Ponad 1900W w jednym zasilaczu robi wrażenie, a co dopiero złączu.
Dyrektor generalny ASUS China, niedawno zaprezentował możliwości nowo wprowadzonego złącza BTF 2.5. BTF to skrót od „Back to the Future” czyli technologii polegającej na umieszczaniu złączy z tyłu zarówno płyt głównych, jak i kart graficznych.
ASUS stosował to podejście już przez dwie poprzednie generacje, jednak dopiero teraz zaczyna ono mieć realny sens w praktyce.
Dzięki projektowi BTF 2.5 ASUS rozwiązał największe ograniczenie oryginalnego tylnego złącza GPU. Użytkownicy nie są już zmuszeni do zakupu płyt głównych zaprojektowanych wyłącznie pod BTF.
Zamiast tego nowe karty oferują opcjonalne złącze zasilania BTF do kompatybilnych płyt głównych, co całkowicie eliminuje widoczne przewody zasilania.
Złącze 16-pinowe prawdopodobnie wciąż znajduje się na płycie głównej, ponieważ trzeba skądś brać zasilanie.
Główna myśl polega na tym, że karty graficzne BTF 2.5 mają specjalną konstrukcję wspierającą zarówno zasilanie PCIe, jak i standardowe złącze 16-pinowe, które pozostaje na karcie graficznej.
Oznacza to, że karta nadal działa na każdej zwykłej płycie głównej, poprawiając tym jej wartość sprzedażową.
Pierwszą kartą korzystającą z tego złącza jest RTX 5090. Wcześniejsze wersje złącza widziano na kartach RTX 4070 i 4090, lecz nigdy nie były one używane z pełną mocą. Oficjalna dokumentacja ASUSa wspomina o obsłudze ponad 1000W mocy.
Dyrektor, znany ze swoich eksperymentów z podkręcaniem, nie zatrzymał się na domyślnym maksimum. Podłączył dodatkowy zasilacz i zasilił kartę przez złącze, umożliwiając rzeczywisty pomiar mocy.
Po zwiększeniu mocy do 680W, następnie 1300W i ostatecznie 1900W, złącze pozostało stabilne, z temperaturami w zakresie 39–41°C.
Nie odnotowano żadnych oznak dymu czy uszkodzeń, mimo że przewody przenosiły ponad 150 amperów przy 12V.
Warto zaznaczyć, że płyta testowa nie zawierała żadnych komponentów, była to tylko pusta płytka PCB do przeprowadzania zasilania.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!