Dziesięć dni z grą Fallout 3 – dzień czwarty

01.15 PM – 02.30 PM

01.15 PM – 02.30 PM

Galaxy News01.15 PM – 02.30 PM, Dziesięć dni z grą Fallout 3 – dzień czwarty

Ojej jej! Dostałem właśnie informację, że jakieś nieznane i niezidentyfikowane źródło sygnału radiowego całkiem skutecznie zagłuszyło naszą stację na niektórych terenach. No cóż, moje kochane świecące bobaski, wujek Three Dog będzie musiał najwyraźniej popracować w wolnej chwili nad mocą swojego biednego nadajnika. Nie może być tak, żeby byle chińskie CB pozbawiało was możliwości wysłuchania wielkich prawd i wspaniałych wieści przekazywanych przez medialnego władcę pustkowi! Nie, nie! Nie nadinterpretujcie tylko tego mi tu przypadkiem. Już raz dostaliśmy od naszych chińskich braci wciry i odpłaciliśmy im pięknym za nadobne. Albo to oni nam odpłacili. Któż teraz dojdzie prawdy? Ale, ale! Pozostawmy tę smutną historię w spokoju, bo na razie jeszcze wasz jedyny i niepowtarzalny Three Dog nie odkrył sposobu na zmienianie przeszłości. Dla tych, którzy przegapili serwis, powtarzamy kilka najbardziej istotnych informacji. Reszta niech zajmie się w tym czasie czymś pożytecznym. Zanim jednak po raz drugi zacznę czytać te same, nudne jak flaki w proszku newsy, posłuchajcie jednego z ulubionych kawałków waszego kochanego psa! Muzyka, auuuuu...!

Radio Enklawa

Tu Radio Enklawa, patriotyczny głos w twoim domu! Pozostańcie z nami, jedyną rozgłośnią radiową na wschodnim wybrzeżu przekazująca wam prawdziwe i niesfałszowane informacje! Uwaga, uwaga! Komunikat specjalny! Uwaga, uwaga! Za chwilę wysłuchacie komunikatu specjalnego! Nie wyłączajcie odbiorników, pozostańcie na naszych falach! Uwaga, uwaga! Komunikat specjalny do wszystkich mieszkańców wschodniego wybrzeża! Kilkanaście minut temu w rejonie Waszyngtonu wykryty został silny sygnał nieznanego pochodzenia. Być może niektórzy z was, obywatele, mieli okazję usłyszeć w swych odbiornikach słowa wypowiadane w obcym, egzotycznym języku. Nasi eksperci rozpoznali w nim urzędowy język chiński, dlatego też chcemy przestrzec wszystkich przed dalszym słuchaniem tych podejrzanych audycji. Pamiętajcie, mimo upływu lat wróg nie śpi! Banalne z pozoru informacje mogą zawierać przekaz podprogowy, który uczyni z was bezwolnych sługusów komunistycznego reżimu! Przekażcie to ostrzeżenie swoim sąsiadom i bliskim! Nie zapominajcie: jesteście Amerykanami, musicie nimi pozostać do końca! Wróg nie śpi, wy też miejcie otwarte oczy i uszy! Uwaga, uwaga! Komunikat specjalny! Uwaga, uwaga! Za chwilę wysłuchacie...

Galaxy News

I znów do mikrofonu będącego jego najstraszliwszą bronią powrócił wasz najbardziej powalony, niesforny i dziki pies! Three Dog był na chwilę na dole, przypatrzeć się jak Bractwo Stali rozstawia swoje klamoty i jest znów taaaak nakręcony, że... Ach, piękna pani sierżant czy jak się tam tytułujecie. Jakże chciałbym wyłuskać cię z tej skorupy i dogłębnie sprawdzić, jakie to skarby kryją się pod pancerzem wspomaganym! Oj, źle z waszym psem, źle bardzo! Ale nic, miłość niech rozwieje radioaktywna burza piaskowa, obowiązki to obowiązki. Lecimy ze specjalną powtórką dla wszystkich głuchych, głupich i zagłuszonych! Megatono! Czy mnie słyszysz, Megatono! Chodzą słuchy, że nasz słynny już nieco Sto-Jeden zmierza w twoim kierunku! Mieszkańcy, goście i pasażerowie na gapę – człowiek uciekł z podziemnej konserwy, przyjmijcie go godnie! Może to ktoś ważny, może przestępca, może szalony naukowiec, a może po prostu biedak cierpiący na klaustrofobię? Nie wiemy tego, wasz pies też jeszcze tego nie wie. Ale zanim kopniecie go soczyście w dupę, pogadajcie z nim trochę. Kto wie, może przyłączy się do naszej Dobrej Walki? Three Dog trzyma za niego kciuki i pozdrawia! Trzymaj się Sto-Jeden! Bądź z nami, przyłącz się do naszej Dobrej Walki! I nie spieprz czegoś w Megatonie... W tej intencji, wielki czarny Louis i jego trąbka! Pojechali! Radio Enklawa

... ostrzeżenie swoim sąsiadom i bliskim! Nie zapominajcie: jesteście Amerykanami, musicie nimi pozostać do końca! Wróg nie śpi, wy też miejcie otwarte oczy i uszy! A teraz posłuchajcie co ma na ten temat do powiedzenia jeden z naszych ekspertów. Przed wami profesor Alfred Wallace.

