Dramatis personae I

Hakken
2008/08/12 19:00
8
0

Ci, którzy walczą najdłużej

Ci, którzy walczą najdłużej

Heishiro MitsurugiCi, którzy walczą najdłużej, Dramatis personae I

Kariera tego wielkiego wojownika rozpoczęła się nad wyraz skromnie. Urodził się jako syn rolnika gdzieś w japońskiej prowincji Bizen, w czasie gdy shogunowie walczyli o władzę nad imperium. Młody Mitsurugi dorastał w poczuciu ciągłego zagrożenia. Armie i maruderzy przetaczali się przez okolicę, w której mieszkał. Kiedy tylko podrósł na tyle, by móc utrzymać miecz w dłoni, zaciągnął się na służbę do klanu Murakami. Szybko okazało się, że jest on samorodnym talentem, materiałem na wielkiego szermierza. Bardzo szybko przerósł umiejętnościami swoich nauczycieli. Jego niezwykłe zdolności i odwaga na polach bitwy uczyniły go tak sławnym, że nawet panowie Uesugi Kenshin i Oda Nobunaga uznali go za wielkiego wojownika. Jednakże, kiedy nastały w końcu spokojniejsze czasy, okazało się, że Mitsurugi nie potrafi już żyć bez walki. Opuścił więc swój klan i jako najemnik zaczął swoją wędrówkę po całej Japonii, biorąc udział w każdej wojnie, jaką napotkał na swojej drodze.

To właśnie podczas swoich wędrówek Mitsurugi po raz pierwszy usłyszał o broni, która zmienia oblicza wojen – muszkietach. Początkowo zlekceważył te pogłoski, uznając je za nieprawdziwe. Kiedy jednak ujrzał, jak cały odział kawalerii potężnego klanu Takeda zostaje zdziesiątkowany przez zwykłych ashigaru uzbrojonych w broń palną, jego serce ogarnęła trwoga. Od tego czasu jego obsesją stało się znalezienie sposobu na pokonanie strzelca jedynie przy użyciu miecza. Dlatego też, kiedy tylko usłyszał o legendarnym, niezwykle potężnym mieczu zwanym Soul Edge, bez wahania ruszył na jego poszukiwania. Mitsurugi przemierzył pół świata w pogoni za tym artefaktem, niestety bezskutecznie. Powrócił koniec końców do Japonii i w przypływie frustracji, w obecności lorda Takeda, wyzwał na pojedynek jednego ze strzelców. Niestety, nawet niezwykłe umiejętności walki mieczem nie dały słynnemu szermierzowi zwycięstwa w tym starciu. Został on ranny w prawe ramię, a bliznę po tym zdarzeniu nosi do dziś.

Po tej walce, okryty hańbą, Mitsurugi uciekł z Japonii i znów zaczął szukać legendarnego miecza. Tym razem z nieco lepszym skutkiem. Bawiąc w Chinach, na zamku w prowincji Xiwei, ocalił pewnego człowieka przed atakiem skrytobójców. Uratowany wręczył mu w podzięce kawałek strzaskanego Soul Edge. W swoich dalszych wędrówkach szermierz napotkał jeszcze wiele pól bitewnych i stoczył setki pojedynków. Każda kolejna potyczka utwierdzała go w przekonaniu, że nie ma nikogo, ni śmiertelnika ni demona, który sprostałby jego umiejętnościom. Gdzieś po drodze przestał też martwić się bronią palną, uznając, że to tylko narzędzie, a prawdziwa siła tkwi w wojowniku, który je nosi. Zamiast tego zaczął szukać szermierza, który mu sprosta w pojedynku.

Mitsurugi powrócił do Japonii, szukając Taki, ponieważ uznał jej styl walki za niezwykle interesujący. Nie mogąc jej znaleźć, postanowił wspomóc swój dawny klan w walce z piratami. Jego wizyta w ojczyźnie nie trwała jednak długo. Do jego uszu doszły wieści o niepokojach w Europie oraz tajemniczym i potężnym Lazurowym Rycerzu. Znów wyruszył w drogę, aby znaleźć godnego siebie szermierza. Jednakże i tym razem nikt nie potrafił stawić mu czoła.

