Klasyczna Gra cz.1

grimnir
2008/09/16 12:00

Gothic

Gothic Klasyka to klasyka – znać i szanować wypada. A Gothic już w kategorii gier się do niej zalicza bezwzględnie. Ta nader ciekawa action RPG opowiada historię bohatera ( już taka maniera wśród twórców gier panuje, że interesują ich wyłącznie bohaterowie a nie szmondaki) o nieznanym niestety imieniu ale za to sporej krzepie i inteligencji z grubsza równej tej prowadzącego go Gracza. Co oczywiście jest komplementem. Dla inteligencji bohatera oczywiście. Interesująca intryga , kawał kraju do zwiedzenia , rozbudowany świat, to wszystko gwarantuje dobrą zabawę nawet jeśli gierka nie jest "pierwszej świeżości". Zaiste świetny pomysł z zamkniętą społecznością karnej kolonii czyni z tej gierki nader ciekawą symulację łagru w wersji fantasy. A swoją drogą, ciekawe skąd jakikolwiek gothic vel gotyk w świecie, któremu oszczędzono wizyt Ostrogotów, Wizygotów i w ogóle Gotów. Ciekawostka!

Hammer & Sickle Czerwony Sztorm Bycie szpiegiem to ciężki kawałek chleba. Nigdy nie wiadomo czy człek się nie obudzi w jakimś betonowym lochu a wraży oficer kontrwywiadu przy pomocy palnika acetylenowego, wiertarki tudzież narkotyków zacznie mu perswadować że na pewno czuje obezwładniającą potrzebę zwierzeń. Jeszcze gorzej jeśli jesteś sowieckim szpionem. Wtedy zagrożenie stanowią również, jeśli nie głównie, "swoi". O perypetiach takiego właśnie czerwonego asa wywiadu w tuż po II wojnie światowej w alianckiej strefie okupacyjnej Niemiec traktuje gra Hammer & Sickle Czerwony Sztorm. Twoim zadaniem ty ruski agencie będzie rozwikłanie zagadki spisku który może doprowadzić do III wojny. Nieliniowa fabuła, rozwinięta ekonomia, (mimo że bohater sowiecki ergo ekonomii wraży) i ciekawie uchwycone realia wieszczą nielichą zabawę. A że mamy do czynienia z grą – hybrydą przygodowo strategiczną to zabawić się mogą miłośnicy obu typów rozrywki. A to wszystko w 1949 roku. I pomyśleć że w 1948 roku Moskwa na amerykańskie bomby atomowe odpowiedzieć mogła jedynie gromkim "Spasitie!!!"

Full Spectrum Warrior Amerykańscy marines - twarde chłopaki z jajami uzbrojone w najlepszy sprzęt jaki Wuj Sam jest w stanie wyprodukować bądź kupić. Któż by nie chciał poczuć się czasem jak taki superman. No może znalazłby się taki cholerny pacyfista. Ale chyba nie tu? Jeśli chcesz Szanowna Graczko lub Graczu podowodzić sobie taką morderczą ekipą to zapraszamy do Full Spectrum Warrior Co ważne grę tę oparto na prawdziwym programie szkoleniowym US Army . Ten fakt gwarantuje zaskakująco realistyczną rozgrywkę. Dowodzimy dwoma drużynami Marines i zajmujemy się pacyfikacją wszelkich wrogów USA i konstytucji USA. Szczwana sztuczna inteligencja dobra jeśli nie świetna grafika to wszystko sprawi że zabijanie wszawych terrorystów będzie przyjemne jak nigdy dotąd. A swoją drogą ktoś mógłby w tej Ameryce wziąć atlas geograficzny do ręki i odkryć zaskakującą prawdę, że nie ma jeszcze na kuli ziemskiej państwa o nazwie Zekistan. "Zeków" za to w posowieckich regionach rzeczywiście nie brakuje. I nie chodzi bynajmniej o zdrobnienie od Zachary’ego.

Spellforce Złota Edycja Na Złotą Edycję znanej Wam szanowni Gracze i Graczki gry Spellforce składają się oprócz wersji podstawowej czyli Zakonu Świtu również dwa dodatki : Cień Feniksa i Oddech Zimy. Jest to bardzo dobrze zrobiona hybryda komputerowego RPG i strategii czasu rzeczywistego. Ciekawa fabuła nader ładnie łączy się z możliwościami jakie daje graczowi RTS. Co ciekawe można ten świat obserwować zarówno z poziomu naszych bohaterów jak i z „lotu ptaka”. Tak więc ci którzy rozlew krwi lubią będą mogli popatrzeć z bliska jak ich dzielny czempion przerabia wrażych wojowników na półtusze, a ci którzy wolą zamknąć oczy na ten aspekt przygody i oddać się li tylko intelektualnej walce z wodzem przeciwnika toczonej wszak przez pionki, będą mogli dyskretnie oddalić kamerę i nie przejmować się tym tak bardzo.