Witajcie obywatele! W związku z wykryciem pochodzącego z nieznanego źródła, budzącego obawy i podejrzenia sygnału, zdecydowałem się przedstawić wam zagrożenia, jakie może on nieść ze sobą. Według naszych ekspertyz źródłem sygnału jest nadajnik o relatywnie dużej mocy, co wyklucza raczej opcję przypadkowego uruchomienia czy też propagowaną przez innych wersję o zwykłym radiu CB. Częstotliwość, na jakiej pojawił się nieznany sygnał, jest natomiast bardzo zbliżona do tej, która używana była przez wrogie siły podczas Wielkiej Wojny.

Wszystko to budzi zrozumiałe obawy i podejrzenia, że nasz wróg pozostający przez 200 lat w uśpieniu znów zaczął działać! Mało istotne informacje, które znalazły się w przechwyconym przez nas sygnale, mogą jednak okazać się niebezpieczną i groźną bronią! W przekazie takim można bowiem zawrzeć elementy, które oddziałują na podświadomość słuchaczy. Słuchaczy, czyli was drodzy rodacy! Tak zwany przekaz podprogowy jest w stanie dokonać wielkich zmian w waszej świadomości, wręcz przeprogramować wasze mózgi! Nie muszę chyba mówić, co oznaczałoby to dla was, obywatele Ameryki. Stalibyście się bezwolnymi narzędziami w plugawych rekach wrogów wolności i demokracji. Z naszych przyjaciół zamienilibyście się w fanatyczne maszyny podległe rozkazom swoich nowych, skośnookich panów. Chyba nie tego chcemy, prawda Ameryko? Dlatego pamiętajcie, jeśli kiedykolwiek w waszych odbiornikach usłyszycie...

GramTV przedstawia:

Galaxy News

Lecimy dalej z tym bajzlem! Ostrzeżenie dla mieszkańców Rivet City! Na lądzie, w rejonie wejścia do miasta, zanotowano sporą aktywność supermutantów. Na razie ogranicza się ona do godzin nocnych, jednak bądźcie ostrożni, nigdy nie wiadomo, kiedy rozzuchwalą się na tyle, by zacząć atakować w ciągu dnia. Jeden ze zbieraczy obserwował ich obozowisko przez kilka godzin, na razie nie ma ich zbyt wielu, jednak ponoć z każdym dniem rosną w siłę. Uważajcie więc i starajcie się nie opuszczać bezpiecznego pokładu w ciągu nocy. Przy okazji pozdrowienia dla całej załogi, a w szczególności doktor Li, która pomogła kiedyś staremu psu z pewną mało chwalebną przypadłością. Kochamy panią, pani doktor! Ja i wszystkie panienki! Aleeee... Bo znów rozpęta się piekło, że stary cap Three Dog deprawuje młody narybek morza piasku. Teraz wiadomość dla wszystkich, od kilku dni czekających na karawanę szalonego Wolfganga. Podczas końcowej fazy negocjacji handlowych w Megatonie chłopak trochę zaszalał i skręcił nogę. Obecnie znajduje się pod czujnym okiem doktora Churcha i już wkrótce po raz kolejny wyruszy na szlak. Nie martwcie się więc, nie zrobił z was głupich braminów, biorąc te wszystkie zaliczki. Mieszkańcy niewielkiego, lecz przytulnego Arefu skarżą się ostatnimi czasy na prześladowania ze strony nieznanych osobników. Póki co zdarzają się jedynie pojedyncze nocne kradzieże, ale przecież bardzo często właśnie od tego się zaczyna. Trzymajcie się ludziska i nie pijcie za dużo, bo pospadacie z tego mostu! Muza, a po krótkiej przerwie lecimy dalej! Radio Enklawa

... głos doktorowi Mattersonowi, uznanemu specjaliście antropologowi.

