Prequel Wiedźmina z kolejnym aktorem w obsadzie. Poznaliśmy nowego bohatera

Radosław Krajewski
2021/03/26 15:00
2
0

Do obsady The Witcher: Blood Origin dołączył nowy aktor, który wcieli się w wojownika Fjalla.

Prequel Wiedźmina z kolejnym aktorem w obsadzie. Poznaliśmy nowego bohateraPojawiły się nowe informacje o prequelu Wiedźmina. Netflix ogłosił, że do obsady dołączył Laurence O'Fuarain, który zagra Fjalla. Bohater urodził się w klanie wojowników, który poprzysiągł chronić króla. Mężczyzna nosi w sobie głęboką bliznę, powstałą po śmierci ukochanej osoby, która poległa w bitwie próbując go uratować. Ból i cierpienie nie pozwala mu pogodzić się z otaczającym go światem, ani też zaznać spokoju. W swoim dążeniu do odkupienia Fjall będzie walczył u boku nieprawdopodobnego sojusznika, gdy ruszy ścieżką zemsty na Kontynencie pogrążonym w chaosie.

Laurence O’Fuarain nie ma imponującego dorobku aktorskiego. Irlandczyk wystąpił w Grze o Tron, Into The Badlands: Kraine bezprawia oraz Wikingach, gdzie wcielił się w Hakona. Tym razem aktor dostanie jedną z ważniejszych ról, mogąc udowodnić swoje umiejętności.

Wczytywanie ramki mediów.

Pod koniec stycznia Netflix ogłosił nazwisko pierwszej aktorki, którą zobaczymy w jednej z głównych ról. Jodie Turner-Smith została obsadzona w roli elfki Éile.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że historia osadzona będzie na 1200 lat przed Geraltem z Rivii i opowie o połączeniu fantastycznych światów ludzi, elfów i potworów w jeden Kontynent. Jednym z głównych bohaterów serialu będzie pierwszy Wiedźmin, który doprowadził do powstania zupełnie nowego fachu łowcy potworów.

Data premiery The Witcher: Blood Origin nie jest jeszcze znana. Na serię złoży się sześć odcinków.

Komentarze
2
Fun_g_1_2_3
Gramowicz
26/03/2021 18:45
Khalid napisał:

Największy problem jest w tym, że znowu odpowiedzialna za serial jest nieszczęsna Lauren Hissrich. Z Wiedźmina zrobiła papkę dla amerykańskich nastolatków. Z tego też raczej nie wyjdzie nic dobrego. 

Z oceniania czegoś co jeszcze nie powstało też nic dobrego nie wychodzi.

Problemem sezonu 1 było to, że Hissrich spłaszczyła historie z książek przez co ktoś kto nie czytał książek nie zrozumiał wielu rzeczy, a ci co czytali to byli zawiedzeni po tym co otrzymali. W przypadku prequelu nie będzie takiego problemu bo treść będzie nawiązywała do książek, a nie odtwarzała.

Khalid
Gramowicz
26/03/2021 16:53

Największy problem jest w tym, że znowu odpowiedzialna za serial jest nieszczęsna Lauren Hissrich. Z Wiedźmina zrobiła papkę dla amerykańskich nastolatków. Z tego też raczej nie wyjdzie nic dobrego. Już po samym castingu na główną postać zwątpiłem w ten serial.