GramTV przedstawia:

Beyond Divinity Po raz kolejny w wirtualnej rzeczywistości Zło podnosi swój plugawy łeb tylko po to byś Drogi Graczu vel Graczko uciął mu go przy … samym pasie. Tym razem w sequelu Divine Divinity pod tytułem Beyond Divinity . Nasz bohater – członek zakonu zajmującego się wyniszczaniem wszelkiego plugastwa przenosi się do innego uniwersum. Gdzie, jak się okazuje, czego jak czego ale zła do wycinania mu nie zbraknie jako że zamieszkane jest ono przez jakoweś demoniczne hordy. Co gorsza jakaś moc tajemna związała jego świetlanej wręcz czystości duszę z plugawym pomiotem chaosu czyli duszą niejakiego Rycerza Śmierci. Ku obopólnemu niesmakowi i dyskomfortowi. I bądź tu człecze teraz świętym paladynem . Noo tylko spróbuj. Jak się pozbyć niechcianego "bliźniaka"? Na to Szanowni Gracze odpowiedzcie sobie sami. Grając.

Alien Nations 2 Alien Nations II jak sama nazwa wskazuje jest sequelem gry o identycznym tytule ino bez cyferki z tyłu. Jest o bardzo sympatyczna strategia czasu rzeczywistego. Jak zwykle w takich grach rozwijamy swoje państewko od nader mikrych początków do pełnoprawnego imperium. Do wyboru Graczy podstawiono trzy rasy w tym jedną w której wiodącą rolę pełni płeć piękna (piękna gdyż słabą jej zwać nikt się nie ośmieli) tak więc i zdeklarowane feministki znajdą w tej gierce coś dla siebie. Sympatyczną rzeczą jest fakt że aby zwyciężyć w tej rozgrywce nie trzeba być wcale krwawym militarystą. Jak najbardziej pokojowo też da się przyłączyć sąsiadów do swojej domeny. Wystarczy tylko zapewnić swym obywatelom wysoki poziom życia a inni też będą chcieli mieć tak dobrego władcę. Tym niemniej "si vis pacem, para bellum".

Podbój Rzymu Imperium Romanum było bezwzględnie jednym z ciekawszych epizodów w historii świata. Niestety nic nie trwa wiecznie. Wprawdzie Rzym dalej zwie się "Wiecznym Miastem" ale do dawnej potęgi to mu daleko. I to bardzo. A wszystko to przez hordy brudnych włochatych i nie potrafiących poprawnie się wypowiedzieć w łacinie i grece za to szwargoczących w jakiejś plugawej germańskiej gwarze barbarzyńców. Jeśli odczuwacie zatem niechęć do klasycznej cywilizacji i potrzebujecie podleczyć swe barbarzyńskie ego to powinniście zagrać w Podbój Rzymu Jak sama nazwa wskazuje zostajemy w tej gierce wodzami plemienia Chattów, Cherusków czy innych Teutonów i próbujemy podbić Rzym. Który oczywiście podbity być bynajmniej nie chce. Jest to strategia czasu rzeczywistego w której do dyspozycji mamy trzy nacje dzikich wojowników. Niestety Rzymianami można grać tylko w trybie multiplayer oraz podczas odtwarzania bitew historycznych. Jest bowiem i takowa nader sympatyczna możliwość, a ściślej rzecz ujmując nawet pięć.

Komentarze
38
Usunięty
Usunięty
21/09/2008 19:46

Jak będą jakieś ciekawe tytuły to z pewnością kupię.

Usunięty
Usunięty
18/09/2008 15:05

Nie znalazłam tutaj nic dla mnie. Gothica (moja ulubiona gra) jak na kogoś, kto jest fanką serii, mam już od lat, a Full Spectrum Warrior kupiłam z CDA... więc wychodzi na to, że nie znajdę nic dla siebie. A co do pudełek.. kompletnie nie przypadły mi do gustu :/

Usunięty
Usunięty
18/09/2008 15:05

Nie znalazłam tutaj nic dla mnie. Gothica (moja ulubiona gra) jak na kogoś, kto jest fanką serii, mam już od lat, a Full Spectrum Warrior kupiłam z CDA... więc wychodzi na to, że nie znajdę nic dla siebie. A co do pudełek.. kompletnie nie przypadły mi do gustu :/




Trwa Wczytywanie