Drodzy słuchacze! Rodacy! Dzisiejszy temat może być dla wielu osób, szczególnie tych tolerancyjnych, nieco bolesny, jednak są rzeczy, o których powiedzieć powinniśmy. To nasz największy obowiązek - uświadomić społeczeństwo w każdej, nie ważne jak trudnej czy kontrowersyjnej sprawie. Niejeden raz zapewne zadawaliście sobie pytanie: czy ghule są ludźmi? Czy wciąż można ich uznać za przedstawicieli naszego gatunku? Przecież mówią i często zachowują się jak ludzie, mają imiona, nazwiska i bogatą przeszłość. Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna – ghul nie jest człowiekiem! Czyż gdyby nim był, nazywałby się ghulem? Owszem, znakomita większość z nich była kiedyś ludźmi, jednak wysokie dawki promieniowania na tyle znacząco zmieniły ich kod genetyczny, abym teraz, z pełną odpowiedzialnością za te słowa, mógł powiedzieć: ghul nie jest człowiekiem! Część z nich zachowała jeszcze resztki tego, co my określamy mianem człowieczeństwa i co jest naszym powodem do dumy. Z czasem jednak nawet te resztki wypalone zostaną przez promieniowanie. I co wtedy? Czy chcielibyście mieć za sąsiada istotę, która rano powie wam uprzejmie "dzień dobry" a wieczorem będzie próbowała przegryźć wam krtań? Pomyślcie o tym! Zresztą dowodów na to, że ghule...

Galaxy News

Podobała się muzyczka? Mam nadzieję, że tak. Mam nadzieje, że jesteście zrelaksowani i w ogóle czujecie totalny chillout. Mam taką nadzieję, bo chcę poruszyć teraz pewien trudny niczym chińska łamigłówka temat. Usiądźcie wygodnie i obiecajcie, że nie pieprzniecie po chwili czymś ciężkim w odbiornik. Obiecujecie? Tak? No dobra, no to posłuchajcie moje świecące w ciemnościach żaróweczki. Kiedy byłem przed chwilą na dole, jeden z rycerzy zadał mi trudne pytanie: co myślę o ghulach? Póki co spławiłem go, bo chcę zastanowić się nad tym teraz i tutaj, razem z wami. No co? Czy uważacie, że wasz dobry wujek Three Dog to wyłącznie jajcarz i błazen? Nie kochane zmutowane robaczki, czasem trzeba przewałkować jakiś poważniejszy temat. Wiem, że duża część z was uważa ghule za coś gorszego, nie zasługującego na miano istot ludzkich. No dobra, są ghule zdziczałe i niebezpieczne, atakujące wszystko co pojawi się w zasięgu ich wzroku. Ale czy nie ma też i takich ludzi? Czy wielu z tych, których nazywacie ludźmi, nie zachowuje się podobny, a czasem nawet gorszy sposób? Ile razy musieliście uciekać przed bandą wkurwionych troglodytów? Czy nie straszycie dzieci opowieściami o kanibalach żywiących się ludzkim mięsem? Skądś się te opowieści musiały wziąć, prawda?

Mam dla was zadanie bojowe na najbliższe dni. Kiedy spotkacie teraz na swej drodze ghula, zamiast obrzucać go obelgami, kamieniami, zgniłymi warzywami czy strzelać do biedaka, spróbujcie z nim pogadać. Przekonajcie się na własnej skórze, czy nie okaże się on czasem bardziej ludzki od waszego zawistnego sąsiada, który zazdrosnym wzrokiem patrzy na nowe płaty nierdzewnej blachy, którymi pokryliście dach domu. Zróbcie to dla waszego ukochanego psa, dla Dobrej Walki. Tak naprawdę każdy z nas jest po części mutantem, rady krążą w naszej krwi, pijemy je i żremy. Oni po prostu otrzymali nieco więcej niż my. Mimo to przeżyli. I na wszystkie bóstwa suchego wiatru, nie wierzcie w te bzdury o wskrzeszonych zmarłych! To nie są żadne cholerne zombie! Oni nigdy nie umarli, kapujecie? Czy dałoby się zastrzelić kogoś, kto już nie żyje? No? Ruszcie trochę tymi mózgownicami! Czasem warto najpierw pomyśleć, a dopiero potem zacząć działać! Dobra, trochę kojącej nerwy muzyczki i za kilka minut słyszymy się ponownie. Auuuuu...!

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
06/11/2008 16:50

Też się wahałem, ale obczaiłem gierkę u kumpla i też dałem się przekonać. Klimacik ponad wszystko :)

Usunięty
Usunięty
04/11/2008 15:16

W Fallouta 3 gram juz od paru dni i mimo dosc sceptycznego podejscia do gry, bardzo mi sie spodobala. IMO ma klimat i to chyba najwazniejsze.Mam tez pytanie do wszytskich ktorzy maja gre - co z achievementami? Czy gra ma opcje LIVE? (na amerykanskiej wersji pudelka jest, ale na polskiej juz nie...)

Usunięty
Usunięty
04/11/2008 09:35
Dnia 03.11.2008 o 18:48, Pile napisał:

Może zbliżamy się do czegoś? :D

Do recenzji??Miła produkcja słowna z tych "audycji". Pasuje do klimatu Fallouta.




Trwa Wczytywanie