Siódmy odcinek The Last of Us trafił już na HBO Max. Najnowszy epizod adaptuje na mały ekran dodatek Left Behind, więc widzowie poznają historię z przeszłości Ellie i nową bohaterkę, Riley Abel. Miejmy nadzieję, że tym razem twórcy nie popełnili żadnych gaf i w najnowszym odcinku The Last of Us nie znajdzie się wpadka, jak z poprzedniego epizodu. Mogłoby to odciągnąć uwagę widzów od historii zaprezentowanej w siódmym odcinku, która jest kluczowa dla rozwoju Ellie. Gracze znający oryginał od Naughty Dog z pewnością doskonale wiedzą, co dzieje się w odcinku, resztę ostrzegamy przed spoilerami.
UWAGA! Poniżej znajdują się spoilery dotyczące siódmego odcinka The Last of Us
Podobnie jak w trzecim epizodzie, również w najnowszym twórcy zaprezentowali romans między bohaterami tej samej płci. Tym razem mowa o Ellie i Riley, które podkochują się w sobie. Już wcześniej wcielająca się w główną bohaterkę Bella Ramsey zapowiedziała, że widzowie mający problem z wątkami LGBTQ+ powinni spodziewać się ich więcej w serialu. Słowa dotrzymała i widzowie mogą poznać Ellie z nieco innej, bardziej beztroskiej i romantycznej strony.