FIFA już nie tylko od EA Sports. Federacja chce przekazać prawa innym wydawcom

Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia, ale istnieje scenariusz, że przyszłorocznej edycji Fify nie będzie. Electronic Arts zabezpieczyło się na ewentualność zerwania negocjacji z Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej o licencje na wykorzystywanie ich nazwy, tym samym amerykański deweloper zarejestrował nowy tytuł EA Sports FC. Kilka dni temu pojawiły się nowe informacje, że FIFA żąda od EA ogromnych pieniędzy na licencje, dodatkowo zmieniając dotychczasowe warunki umowy. Okazuje się, że organizacja ma ku temu ważny powodów, ponieważ chce jeszcze bardziej zintensyfikować swoją markę w branży gier i poszukuje innych wydawców, którzy byliby zainteresowanie kupnem licencji.Wczoraj na stronie FIFA pojawiło się oświadczenie o planach federacji na rozwój gier i e-sportu. W komunikacie napisali, że „FIFA jest podekscytowana przyszłością gier i e-sportu w piłce nożnej, dlatego musi być to przestrzeń obejmująca więcej niż jedną stronę kontrolującą wszystkie prawa.” Zdaje się więc, że walka o licencje dopiero się zacznie, a EA może być w poważnych kłopotach, które ostatecznie zakończą się zmianą nazwy popularnej serii piłkarskiej.

Doniesienia potwierdza Christopher Dring z GamesIndustry.biz, który przedstawił sytuację, że FIFA nie chce, aby EA posiadała wyłączną licencję na nazwę FIFA i organizacja już szuka potencjalnych wydawców, inwestorów i analityków, z którymi mogliby w przyszłości współpracować. Federacja chce “wykorzystać pełne możliwości związane z marką, aby dostarczyć jak najlepszych doświadczeń dla fanów i konsumentów.” Tym samym EA musi przygotować się na to, że będą musieli współdzielić licencje z innymi podmiotami lub w najgorszym wypadku całkowicie ją stracą. Pojawiają się głosy, że przejęciem licencji może być zainteresowane 2K, który jako jedyny wydawca ma szansę na stworzenie pełnoprawnego konkurenta dla produkcji EA Sports.