Thriller Mela Gibsona, 3000 metrów nad ziemią, zniszczony przez krytyków. Sukces kinowy i tak możliwy?

Jakub Piwoński
2025/01/25 13:00
3
0

Coś w tym locie jednak poszło nie tak, jak powinno. Albo nie było pilota, albo źle wylądował.

Najnowszy film Mela Gibsona, 3000 metrów nad ziemią, który trafi do polskich kin 31 stycznia, zapowiada się na spore rozczarowanie. Krytycy niemal jednogłośnie uznali go za porażkę – na Rotten Tomatoes ma jedynie 26% pozytywnych ocen, a na Metacritic zaledwie 36 punktów. Embargo na recenzje zdjęto dopiero w ostatniej chwili, co mogło sugerować, że studio Lionsgate nie spodziewało się entuzjastycznego odbioru.

3000 metrów nad ziemią
3000 metrów nad ziemią

3000 metrów nad ziemią z negatywnymi recenzjami

Budżet filmu wynoszący 10 milionów dolarów to skromna kwota, zwłaszcza w porównaniu do poprzednich reżyserskich dokonań Gibsona, takich jak oscarowa Przełęcz ocalonych. Nie wiadomo jeszcze, jak negatywne recenzję przełożą się na wyniki w kinach (za granicą film debiutuje właśnie w ten weekend), ale bardzo możliwe, że finanse będą od recenzji zależne – widzowie mogą być zniechęcić tak jednoznacznie negatywnymi ocenami.

GramTV przedstawia:

Absurd i humor czy kicz? To pytanie zadają sobie recenzenci. W 3000 metrach nad ziemią Mark Wahlberg gra płatnego zabójcę, który oszukuje agenta federalnego, by pozwolił mu pilotować samolot z informatorem FBI. Film nie stroni od absurdalnych rozwiązań fabularnych, co część recenzentów uznała za zabawne, a inni za kiczowate. Chociaż nie brakuje opinii, że produkcja nie traktuje siebie zbyt poważnie (co może ją ratować), nie zmienia to faktu, że jest daleka od poziomu takich dzieł Gibsona jak Apocalypto, czy Pasja.

Dla Mela Gibsona 3000 metrów nad ziemią to pierwszy reżyserski projekt od 2016 roku, kiedy to za Przełęcz ocalonych otrzymał sześć nominacji do Oscara. Nawet mimo negatywnych ocen, film ma bardzo niski pułap do przeskoczenia w kinach, z racji niskiego budżetu. Ewentualna porażka może jednak zmotywować Gibsona do powrotu w chwale, a okazje ku temu nadarzą się aż dwie. Reżyser rozwija obecnie dwa projekty. Potwierdził, że pracuje nad kontynuacją Pasji. Jest też pewne, że jest zainteresowany nakręceniem Zabójczej broni 5, bo obiecał to reżyserowi oryginalnej serii jeszcze przed jego śmiercią.

Komentarze
3
sc
Gramowicz
25/01/2025 16:45

Obiektywni recenzenci obiektywni jak media.

Z przyjemnością obejrzę.

Sosna88
Gramowicz
25/01/2025 15:20

Całe szczęście nikogo słowa tej krytycznej hołoty nie obchodzą :) krytycy, kto to w ogóle wymyślił :D

wolff01
Gramowicz
25/01/2025 14:17

Haha no tak, film od persona non grata w Hollywood i jeszcze ostatnio "ambasadora od Trumpa". Tak, krytycy na peeeeewno będą obiektywni xD




Trwa Wczytywanie