Wiedząc już, że nie broń czyni szermierza, Mitsurugi całkowicie zaprzestał poszukiwań Soul Edge i postanowił wyrzucić fragment, który już posiadał. Ten jednakże wzbił się w niebo i jako jasna smuga zaczął podążać na zachód. Wojownik ruszył więc za nim, wiedząc, że tam gdzie Soul Edge, tam i najwięksi wojownicy.

Ciekawostki Mitsurugi wzorowany jest na jednym z największych japońskich szermierzy - Miamoto Musashim - i dlatego też walczy stylem Niten-Ryu, który wymyślił właśnie ten mistrz miecza. Jego imię złożone jest z dwóch japońskich słów, które oznaczają miecz: mi oraz tsurugi. W serii Soul pojawia się już na samym początku i jest jedną z dwóch postaci, które występują we wszystkich częściach serii, nie wyłączając Soulcalibur: Legends. Taki

Taki pochodzi z klanu Shinobi Fu-Ma i od małego wychowywano ją na ninja. Prócz tego jest utalentowanym magiem i kowalem. Po raz pierwszy zetknęła się z Soul Blade, broniąc swej świątyni przed potężnym Oni. Podczas tej bitwy jej magiczny miecz ninjato, zwany Rekkimaru, stracił sporo ze swojej mocy. Odkrywszy, że ów demon pochodził z Soul Edge, postanowiła go odnaleźć i wykorzystać do tego, by przywrócić świetność swej ukochanej broni. Po wielu wędrówkach Taki w końcu odnalazła przeklęty artefakt i pokonała dzierżącego go Cervantesa. Tym samym uratowała Sopithię, która wcześniej strzaskała mniejsze ostrze, składające się na komplet Soul Edge, posiadany przez potwornego kapitana.

Po bitwie Taki zabrała fragment ostrza i próbowała go wkuć w swój własny miecz, jednakże bezskutecznie. Wtedy, na bazie posiadanego fragmentu, skonstruowała magiczny kodachi, który nazwała Mekkimaru. Został on jednak skradziony przez przywódcę jej własnego klanu. Jego następca ogłosił złodzieja banitą i wysłał Taki za nim i jego córką. Udało jej się dość szybko znaleźć rabusia , jednakże ten przekonał ją, by go nie zabijała, a w zamian za to oddał jej Mekkimaru. Przy okazji wyjaśnił wojowniczce, jakie zło w nim teraz drzemie. Niestety, prawda o tym, że Taki przerwała swą misję wychodzi na jaw. Za naszą bohaterką zostaje wysłany zabójca, a ona sama staje się banitką.

Taki wyrusza, by zniszczyć Soul Edg, w skrytości ducha licząc na to, że i przeklęty Mekkimaru przy tej okazji zostanie unicestwiony. Niestety, czeka ją niepowodzenie. W tym samym czasie dowiaduje się również, że Toki - jej były przywódca - gromadzi fragmenty Soul Edge. Zaniepokojona tym faktem wraca do Japonii, gdzie okazuje się, że przywódca klanu Fu-Ma zupełnie oszalał i więzi duchy oni pochodzące z Soul Edge w wielkiej kaplicy Buddy. Taki stawia mu czoła, pokonuje go i oczyszcza święte miejsce ze spaczenia. Widząc, do czego może doprowadzić przeklęty artefakt, determinacja Taki by go zniszczyć jeszcze się pogłębia. Wojowniczka rusza znów na zachód i dociera do Europy. Tam, w wielkiej katedrze, znajduje dwa potężne ostrza: Soul Calibur i Soul Edge oraz widzi jak walczą ze sobą Sigfried i Nightmare. Niestety, rycerzowi nie udaje się zniszczyć przeklętego artefaktu, dlatego też Taki postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.

