Afera w sklepie Steam. Gry polskiej spółki SimFabric nagle zniknęły z platformy

Wincenty Wawrzyniak
2022/12/01 08:30
2
0

Gry polskiej spółki niespodziewanie zniknęły z oferty sklepu Steam – co więcej, Valve może zablokować konto polskiego dewelopera przez nieprawidłowości.

Na łamach portalu Polski Gamedev pojawił się interesujący artykuł, w którym redaktor Michał Król poinformował o dość kontrowersyjnej sytuacji polskiej spółki SimFabric związanej z platformą Steam. Gwoli przypomnienia i zarazem wyjaśnienia: mowa tutaj o zespole, który zasłynął z hurtowego zapowiadania gier, gwałtownego wkroczenia na giełdę i kapitalizacji wynoszącej ponad 600 milionów złotych.

Choć część polskiej gamingowej społeczności pokładała nadzieje w wielkich planach spółki, ostatecznie doczekaliśmy się jedynie kilku niewielkich tytułów mobilnych, gry na Nintendo Switch oraz trzy porty z serii Saboteur! od studia Durell Software. Kiedy po latach grobowej ciszy i praktycznie zawieszonej działalności na horyzoncie zaczęły pojawiać się niespecjalnie wygodne pytania skierowane do włodarzy spółki, założyciel studia zaczął usuwać niektóre osoby ze znajomych na Facebooku. Ostatecznie jedynym, co otrzymywali gracze, były komunikaty giełdowe i kontaktowanie się z dziennikarzami przez prawników.

Afera w sklepie Steam. Gry polskiej spółki SimFabric nagle zniknęły z platformy

Gry od SimFabic zniknęły ze Steama. Coś tu śmierdzi…

Niedawno natomiast SimFabic wypuściło prolog swojej gry Cthulhu: Books of Ancients. Zainteresowanie pozostawiało jednak naprawdę bardzo dużo do życzenia – zgodnie z danymi zebranymi przez serwis SteamDB, Prologue w najlepszym możliwym momencie mógł pochwalić się aż… 14 użytkownikami grającymi jednocześnie. Co więcej, kiedy produkcja zaczęła zbierać negatywne oceny – od graczy posiadających wiele różnych tytułów w swoich bibliotekach oraz legitną historię aktywności – stało się coś dziwnego. Krótko po tym w serwisie pojawiło się wiele pozytywnych opinii, które wyglądały co najmniej podejrzanie.

Sprawdzono jednak, że wszystkie te pozytywne recenzje pochodziły od nowo założonych kont, które nie posiadały żadnych gier i w dodatku były opatrzone bardzo dziwacznymi pseudonimami. Jak słusznie zauważa redakcja Polskiego Gamedevu, opinia o Cthulhu: Books of Ancients Prologue była jedyną wystawioną przez tych użytkowników. Ba, za każdym razem, gdy gra otrzymywała kolejne negatywne recenzje, proces się powtarzał – i zatrzymywał, gdy prolog uzyskiwał średnią ocen na poziomie 70%.

Gry od SimFabic zniknęły ze Steama. Coś tu śmierdzi…, Afera w sklepie Steam. Gry polskiej spółki SimFabric nagle zniknęły z platformy

GramTV przedstawia:

Na tym jednak nie koniec. W następnej kolejności na forum dyskusyjnym gry w sklepie Steam zaczęły pojawiać się zapytania o podejrzane recenzje, które równie szybko znikały w wyniku usunięcia przez moderatora, czyli oczywiście spółkę SimFabric. Redaktor portalu Polski Gamedev przytoczył także przypadek innego dewelopera – wpisztutajnic przez bana po wystawieniu recenzji nie mógł dodać posta dotyczącego własnej produkcji, którą zarządza przez Steamworks (wpis poniżej).

Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.

Gracze wzięli sprawy w swoje ręce

Ostatecznie więc społeczność zaczęła zgłaszać te problemy do samego Valve, czego efektem (najprawdopodobniej) jest zniknięcie większości gier SimFabric z platformy. Na profilu spółki w sklepie Steam znajdziemy aktualnie już tylko jedną produkcję (w artykule Polskiego Gamedevu na zdjęciach widzimy jeszcze trzy). Jeszcze przed całą tą aferą było ich przynajmniej kilkanaście.
Gracze wzięli sprawy w swoje ręce, Afera w sklepie Steam. Gry polskiej spółki SimFabric nagle zniknęły z platformy
SteamDB | polskigamedev.pl

Wisienką na torcie jest natomiast oficjalny raport giełdowy opublikowany przez spółkę SimFabric, w którym możemy przeczytać, że jej konto w sklepie Steam zostało zablokowane. Dalej czytamy jednak, że spółka skontaktowała się ze Steam i aktualnie sprawa będzie szczegółowo badana przez Steam we współpracy ze Spółką. Zarząd obiecał natomiast, iż dołoży wszelkich starań, aby sprawę jak najszybciej wyjaśnić i przywrócić działanie konta na Steam w jak najkrótszym czasie. Valve musiało więc zbadać konto SimFabric na platformie Steam i odnaleźć wspomniane nieprawidłowości – ba, ostatecznie Steam może całkowicie zablokować konto firmy. Wówczas chyba nie będzie już dla niej żadnego ratunku. A na koniec bonus.

Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.

Wczytywanie ramki mediów.
Komentarze
2
wielkanoc
Gramowicz
01/12/2022 10:18

Biorą przykład z CI Games.

dariuszp
Gramowicz
01/12/2022 09:39

W skrócie, firma Januszów Biznesu właśnie dostała kopa w tyłek za januszowanie. Typowe.