Ale o co chodzi?! Ingenious należy do kategorii abstrakcyjnych gier logicznych. Nie uświadczymy tutaj żadnej fabuły, zwycięży ten, kto najlepiej wykorzysta swoje szare komórki. Oczywiście, niewielki czynnik losowy może popsuć nawet najbardziej genialne plany. Z drugiej strony taka lekka nieprzewidywalność dodaje smaczku tej grze.
Najgorsze jest to, że zasady, mimo iż są bardzo proste, trudno wytłumaczyć własnymi słowami. Najlepiej, by każdy z graczy przed przystąpieniem do gry przeczytał instrukcję. Na szczęście jest krótka – mniej więcej dwie strony formatu A4. Po takiej lekturze każdy bez problemu będzie mógł spokojnie dać się pochłonąć rozgrywce.![]()
Jak to działa? Sama rozgrywka nie należy do skomplikowanych. Niestety, by w pełni zrozumieć sposób liczenia punktów za dołożone żetony, należy przeczytać dokładnie instrukcję, gdyż doświadczenie mówi, że nie da się tego bezproblemowo wyjaśnić.
Podczas naszej tury dysponujemy sześcioma żetonami. Przypominają one troszkę kostki domina, z tą różnicą, że są to dwa sześciokąty połączone ze sobą. Poza tym nie mają oznaczeń liczbowych, jedynie naniesione na nie kolorowe symbole. Analogicznie jak w dominie, tak i tutaj ukrywamy przed przeciwnikami nasze żetony. Służy do tego specjalny stojaczek, gdzie spokojnie można je sobie ułożyć. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie musimy ściskać klocków w dłoniach, tylko spokojnie wykładamy na podstawkę, ufając w uczciwość współgraczy, że nie "zapuszczą nam żurawia", by podejrzeć, jakimi kamieniami dysponujemy.
Tura składa się z trzech etapów – dołożenia żetonu na planszę, podliczenia punktów za ruch i dolosowania nowego klocka z woreczka.![]()
Jedyne zastrzeżenia, jakie mamy, dotyczą plastikowych podstawek. Gdy ustawimy na nich nasze żetony, dość łatwo je przewrócić, zaczepiając np. rękawem podczas gry. Wystarczyło zrobić je szersze w podstawie, by uniknąć tego typu wypadków.
Ingenious reklamowany jest jako gra dla od 1 do 4 osób. Trzeba przyznać, że świetnie się gra zarówno przy dwóch osobach, jak i maksymalnej ich liczbie. Jest to na tyle dobre, iż nie musimy specjalnie szukać dodatkowych partnerów, by czerpać maksymalną przyjemność z rozgrywki. Zwiększając liczbę graczy, powiększamy także obszar gry – zaznaczony na planszy jasnym i ciemniejszym odcieniem szarego. Przy czterech osobach wykorzystuje się wszystkie pola.W instrukcji zaproponowano także wariant gry czteroosobowej drużynowej. Gracze dobierają się w pary i razem pracują na wspólny wynik. Jeśli okaże się, że nie mamy z kim zagrać, możemy poćwiczyć nasze szare komórki samemu. Specjalnie dopasowane zasady pozwolą nam nacieszyć się rozrywką umysłową w pojedynkę. Może nie daje to takiej frajdy, jak gra z żywymi przeciwnikami, ale stanowi świetny trening przed takimi rozgrywkami.
Jeśli lubicie gry logiczne, Ingenious Was nie zawiedzie. Proste i ciekawe zasady oraz dość szybka rozgrywka powodują, że rzadko kończy się na rozegraniu jednej partii. Dla niektórych minusem może być fakt, iż mamy tutaj do czynienia z losowością. Niezbyt dobry układ klocków i przeciwnicy utrudniający nam żywot mogą troszkę zniechęcić. Z drugiej strony każda rozgrywka jest inna. W zależności od tego, co mamy na ręku, musimy obrać odpowiednią strategię. Nawet gdy układ klocków na planszy nie sprzyja nam w danej chwili, może się okazać, że jeden dobrany w późniejszym okresie zmieni naszą sytuację o 180 stopni.Niektórych może odstraszyć także cena – około 130 zł. Z drugiej strony dostajemy naprawdę porządnie wykonaną i świetną grę, no i możliwość wykrzyczenia przy naszych znajomych bez skrępowania słów, które dla nas są oczywiste – "Jestem genialny!!!".