GramTV przedstawia:

Ciekawostki

Oryginalnie, w pierwszej części gry, Taki posługiwała się tylko jednym mieczem. Jej styl walki został zupełnie zmieniony w SoulCaliburze i teraz posługuje się zarówno ninjito (miecz ninja) Rekkimaru, jak i kodachi (krótki miecz) Mekkimaru. Drugi z mieczy powstał z ostrza należącego ongiś do klanu Manji, z którego wywodzi się Yoshimitsu, inny ninja spotykany w grze. Taki jest drugą po Mitsurugi grywalną postacią, która ukazuje się we wszystkich odsłonach serii Soul.

Voldo

Jeden z najdziwniejszych bohaterów serii Soul, wbrew pozorom, jest człowiekiem. Pochodzi z Włoch, gdzie służył jako prawa ręka włoskiego kupca i kolekcjonera broni o nazwisku Vercci. Jego przełożony owładnięty był żądzą znalezienia Soul Edge. Wyznaczył Voldo, by ten prowadził w jego imieniu poszukiwania, które w rezultacie zawiodły sługę w najdalsze zakątki świata. W ich trakcie Voldo zetknął się między innymi z niesławnym kapitanem Cervantesem de Leon. Kiedy jednak poszukiwania nazbyt się przedłużały, Vercci postanowił zająć się nimi osobiście. Po kolejnych latach bezowocnych podróży dotarła do nich wiadomość, że we Włoszech rozgorzała wielka wojna i większość posiadłości kupca uległa zniszczeniu. Vercci na wieść o utracie swych dóbr oszalał i kazał się zawieźć na bezludną wysepkę nieopodal Sycylii, gdzie miał swój skarbiec. Po dotarciu na miejsce nakazał Voldo zabić wszystkich marynarzy, a sam zamknął się w skarbcu tylko po to, by niedługo później umrzeć ze zgryzoty. Od tego czasu Voldo strzeże skarbca, zabijając wszystkich tych, którzy chcą się do niego dostać.

Po latach takiej służby Voldo oszalał już kompletnie. Stracił zdolność mowy, za to w głowie wciąż słyszał głos należący do jego martwego pana. Głos ten nakazał mu między innymi odnaleźć Soul Edge i przynieść go do grobowca. Niestety, nie udało mu się wypełnić tego życzenia. Wrócił do krypty tylko po to, by przekonać się, że została ona w międzyczasie zalana przez sztorm. Voldo przyczaił się wówczas na trzy długie lata tylko po to, aby móc podążyć za angielską alchemiczką Ivy, również poszukującą przeklętego miecza. Los sprawił jednak, że pomylił się i zamiast Soul Edge przyniósł swemu panu miecz Yoshimitsu, który również promieniował złą aurą. Tym razem Voldo nie został już w krypcie, tylko wyruszył dalej szukać przeklętego miecza, powracając jedynie co pewien czas do grobowca. Podczas jednej z takich cyklicznych wizyt odkrył, że został on okradziony. Kiedy ruszył tropem złodziei, ponownie trafił na ślady Soul Edge, więc znów podjął poszukiwania. Ostatecznie miecz odnalazł się w zamku Ostrheisburg. Kiedy tylko Voldo go dotknął, znów usłyszał głos swego dawnego pana, który nakazał mu za wszelką cenę strzec tego ostrza.

Ciekawostki

Jak do tej pory Voldo używał trzech par katarów (indyjskich sztyletów). Pierwsze dwa nosiły imiona Karma i Mara i zostały mu podarowane przez kupca Vercci. Shame oraz Blame zostały przez niego znalezione w katakumbach już po śmierci jego pana i podobno stanowią jeden z 12 kompletów przywiezionych prosto z Indii. Voldo używał ich głównie podczas polowania na złodziei oraz chroniąc kryptę. Najnowszą i zarazem najdłużej przez niego używaną parą ostrzy są Manas i Ayas, które również pochodzą z kolekcji Vercciego. Voldo był grywalną postacią we wszystkich bijatykach z serii Soul, za wyjątkiem Soul Calibur Legends. Siegfried Schtauffen

