (w tym także z Batmanem) w roli głównej miała co najwyżej średnią jakość. Rocksteady Studios przełamało tę niekorzystną passę i pokazało, że jednak można. Arkham Asylum pokazało, jak znakomicie można wykorzystać zamkniętą przestrzeń. Mroczny Rycerz przemieszczający się kanałami, używający swoich gadżetów i peleryny, walczący nawet z kilkunastoma przeciwnikami jednocześnie - to było coś! W kampanię jednym prostym zabiegiem - osadzeniem akcji w zakładzie Arkham - udało się wpleść wielu słynnych przeciwników Człowieka Nietoperza, co tylko dodało grze kolorytu.

Poprzednie części, Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight
Arkham City poszło o krok dalej. Wygoniło graczy do otwartego miasta, które główny bohater mógł przemierzać spektakularnymi lotami. Stworzyło to także pole dla Rocksteady do umieszczenia w grze mnóstwa zróżnicowanych zadań pobocznych i jeszcze szerszej palety szwarccharakterów, znanych z kart komiksów DC. Batman: Arkham Origins, stworzony przez WB Games Montreal, posłużył jako prequel i choć wniósł kilka nowych pomysłów, jak odtwarzanie scen na miejscu zbrodni czy zdobywanie wież transmisyjnych, żaden nie był na tyle rewolucyjny, by móc równać się z wdrożeniem otwartego świata w Arkham City czy batmobilu w Arkham Knight. Nie zmienia to jednak faktu, że Batman: Arkham ma przed premierą swej najnowszej odsłony bardzo mocno ugruntowaną pozycję.

Fabuła

Opowieść w Batman: Arkham Knight zaczyna się 12 miesięcy po wydarzeniach przedstawionych w Arkham City. Nowym arcywrogiem staje się Strach na wróble, który mobilizuje wszystkich największych wrogów Mrocznego Rycerza do utworzenia wspólnego frontu przeciwko ich zmorze. Będzie to wielki powrót doktora Crane'a do serii po tym, jak został pokonany w Arkham Asylum. W Rocksteady panuje przekonanie, że jest to właściwy wybór do roli głównego antagonisty. - Uwypukla on niektóre z najbardziej charakterystycznych cech Batmana - argumentuje Gaz Deaves z działu marketingu. - Mroczny Rycerz używa strachu jako broni, Strach na wróble jest zaś prawdziwym mistrzem terroru - podkreśla. Jego celem jest przejęcie kontroli i realizacja zemsty, którą planował odkąd Batman pokonał go w Arkham Asylum. Celem jest oczywiście zgładzenie Batmana raz na zawsze. Strach na wróble nie zamierza się też patyczkować w kwestii zniszczenia Gotham. Już w jednym z pierwszych zwiastunów ukazuje swój diaboliczny plan, wysyłając do mieszkańców miasta jedyne ostrzeżenie. Rozpoczyna się ewakuacja ludności cywilnej.

Wrogowie

Paleta wrogów, z którymi Batman będzie musiał się zmierzyć w Arkham Knight jest jednak znacznie szersza. - W niektórych momentach będą oni realizowali własne cele, w innych odegrają rolę w planie Stracha na wróble, zakładającym zniszczenie Mrocznego Rycerza - wyjaśnia Gaz Deaves. Pełną listę potwierdzonych szwarccharakterów, z którymi będzie musiał się zmierzyć Bruce Wayne w przebraniu Nietoperza, publikujemy poniżej. Oczywiście można założyć, że Rocksteady, podobnie jak w poprzednich częściach, nie wyłożyło wszystkich kart na stół. Tym niemniej na szczególną uwagę zasługuje jeden z przeciwników. Mowa o tytułowym Arkham Knightcie, czyli zupełnie nowej postaci w uniwersum, stworzonej specjalnie na potrzeby gry. - To ekscytująca okazja, ale oczekiwania fanów nie mieszczą się w skali - alarmuje Dax Ginn, człowiek odpowiedzialny w Rocksteady za marketing. Podkreśla tu kluczową rolę ludzi z DC Comics. - Oni mają doświadczenie, robili takie rzeczy już wiele razy. Kiedy zatem pojawił się pomysł, byśmy sami zaprojektowali postać, w Rocksteady wytworzyło się mnóstwo energii i ekscytacji. Jednocześnie byliśmy świadomi wartości współpracy z DC. To jedna z tych szans, które nie pojawiają się zbyt często. Sądzę, że świetnie się w tym przypadku spisaliśmy - stwierdza. Arkham Knight dostanie nawet swój komiks, ale jego premierę zaplanowano dopiero na lipiec.

