Terry George – "Droga do przebaczenia" – recenzja filmu

Trashka
2008/03/25 20:44
1
0

Złośliwe siły wyższe

Złośliwe siły wyższe

Złośliwe siły wyższe, Terry George – "Droga do przebaczenia" – recenzja filmu

Śmierć dziecka to zawsze tragedia. A szczególnie, gdy tracimy je nagle, bez żadnego ostrzeżenia i bez możliwości pożegnania. W jednej chwili pękaliśmy z dumy, słuchając, jak syn grał na szkolnym koncercie, w drugiej trzymaliśmy go martwego w ramionach, a samochód człowieka, który wyrządził tę straszliwą krzywdę, znikał w oddali. To właśnie przytrafiło się rodzinie Learnerów, bohaterom najnowszego filmu Terry’ego George’a (znanego z dzieła Hotel Rwanda z 2004 roku).

Już samo zdarzenie otwierające niniejszy utwór mocno uderza w psychikę widza, dalej jednak staje się on jeszcze cięższy, przygniatając wizją rozpaczy ojca, Ethana Learnera (Joaquin Phoenix), ogarniętego rosnącą obsesją odszukania winowajcy i wymierzenia mu kary. Kary surowszej niż jakiekolwiek więzienie. Klaustrofobiczny nastrój zapadania się w pułapkę niemożności pogodzenia się ze stratą zostaje podkreślony przez kontrast, jakim jest postępowanie Grace, żony Ethana (Jennifer Connelly). Początkowo ogarnięta poczuciem winy, pogrążona w depresji kobieta, miast się w niej zatracić, usiłuje znów zacząć żyć. Mają przecież istotny ku temu powód – córkę (Elle Fanning), która ciężko przeżyła stratę brata i potrzebuje troski. W przeciwieństwie do męża zdaje sobie sprawę z tego, że przeżywanie żałoby nie może odebrać rodziców drugiemu dziecku.

Ponury nastrój i ciężar gatunkowy filmu nie sprawia jednak, że Droga do przebaczenia staje się dla odbiorcy drogą przez mękę. Wręcz przeciwnie, to żywy, emocjonujący obraz z interesującymi fabularnymi woltami. Rewelacyjny pomysł Johna Burnhama Schwarza – autora powieści, na podstawie której powstał scenariusz, uczynił z winowajcy, Dwighta Arno (Mark Ruffalo), równoległego bohatera i także ojca, przez co mamy lepszy wgląd w całą sytuację. Możemy obserwować nie tylko rozwój wydarzeń, ale i całe spektrum psychologicznych niuansów po obu stronach „barykady”, a nasze własne uczucia dotyczące kreowanych postaci zdumiewająco często spłatają nam figla.

Ponadto, śledząc fabułę, szybko dojdziemy do wniosku, że w ukazanej przez twórców rzeczywistości istnieje sprawiedliwość, a odpowiadające za nią siły wyższe cechuje wysoki stopień wyrafinowanego okrucieństwa. Bóg, czy też, jak kto woli, bogowie, charakteryzuje się złośliwością i swoistym, wybitnie pokręconym poczuciem humoru. A świat okazuje się mały. I to bardzo.

Oglądając, nieraz zadamy sobie pytanie, jak my byśmy postąpili w danej sytuacji? Czy jakakolwiek kara może wymazać ból po niepowetowanej stracie? Z drugiej strony, czy poniesienie kary stanowi prawdziwe zadośćuczynienie, czy pokuta naprawdę zmaże winę? Na pewno zależy to od tego, jakim rodzajem człowieka jest winowajca. Widzimy, że istnieją różne rodzaje kary, różne drogi do przebaczenia, a najgorszą z tych pierwszych stanowi niemożność wybaczenia samemu sobie. Warto też uważać, by niejako przy okazji tropienia sprawcy bólu nie przysparzać go własnej rodzinie, bo ona na pewno nie zasługuje na karę.

Wielkim walorem filmu jest nie tylko pomysłowa, złożona fabuła, prezentująca się znakomicie pod kątem psychologicznym, lecz także odpowiadająca za to ostatnie obsada. Nie są to może gwiazdorzy z pierwszych stron gazet, ale za to profesjonaliści pierwszej wody. Praktycznie nie ma tam osoby, która by źle zagrała. Joaquin Phoenix, Jennifer Connelly i Mark Ruffalo są bardzo przejmujący w prezentowanych uczuciach, a Mira Sorvino (wcielająca się w byłą żonę Dwighta Arno) i Eddie Alderson (Lucas, syn Dwighta) również wypadli przekonująco. Urzeka Elle Fanning, która wyraźnie ma porównywalny talent ze swą sławną już siostrą, Dakotą. Świetną grę aktorską podkreśla nastrojowa, poruszająca muzyka Marka Ishama.

Film George’a to wspaniały dramat psychologiczny, który wciąga niczym chodzenie po bagnie. I nic dziwnego, gdyż ukazuje niezłe psychiczne bagienko. Stanowczo warto to obejrzeć, ale nie należy oczekiwać rekreacyjnego obrazu, przy którym będzie się chrupać popcorn i siorbać colę.

Plusy: + znakomita obsada + strona psychologiczna + pomysł fabularny + poruszająca muzyka Minusy: - nie stwierdzono

GramTV przedstawia:

Tytuł: Droga do przebaczenia (Reservation Road) Reżyseria: Terry George Scenariusz: Terry George i John Burnham Schwartz Zdjęcia: John Lindley Muzyka: Mark Isham Obsada: Joaquin Phoenix, Jennifer Connelly, Elle Fanning, Mark Ruffalo, Samuel Ryan Finn, Eddie Alderson, Mira Sorvino Produkcja: USA 2007 Dystrybucja: Best Film

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
25/03/2008 22:53

O... tego filmiku nie znalem ;-P