Siegfried urodził się jako syn szlachcica w Świętym Cesarstwie Rzymskim Narodu Niemieckiego. Od małego zajmował się nim głównie ojciec, który wychowywał go na eposach i uczył walczyć mieczem. Niestety, gdy Siegfried był jeszcze młody, jego ojciec wyruszył na długą wyprawę. W tym czasie pozbawiony nadzoru młodzieniec popadł w złe towarzystwo i stanął na czele szajki młodocianych rabusiów, nazywających siebie Schwarzwind. Los chciał, że na ich drodze stanął wracający z długiej wyprawy Frederick Shtauffen. Siegfried nie rozpoznał swego ojca i zabił go. Kiedy wreszcie zrozumiał co się stało, było już za późno. Jego umysł odrzucił to straszliwe zdarzenie i młody szlachcic o śmierć ojca zaczął obwiniać wszystkich, poza sobą. Wreszcie szaleństwo pchnęło go na poszukiwanie Soul Edge, który miał mu pomóc w odnalezieniu zabójcy ojca.

Siegfried znalazł miecz przy ciele pokonanego pirata Cervantesa de Leon. Kiedy go podniósł, pojawił się Inferno, czyli dusza Soul Edge. Po wygraniu z nim walki młody rycerz zyskał prawo do noszenia miecza. Niezwykły artefakt przemówił do niego i zaproponował pakt, na mocy którego miecz miał zwrócić życie zamordowanemu ojcu Siegfrieda. W zamian za to młodzieniec obiecał przywrócić ostrzu dawną moc, zbierając dla niego dusze. Niestety, rycerz uległ w końcu mocy ostrza. Przemienił się w Nightmara. Został uwolniony dopiero dwa lata później, kiedy to Kilki, do spółki z Xianghuą, pokonali straszliwego Lazurowego Rycerza. W ciele Siegfrida wciąż znajdowały się jednak kawałki Soul Edge. Choć szlachcic nie zdawał sobie z tego sprawy, nocami wciąż przemieniał się w Nightmara i gromadził dusze. Koniec końców znów poddał się woli miecza i na powrót przywdział Lazurową Zbroję. Ostatecznie uwolnił go dopiero szermierz Raphael, który w desperackiej walce przebił złe oko Soul Edge i uwolnił zarówno Siegfrieda, jak i uwięzione w artefakcie bliźniacze ostrze - Soulcalibura.

Tym razem Siegfried wziął do ręki Soulcalibura i ruszył tropem swojego alter ego, które po ostatnich wydarzeniach zyskało własne ciało. Podczas wykonywania tego zadania rycerz omal nie padł ofiarą spisku Zasalamela, pragnącego ponownie połączyć obydwa ostrza w jedną całość. Udało mu się uniknąć pułapki i odnalazł swoje nemezis. W epickiej bitwie, którą z nim stoczył, odniósł straszliwe rany, jednakże po raz pierwszy od dawna odniósł prawdziwe zwycięstwo. Teraz, dzierżąc Soul Calibura, pragnie naprawić wyrządzone przez siebie krzywdy i raz na zawsze zniszczyć piekielne ostrze.

Ciekawostki

Siegfried nosi imię po nordyckim herosie Sigurdzie, który zabił smoka Fafnira. Dlatego właśnie jednym z jego dodatkowych mieczy jest Gram, czyli broń, którą nosił legendarny bohater. Ponadto Siegfried w Soulcalibur Legends walczy ze smokiem Fafnirem. Również miecz Faust nawiązuje do jego historii, wszak rycerz zawarł z Soul Edge iście diabelską umowę. Pojawia się we wszystkich częściach cyklu, jednakże w SoulCaliburze 2 nie jest postacią grywalną od samego początku, trzeba go najpierw odblokować.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
24/09/2008 20:39

Bardzo fajnie napisana historia Nightmara i Siegfrida;).

Usunięty
Usunięty
26/08/2008 14:26

ja gralem dawno temu jeszcze na automatach, jak bylem bardzo maly :PPi tez bralem taki, dziewczyna umie dokopac :)

Usunięty
Usunięty
16/08/2008 10:38

Taki - to postac ktora gram od czasow soul blade :) w jeszcze nie nabylem IV czesci soul calibur''a ale zapewne tez bede wybieral taki :)




Trwa Wczytywanie