Wrogowie, Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight
A oto wszyscy potwierdzeni wrogowie Batmana w Arkham Knight:

  • Strach na wróble
  • Kobieta Kot
  • Herley Quinn
  • Two-Face
  • Pingwin
  • Człowiek-Zagadka
  • Trujący Bluszcz
  • Black Mask
  • Firefly
  • Azrael
  • Arkham Knight

Sojusznicy i walka

Sojusznicy i walka, Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight

Mierząc się ze zjednoczonymi siłami zła nawet Batman mógłby nie poradzić sobie w pojedynkę. Mroczny Rycerz w Arkham Knight będzie mógł liczyć na wsparcie sojuszników. Pojawią się oczywiście niezawodny i oddany lokaj Alfred Pennyworth, służący w imię dobra i sprawiedliwości Komisarz Gordon i jego córka, Wyrocznia. Z Barbarą Batman ma spotykać się w specjalnej bazie, a następnie korzystać z jej wsparcia w wypadach na miasto. Pomocną dłoń Batman otrzyma ponadto od Robina, Nightwinga i... Kobiety Kot. Stanie się to możliwe dzięki jednej z największych nowości w grze, systemu Dual Play. W trakcie walki gracze będą mogli przełączać się między głównym bohaterem a jego pomocnikami. Proces wdrażania funkcji był przeprowadzany przez Rocksteady bardzo starannie. - Byliśmy świadomi faktu, że musiał on wyglądać na naturalne rozszerzenie, a nie osobny moduł. Gdyby na jakimkolwiek etapie wyglądał on dziwnie, niezdarnie lub brakowałoby mu płynności, to oznaczałoby to, że coś poszło zupełnie nie tak jak powinno - mówi Dax Ginn. O tym, jak Dual Play sprawdza się w akcji, możemy się przekonać dzięki wideo z cyklu "Arkham Insider".

Rocksteady zdecydowało się na dalsze rozwinięcie swojego systemu walki, choć ten w branży cieszy się sporą estymą. Wystarczy powiedzieć, że wzorują się na nim twórcy innych przygodowych gier akcji, co jedynie pochlebia autorom serii Batman: Arkham. - Sądzę, że trafiliśmy w sedno i mamy coś specjalnego - ocenia Dax Ginn. Oprócz ciosów i wsparcia sojuszników, Batman będzie mógł rzecz jasna skorzystać z całej gamy gadżetów. Obok znanych z poprzednich części batarangu, pazura czy wybuchowego żelu znajdzie się interesująca nowinka - Disruptor. Okaże się on przydatny w konfrontacji z przeciwnikami uzbrojonymi w broń automatyczną. Nowy gadżet może zakłócić jej działanie, ułatwiając tym samym sprawę Batmanowi. Zastosowanie znajdzie także w pościgach batmobilem.

Batmobil

Batmobil, Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight

Słynny pojazd Batmana to zdecydowanie największa nowość, jaką Rocksteady wprowadza w Arkham Knight. Z myślą o jego wprowadzeniu ulice Gotham zostały znacząco poszerzone w stosunku do tego, co mogliśmy zaobserwować w Arkham City. Mroczny Rycerz może wezwać batmobil w dowolnym momencie i w dowolnym momencie z niego wyskoczyć, rozpoczynając szybowanie. Pojazd wyposażony jest w rakiety i paralizatory, potrafi też przetrwać zderzenie ze zwykłymi samochodami. Twórcy Arkham Knight nazywają batmobil "najpotężniejszym z gadżetów Batmana". Nie dziwi też bardzo ambitne podejście w jego projektowaniu. Rocksteady zależało, by był to najlepszy pojazd, jaki kiedykolwiek powstał z myślą o grze. Przedstawiciele studia uznają go ponadto za element dopełniający wizerunek Mrocznego Rycerza. - Jeśli ludzie ukończą grę z przekonaniem, że jest to kompletny symulator Batmana, to nasza praca dobiegnie końca. Daliśmy Gotham City, daliśmy Batmana z wszystkimi jego umiejętnościami i daliśmy batmobil. Te trzy elementy w połączeniu stworzą według mnie świetną grę - mówi Guy Perkins, menedżer ds. marketingu. Batmoblil w akcji można zobaczyć m.in. w poniższym gameplayu.

Co zyskamy dzięki nVidia GameWorks

Batman: Arkham Knight to także fajerwerki graficzne. Od samego początku zapowiadano m.in., że płaszcza komisarza Gordona czy peleryna Batmana reagować będą na ruch i podmuchy wiatru. Na tym jednak nie koniec. Niedawna prezentacja nVidia Gameworks pokazała, że możemy liczyć na znacznie więcej. Realistyczne rozprzestrzenianie się dymu, walka powodująca poruszanie się porozrzucanych wokół papierków czy bliższe rzeczywistości zachowanie kropel deszczu - na to wszystko pozwoli wspomniana technologia. W praktyce możecie to zobaczyć w poniższym filmie.

GramTV przedstawia:

Wszystkie te efekty mają oczywiście swoją cenę. Wymagania Batman: Arkham Knight z pewnością nie są łaskawe dla komputerów.

Minimalne wymagania sprzętowe Batman: Arkham Knight

  • System operacyjny: Win 7 SP1, Win 8.1 (wymagany system 64-bitowy)
  • Procesor: Intel Core i5-750, 2.67 GHz | AMD Phenom II X4 965, 3.4 GHz
  • Pamięć: 6 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 660
  • Pamięć karty graficznej: 2 GB
  • DirectX: 11
  • Sieć: szerokopasmowe połączenie internetowe wymagane
  • HDD: 45 GB

Zalecane wymagania sprzętowe Batman: Arkham Knight

  • System operacyjny: Win 7 SP1, Win 8.1 (wymagany system 64-bitowy)
  • Procesor: Intel Core i7-3770, 3,4 GHz | AMD FX-8350, 4,0 GHz
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 760
  • Pamięć karty graficznej: 3 GB
  • DirectX: 11
  • Sieć: szerokopasmowe połączenie internetowe wymagane
  • HDD: 55 GB

Ultra wymagania sprzętowe Batman: Arkham Knight

  • System operacyjny: Win 7 SP1, Win 8.1 (wymagany system 64-bitowy)
  • Procesor: Intel Core i7-3770, 3,4 GHz | AMD FX-8350, 4,0 GHz
  • Pamięć: 8 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 980
  • Pamięć karty graficznej: 3 GB
  • DirectX: 11
  • Sieć: szerokopasmowe połączenie internetowe wymagane
  • HDD: 55 GB

Season Pass, zawartość na czasową wyłączność PS4, zamówienia

Season Pass, zawartość na czasową wyłączność PS4, zamówienia, Za pięć dwunasta - Batman: Arkham Knight

Batman: Arkham Knight nawet po ukończeniu kampanii powinien dostarczyć jeszcze sporej porcji rozgrywki - i to pomimo braku multiplayera (taki moduł zagościł w Batman: Arkham Origins) czy kooperacji. Rocksteady Studios standardowo już umieści w grze tryb New Game Plus, ale zapewni graczom również mnóstwo aktywności pobocznych. Twórcy deklarują, że będzie ich więcej niż w dwóch poprzednich odsłonach razem wziętych! Jeśli i to nie wystarczy, warto wyposażyć się w przepustkę sezonową. Kolejne dodatki będą ukazywać na przestrzeni sześciu miesięcy od premiery podstawowej wersji gry. Oto ich wykaz:

  • Batgirl: A Matter of Family - fabularne rozszerzenie o charakterze prequela, które pozwoli wcielić się w Batgirl
  • The Season of Infamy - misje fabularne, w których Batman musi odpierać ataki superzłoczyńców na Gotham City
  • Gotham City Stories - dodatek ten pozwoli wcielić się w sprzymierzeńców Batmana, którzy mają swoje role do odegrania - zarówno przed, jak i po wydarzeniach przedstawionych w Arkham Knight
  • Legendary Batmobiles with Themed Tracks - nowe modele batmobilu i niedostępne wcześniej trasy do ścigania
  • Crimefighter Challenge Maps - nowe mapy w trybie wyzwań, na których można grać Batmanem i jego sojusznikami
  • Character Skins - nowe skórki dla Batmana, Robina, Nightwinga i Kobiety Kot

Na wyjątkowe potraktowanie mogą liczyć właściciele PlayStation 4. Otrzymają oni dodatki na czasową wyłączność: misje Stracha na wróble oraz skórki Batmana i batmobilu. Sama konsola będzie ponadto dystrybuowana w specjalnym wydaniu Arkham Knight.

Batman: Arkham Knight dostępne jest w kilku edycjach. Nawet decydując się na zamówienie przed premierą podstawowego wydania gry, można jednak liczyć na bonus w postaci Harley Quinn jako grywalnej postaci na czterech mapach w trybie wyzwań. Dodatkowo do fizycznej wersji PC sklep gram.pl dorzuca jeszcze gadżety tematyczne: brelok i otwieracz do butelek z motywem z gry.

Miłośnicy Batmana z pewnością ucieszą się na wieść o dwóch edycjach kolekcjonerskich Batman: Arkham Knight. W pierwszej z nich, Edycji Batmobile, znajduje się zdalnie sterowany słynny pojazd Batmana! Cały jej skład możecie zobaczyć na poniższej wizualizacji.

Kolejną propozycją jest wydanie Memorial Collectors Edition, którego głównym elementem jest imponująca figurka Batmana. Pełen jej skład prezentujemy poniżej.

Dodatkowo dla klientów pragnących w Batman: Arkham Knight zagrać na swoim komputerze, sklep gram.pl przygotował jeszcze dwie pozycje. Pierwszą jest Season Pass, który można zamówić osobno do wersji PC. Drugą stanowi Premium Edition, czyli wydanie obejmujące podstawową wersję gry i przepustkę sezonową. Obie pozycje dystrybuowane są drogą cyfrową.

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
20/06/2015 20:25
Dnia 20.06.2015 o 20:20, Sanders-sama napisał:

A chcesz wiedzieć dlaczego tak się działo? Po skończeniu AA ludzie nie mieli już co robić, tylko ty tam zostawałeś i nuda była. Dlatego w AC ciągle się respawnowali aby nie było nudy i aby było kogo bić nawet po skończeniu.

No to u mnie zadzialalo to w odwrotna strone. Ja lubie czuc progress w grze, wolalbym czyscic ulice i pozostawiac je puste, niz ciagly respawn. To mnie nudzilo i irytowalo.

Sanders-sama
Gramowicz
20/06/2015 20:20
Dnia 20.06.2015 o 10:28, Cykada85 napisał:

Mnie denerwowal przesyt w Arkham City, respawny wrogow, niby mielismy wolnosc ale czesto sie zdazalo ze jak gdzies lecialem zrobic misje to nagle ktos do mnie strzelal i ginalem. Ile razy mozna czyscic ten sam budynek z wrogow? W koncu gra mnie znudzila.

A chcesz wiedzieć dlaczego tak się działo? Po skończeniu AA ludzie nie mieli już co robić, tylko ty tam zostawałeś i nuda była. Dlatego w AC ciągle się respawnowali aby nie było nudy i aby było kogo bić nawet po skończeniu.

Artmaster88
Gramowicz
20/06/2015 11:23

> > Asylum jest niewątpliwie najlepszą częścią. Ma świetny klimat, ale kolejne też są> bardzo>> Mnie denerwowal przesyt w Arkham City, respawny wrogow, niby mielismy wolnosc ale czesto> sie zdazalo ze jak gdzies lecialem zrobic misje to nagle ktos do mnie strzelal i ginalem.> Ile razy mozna czyscic ten sam budynek z wrogow? W koncu gra mnie znudzila.Zgodzę się z jedną rzeczą, która tam rzeczywiście denerwowała, bo o ile miałeś wybór kiedy chcesz kogoś utłuc na mieście (jak widzisz duże zgromadzenie, to ciężko się jest powstrzymać przed wleceniem w sam środek i oklepanie ich po gębach :)), tak wraz z progresem linii fabularnej za dużo na dachach pojawiało się snajperów i to było irytujące, zwłaszcza w Arkham Origins było takie jedno miejsce. Ciekaw jestem jak to będzie w nowym, ale pewnie nic się w tej kwestii nie zmieni. Niemniej kiedyś w AK zagram.




Trwa Wczytywanie